Już co 10-ty produkt wprowadzony na rynek europejski w kategorii żywności i napojów jest oznaczony jako wegetariański, wskazują analitycy firmy Mintel w swoim raporcie „Innowacyjność vs. zdrowie. Szanse dla marek spożywczych” przygotowanym dla Banku Zachodniego WBK. Eksperci Banku zwracają uwagę, że ogólnoeuropejskie trendy żywieniowe - wegetariański, wegański i fleksitariański są godne uwagi rodzimych producentów żywności, szukających nowych możliwości rozwoju.
Wśród nowych produktów spożywczych, które pojawiły się w Europie w okresie październik 2012 - wrzesień 2017 oznaczenie „wegetariańskie” było na 3. miejscu wśród najczęściej stosowanych oświadczeń prozdrowotnych (10%), ex aequo z „bez glutenu”. Więcej było tylko oznaczeń „bez sztucznych dodatków/konserwantów” (15%) oraz „organiczne” (12%).
Niemieckie talerze zielenieją najszybciej, ale Polska też chce być wege
W roślinnej rewolucji na talerzach i sklepowych półkach przodują kraje Europy Zachodniej, w tym nasi sąsiedzi, Niemcy. – Rynek produktów wegańskich i wegetariańskich jest tam niezwykle chłonny i aktywny. Jak podaje raport „Innowacyjność vs. zdrowie. Szanse dla marek spożywczych” w ciągu dwóch lat do września 2017 r., to właśnie w Niemczech odnotowano najwyższy odsetek nowości spójnych z dietą wegańską (32%), a drugi najwyższy (po Wielkiej Brytanii) w przypadku wyrobów dla wegetarian (11%) – wskazuje Honorata Jarocka, Senior Food and Drink Analyst z firmy Mintel.
Co ważne, Niemcy to największy odbiorca eksportu polskiej żywności ogółem. W 2017 r. wysłaliśmy na ten rynek produkty o wartości prawie 6,5 mld euro. Niemcom polska żywność smakuje i to coraz bardziej. Według danych Ministerstwa Finansów w zeszłym roku eksport na ten rynek skoczył aż o 18% r/r. – Znając rynek niemiecki i spodziewając się rosnącego popytu na swoją produkcję, polskie firmy wraz z eksportem produkcji tradycyjnej mogą zaistnieć we wciąż niezapełnionej i ciągle rosnącej kategorii wege w tym kraju – wskazuje Renata Dutkiewicz, Dyrektor ds. Sektora Spożywczego i FMCG w Banku Zachodnim WBK.
Siłę wege trendów w Niemczech podkreśla też m.in. jeden z globalnych rankingów portalu Happycow.net, wyróżniający najbardziej przyjazne miasta dla wegan w 2017 r., w którym 1. miejsce zajął Berlin. Polska stolica nie ma się jednak absolutnie czego wstydzić. W tym samym zestawieniu znalazła się na 3. miejscu.1 Na tak wysoką pozycję Warszawy złożył się nie tylko niezwykle szybki przyrost stołecznej wegańskiej oferty gastronomicznej, ale i ogromny postęp w tej sferze w całym kraju. – W Polsce trwa obecnie boom na wege produkty i dania. Inwestycje w produkcję wege warto więc też brać pod uwagę w kontekście rynku wewnętrznego i zmieniających się przyzwyczajeń żywnościowych Polaków – dodaje Renata Dutkiewicz.
Fleksi, czyli wege nie tylko dla wegan i wegetarian
Raport „Innowacyjność vs. zdrowie. Szanse dla marek spożywczych” pokazuje, że inwestycje w produkcję linii oznaczonych jako „wegetariańskie” i „wegańskie” to szansa dla właściwie wszystkich podsegmentów rynku spożywczego. Największa część wegańskich nowości wprowadzonych w Europie pomiędzy październikiem 2015 a wrześniem 2017 r. to substytuty mięsa, ale bezpośrednie oświadczenia tego typu były wykorzystywane także bardzo często w kategorii batonów przekąskowych i sokach. Natomiast mówiąc o pozycjonowaniu spójnym z dietą wegetariańską, najwięcej tego typu nowości pojawiło się w badanym okresie w kategorii ciastek, ciast i innych słodkich wypieków.
Eksperci Banku Zachodniego WBK wskazują także, że analizując potencjał wege rynku należy pamiętać, że asortyment wegański i wegetariański znajduje swoich amatorów nie tylko wśród osób będących na tej diecie. – Po wege produkty sięgają także konsumenci poszukujący nowych i ciekawych alternatyw żywieniowych czy smakowych. Dla wielu osób wege żywność jawi się jako zdrowy wybór i urozmaicenie tradycyjnej diety – zaznacza Renata Dutkiewicz z Banku Zachodniego WBK. Na popularności zyskuje również fleksitarianizm, czyli trend elastycznego podejścia do diety bezmięsnej. Fleksitarianie unikają spożywania mięsa ze względów zdrowotnych, ekologicznych lub etycznych, jednak nie wykluczają go z diety całkowicie. Ten trend w żywieniu został przez amerykańską firmę Whole Foods Market, specjalizującą się w sprzedaży żywności ekologicznej, wskazany jako jeden z dziesięciu najważniejszych trendów żywieniowych w 2017 roku.
Liczy się nie tylko skład, ale też nazwa
Jak wskazuje Renata Dutkiewicz wege trendem interesują się zarówno małe specjalistyczne firmy, jak i duże sieci sklepów czy restauracji, nawet te globalne. Potencjał roślinnych i bezmięsnych alternatyw dostrzega również coraz więcej zakładów specjalizujących się w mięsnej produkcji. To najdobitniej pokazuje, jak mocno trend wege odbił się na rynku spożywczym. Podobnie, według Renaty Dutkiewicz, należy interpretować stanowczość, z jaką producenci tradycyjnej żywności bronią swojej pozycji na talerzach konsumentów.
Mowa tu o wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 14 czerwca 2017 r., który zakazał stosowania nazewnictwa właściwego dla produktów mlecznych w oznaczeniach wyrobów innego pochodzenia. W sporze między niemieckim stowarzyszeniem walczącym z nieuczciwą konkurencją, Verband Sozialer Wettbewerb, a firmą oferującą wegańskie alternatywy mlecznych produktów, TofuTown, Trybunał uznał słuszność zarzutów stowarzyszenia i wskazał, że określenia, takie jak np. „mleko”, „ser” czy „masło” itp. są zastrzeżone dla wyrobów pochodzenia zwierzęcego i używanie tych nazw w opisie produktu może wprowadzić konsumentów w błąd. Dopuścił ich stosowanie tylko w wyszczególnionych przypadkach, gdy dany produkt może wykazać przynajmniej 30-letnią obecność na rynku.
Kontakt dla mediów w przypadku dodatkowych pytań:
Biuro Prasowe Banku Zachodniego WBK