Dziś, w gmachu Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, odbyła się konferencja zorganizowana przez Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Dotyczyła ona bezpieczeństwa jakości żywności i uczciwych praktyk w handlu żywnością. Była skierowana do instytucji, które współpracują z Punktem Kontaktowym Komisji Kodeksu Żywnościowego FAO/WHO dla Polski oraz wszystkich osób zainteresowanych pracami Komisji Kodeksu Żywnościowego FAO/WHO.
Szczegółowy program konferencji dostępny jest na stronie Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno – Spożywczych.
Patronat nad konferencją objął minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki. Szef resortu rolnictwa odniósł się do aktualnej sytuacji na rynkach światowych i pozycji polskich produktów żywnościowych w ogólnym bilansie handlowym. Podkreślił, że jakość i bezpieczeństwo żywności to aktualnie jeden z głównych instrumentów w wymianie handlowej. W ocenie ministra cena sprzedaży nie gra dzisiaj już takiej roli jak niegdyś, ważniejsze staje się bezpieczeństwo konsumenta i zagwarantowanie mu zdrowej żywności wysokiej jakości. Zaznaczył też, że warto aby w ramach światowych organizacji zajmujących się bezpieczeństwem żywności ujednolicić normy jakościowe i zniwelować różnice norm jakościowych pomiędzy eksportem a importem – takie przesłanie z kraju, tak liczącego się w obrocie handlowym artykułami spożywczymi, jak Polska powinno być słyszalne na świecie. Minister zwrócił też uwagę na zmianę w kształtowaniu polskiej polityki rolnej. PROW 2007 – 2013 skierowany był w dużej mierze na wsparcie średnich i dużych gospodarstw towarowych, budowanie przetwórstwa i przechowalnictwa. Nowy PROW 2014 – 2020 oparty jest na wzmocnieniu i konsolidacji małych i średnich gospodarstw rodzinnych, rolnictwie ekologicznym i lokalnym przetwórstwie. W ocenie ministra jest niezwykle ważne wytworzenie silnych więzi między producentem – rolnikiem a konsumentem i budowanie warunków do sprzedaży bezpośredniej. Do tego potrzebne jest też nowe podejście do norm jakościowych i rozróżnienie ich w zależności od stopnia zaangażowania w obrocie handlowym. Zdaniem ministra powinny być inne normy jakościowe dla dużych przetwórców biorących udział w handlu międzynarodowym, a inne na potrzeby niewielkiej, lokalnej produkcji.