Warunki pogodowe, zmieniające się nawyki żywieniowe i zakupowe konsumentów, zapotrzebowanie rynku krajowego i odbiorców zagranicznych to niektóre z czynników kształtujących ceny warzyw. Tak dzieje się np. w przypadku kapusty, która w tym roku osiąga korzystne stawki w skupie i ceny hurtowe. Krajowi plantatorzy mogą skorzystać z tej szansy i zwiększyć opłacalność swojej produkcji, jeśli będą uważnie obserwowali trendy i dostosują się do nich.
Utrzymujące się przez ostatnie miesiące korzystne stawki w skupach i ceny hurtowe polskich warzyw to dobra wiadomość dla producentów rolnych. Plony trafiają nie tylko do krajowych odbiorców, ale także do zagranicznych klientów. Zapotrzebowanie rynkowe sprawia, że prowadzenie upraw warzywniczych staje się coraz bardziej opłacalne. Aby jak najlepiej wykorzystać tę tendencję, plantatorzy powinni obserwować trendy i dostosować swoją produkcję do potrzeb i oczekiwań konsumentów.
– Wschodnie rynki są nadal zamknięte dla polskich producentów, ale zmienia się europejska struktura i profil produkcji, co daje szanse na inne kierunki eksportu. To popyt decyduje o tym, jakie warzywa są uprawiane, a nawet jakimi preparatami są chronione – zauważa Witold Dzitkowski, doradca w firmie INNVIGO. – Jest dużo większa presja ze strony sieci handlowych, jeśli chodzi o jakość produktów, w tym spełnianie norm dotyczących pozostałości środków ochrony roślin. Wzrasta też świadomość konsumentów, coraz większa grupa zwraca uwagę nie tylko na cenę, ale na jakość. Chodzi o smak i o wygląd – ludzie kupują oczami. Klienci decydują, że owoc czy warzywo mają być ładne, wybarwione, nie tracić właściwości, przede wszystkim jędrności. Dla producentów to ważny sygnał, że trzeba skupić się na jakości, nie tylko na ilości plonów.
Kolejnym czynnikiem, który sprzyja zwiększonemu zapotrzebowaniu rynkowemu, jest pozytywna moda na spożywanie warzyw i wykorzystanie ich dobroczynnego wpływu na zdrowie, wygląd i kondycję. Trend ten sprawia, że konsumenci zaczęli doceniać również marginalizowane, swojskie warzywa, które we wcześniejszych latach zeszły nieco na dalszy plan, np. kapustę czy buraki. Nie można również zapominać o zmieniających się nawykach i potrzebach klientów, którzy przez cały rok chcą mieć dostęp do warzyw bardzo dobrej jakości. Aby to zapewnić, plantatorzy muszą opracować odpowiednią strategię, obejmującą zarówno trafny wybór uprawianych odmian, skuteczną ochronę, jak i właściwe przechowywanie zbiorów.
Korzystne ceny kapusty
Jak wynika z biuletynów Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej, opracowywanych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jednym z warzyw, którego ceny utrzymują się na korzystnym poziomie, jest właśnie kapusta. W drugiej połowie marca średnia stawka skupu kapusty białej wynosiła 1,88 zł/kg (Ogrodniczy Informator Cenowy, 18-19.03.2019 r.), a w hurcie za kilogram płacono od 1,50 do 3,00 zł (Rynek owoców i warzyw świeżych, 21.03.2019 r.).
Jakie są przyczyny tej sytuacji? – Na pewno wpływ miały warunki pogodowe. Generalnie zeszły rok był bardzo ciepły i suchy. W Polsce kapusta uprawiana jest na dość sporym areale w kilku regionach, takich „zagłębiach”. W Wielkopolsce, skąd mam najświeższe informacje, plony były niższe niż w roku 2017. Niektórym producentom udało się pozyskać kontrakty na sprzedaż dobrego jakościowo towaru za granicę. Mniejsze zbiory i te dodatkowe źródła odbioru spowodowały, że cena utrzymuje się na takim poziomie – wyjaśnia Witold Dzitkowski.
Istotne zmiany na rynkach
Analizując opłacalność produkcji kapusty, warto wziąć pod uwagę więcej czynników niż dane dotyczące jednego sezonu. Do tej pory w Polsce duża część tej uprawy przeznaczana była na świeży zbiór. Jednak ostatnie 2-3 lata pokazały, że zwiększa się produkcja tego warzywa do celów przechowalniczych i do wytwarzania kapusty kiszonej. Klienci chcą mieć do niej dostęp przez cały rok, nie tylko w okresie świąt Bożego Narodzenia, kiedy powstaje wiele tradycyjnych potraw na bazie tego składnika. Dlatego wydłuża się zarówno cykl produkcyjny – zbiory rozpoczynają się w lipcu i trwają, w zależności od warunków pogodowych, do października, listopada, a czasem nawet do grudnia – jak i przetwórczy: kiszenie kapusty zwykle zaczynano w sierpniu czy we wrześniu, a obecnie odbywa się to zimą czy nawet w okresie przedwiośnia, aby konsumenci mogli kupować świeży, dobrej jakości produkt.
Oprócz perspektywy krajowej ważne jest również szersze spojrzenie na uwarunkowania europejskie. Susza, która w sezonie 2018 dotknęła plantacje w Europie Zachodniej, niewątpliwie przyczyniła się do wzrostu popytu na kapustę z Polski. Jednak zapotrzebowanie to wynika także ze zmian profilu tamtejszych gospodarstw warzywniczych, spadku ich konkurencyjności czy nawet likwidacji plantacji ze względu na brak zainteresowania właścicieli dalszą produkcją rolną. Dzieje się tak w Niemczech czy Holandii, gdzie spożycie kapusty jest dość wysokie, jednak areałów tej uprawy nie przybywa. Stwarza to szansę na eksport polskich warzyw, trzeba jednak pamiętać o wysokich wymogach jakościowych, jak też o specyfice danego rynku – np. jeśli chodzi o sprzedaż do Niemiec, w większości jest to kapusta kiszona.
Skuteczna ochrona poprawia jakość
Co prawda marcowe opady przyniosły nadzieję, że po ubiegłorocznej suszy poprawi się bilans wodny, ale, tak jak w przypadku innych upraw polowych, trudno prognozować przed rozpoczęciem sezonu, jakie będą warunki pogodowe w danym roku. Na pewno plantatorzy kapusty powinni zaplanować skuteczną ochronę, biorąc pod uwagę kilka czynników.
Ponieważ w Polsce uprawa kapusty skoncentrowana jest w kilku regionach, m.in. w Wielkopolsce, a jej areał raczej nie zmieni się znacząco, zagrożeniem mogą być choroby płodozmianowe. Jeśli chodzi o kapustę, a też brokuły czy sałatę, w związku ze zmianami klimatycznymi i wydłużoną wegetacją zwiększa się presja szkodników. W 2018 roku dużym problemem, nie tylko w uprawach pod osłonami, ale i na polu, był mączlik. W kapuście czy w brokułach znaczne zagrożenie stanowiła śmietka kapuściana, która zwykle występuje w 2-3 pokoleniach w ciągu roku, a w ubiegłym sezonie miała aż 3-4, czyli o jedno pokolenie więcej. – Wszystko to powoduje, że przy dłuższym okresie wegetacji i dłuższym przechowywaniu warzyw trzeba podejść do ochrony rozważniej. Już nie wystarczy 1 zabieg fungicydowy, jak to miało miejsce kilka lat temu, ale trzeba wykonać przynajmniej 2-3 zabiegi więcej. Warto sięgać po właściwe preparaty systemiczne, które będą miały dłuższy efekt, aby uzyskać towar dobrej jakości – podkreśla doradca z INNVIGO. – Szczególnie jeśli chcemy przechowywać warzywa, ważna jest ich jakość, kiedy trafiają do chłodni.
Firma INNVIGO, znana z szerokiej i korzystnej cenowo oferty środków ochrony roślin dla rolnictwa, od tego sezonu powiększa pulę preparatów do zastosowania w uprawie warzyw. To ważna wiadomość dla polskich plantatorów, którzy zyskają dostęp do skutecznych rozwiązań. – Coraz większa presja ze strony Komisji Europejskiej powoduje, że zmniejsza się lista dostępnych substancji i preparatów. W niektórych uprawach jest bardzo mało środków, więc użytkownicy szukają alternatyw. W przypadku naszej oferty staramy się pomagać producentom, przede wszystkim poszerzając rejestracje – mówi Witold Dzitkowski. – Szeroka rejestracja produktu z pełnymi badaniami jest bardzo ważna. W ostatnim czasie kilka naszych preparatów uzyskało rejestracje pod kątem upraw małoobszarowych i upraw pod osłonami.
Plantatorzy kapusty będą mogli już w tym sezonie skorzystać z następujących środków:
herbicyd przedsiewny Baristo 500 SC (napropamid);
herbicyd zwalczający powschodowo chwasty jedno- i dwuliścienne Metax 500 SC / Mezotop 500 SC (metazachlor);
fungicyd Makler 250 SE (azoksystrobina) do ochrony przed czernią krzyżowych (alternarioza) i szarą pleśnią;
fungicyd Kier 450 SC (azoksystrobina, difenokonazol, tebukonazol) do zapobiegania lub zwalczania czerni krzyżowych, mączniaka prawdziwego kapustnych, plamistości pierścieniowej kapustnych, bielika krzyżowych;
insektycyd Delmetros 100 SC (deltametryna) przeciwko bielinkowi kapustnikowi, bielinkowi rzepnikowi, mszycy kapuścianej, piętnówce kapustnicy i śmietce kapuścianej;
regulator FruitSmart 3.3 VP (1-metylocyklopropen), opóźniający procesy przejrzewania, zmniejszający straty i poprawiający jakość podczas przechowywania kapusty.
Więcej informacji na stronie: https://innvigo.com