Badania trendów konsumenckich na rok 2022 i 2023 przeprowadzone na zlecenie organizatorów targów SIAL w Paryżu pokazują, że przed branżą spożywczą pojawi się wiele wyzwań. Jednymi z najważniejszych elementów jest minimalizm, czysta etykieta oraz gwarancje środowiskowe, a także identyfikowalność produktów, czyli możliwość prześledzenia pełnej historii powstania danego produktu. Widać więc wyraźnie, że te cechy bezpośrednio definiują produkty wysokiej jakości.
Kwestia jakości żywności, w tym również mięsa i produktów mięsnych jest motywem przewodnim projektu „Wyzwanie QAFP” finansowanego ze środków Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego i Drobiowego.
Wyniki badań przeprowadzonych na targach SIAL pokrywają się z trendami zakupowymi, które możemy zaobserwować również w Polsce. Jakość i bezpieczeństwo produktu to jeden z najważniejszych czynników jakimi kierujemy się podczas robienia zakupów. Oczywiście w chwili obecnej obraz ten zakłóca wysoka inflacja, która sprawia, że równie ważna lub bardziej istotna jest cena produktu. Poza tym Polacy doceniają produkty o regionalnym lub lokalnym charakterze, a także starania producentów związane z dbaniem o środowisko naturalne oraz dobrostan zwierząt.
W jaki sposób można przełożyć wyniki badań na rzeczywistość i chęć spełnienia jak największej liczby wymagań konsumentów? Oczywiście dróg i sposobów może być wiele. Producenci mogą samodzielnie wdrażać rozwiązania, które są poszukiwane przez konsumentów. Jednak wtedy pojawia się problem udowodnienia konsumentom, że dany produkt ma pożądane przez nich cechy. Rozwiązaniem stają się często oznaczenia produktów takie jak „eko”, „bez GMO”, „100% naturalne”. O ile z punktu widzenia producenta, działanie takie może być sposobem na dotarcie do klientów, o tyle sami klienci oceniają je inaczej. Nie chodzi tu jedynie o wartość jaką niosą ze sobą poszczególne oznaczenia, ale o ich liczbę. Klienci często czują się zagubieni i nie wiedzą co wybrać oraz jakimi informacjami powinni się tak naprawdę kierować, zaś zbyt duża liczna „oznaczeń” i „certyfikatów” dezawuuje ich wartość. Konsumenci kierują się bardzo prostym sposobem myślenia, skoro każdy ma jakieś oznaczenie, to znaczy, że ich wartość niekoniecznie jest godna zaufania.
Systemowe podejście do przekonania klientów co do tego, że dany produkt spełnia ich oczekiwania i można mu zaufać płyną do nas z zagranicy. Sztandarowym przykładem są unijne oznaczenia takie jak Chronione Oznaczenie Geograficzne czy Gwarantowana Tradycyjna Specjalność. Zarówno jeden i drugi certyfikat bardzo jasno i przejrzyście określa cechy produktu. Nie każdy również może je otrzymać, co więcej można uznać, że trzeba na nie „zasłużyć”. Klienci doskonale zdają sobie sprawę z tego, że można je również odebrać, więc treści i zalety jakie niosą takie certyfikaty w dużej części spełniają oczekiwania konsumentów. Kolejnym przykładem mogą być certyfikaty i systemy jakości funkcjonujące np. we Francji, Niemczech czy Włoszech. Dlaczego między innymi w tych krajach mają one zdecydowanie silniejszą pozycję? Ponieważ korzysta z nich zdecydowana większość producentów. Niesie to ze sobą zdecydowane ułatwienia dla konsumenta, który poszukuje żywności wysokiej jakości. Nie musi on, tak jak w Polsce, wybierać pomiędzy dużą liczbą certyfikatów lub oznaczeń wprowadzanych zarówno przez samych producentów jak i sieci handlowe. Zbyt wielka ich liczba sprawia, że konsumenci tracą do nich zaufanie, lub w najlepszym wypadku czują się zagubieni i nie wiedzą, który produkt wybrać.
Czy W Polsce istnieją odpowiedniki zagranicznych systemów i certyfikatów jakości? Zdecydowanie tak, a jednym z nich jest system jakości mięsa wieprzowego i drobiowego - QAFP. O sile certyfikatu świadczy jego rozpoznawalność i korzyści, które konsument może łatwo zidentyfikować. Odnosząc się do wspomnianych na początku trendów konsumenckich, w produktach QAFP odnajdziemy ich wiele. Poczynając od restrykcyjnych wymagań jakościowych, poprzez możliwość prześledzenia całego procesu produkcji, czyli realizacja strategii od „pola do stołu”, a także proste, krótkie etykiety. Ten cały zestaw cech zamyka się w jednym logo.
Jeśli dany produkt go posiada, automatycznie jest kojarzony z wymaganiami i wartościami jakie ze sobą niesie, a tym samym proces komunikacji z klientami staje się prostszy i bardziej przejrzysty. Tym samym logo certyfikatu na opakowaniu daje konsumentowi jasny sygnał, czego może spodziewać się po danym produkcie.
Dyskusja wśród przedstawicieli branży mięsnej o wartości obecnie wykorzystywanych oznaczeń i certyfikatów jest niezbędna i konieczna. Niezależnie od tego czy wybrany zostanie ten lub inny system jakości, przede wszystkim należy brać pod uwagę to, czy konsument otrzymuje to czego oczekuje. Tylko w ten sposób branża może odpowiedzieć na wyzwania jakie stoją przed nią w najbliższych latach.
Artykuł Partnera