Zapraszamy Szczecinian,
zapraszamy wszystkich: przyjdźcie, porozmawiajcie z rolnikami i skosztujcie naszej żywności, pomóżcie nam bronić prawa dostępu do lokalnego, prawdziwego jedzenia.
ZAPRASZAMY DO UDZIAŁU I PROSIMY O NAGŁOŚNIENIE!
Dzisiaj, zgodnie z prawem, nie możemy kupić bezpośrednio od rolnika/wytwórcy, który nie prowadzi firmy, takich produktów jak: dżemy, konfitury, soki, przetwory domowe, przeciery, mąki, kasze, mięsa surowe (poza drobiem, zajęczakami i dziczyzną), wędliny, pasztety, oleje, mleko i przetwory mleczne, domowy chleb, domowe nalewki, cydry, wina? Sprzedaż wyżej wymienionych produktów jest NIELEGALNA.
To oczywiście powoduje, że rolnicy nie mogą właściwie uprawiać swojego zawodu i nie mogą uczciwie zarobić na życie.
GDZIE?: Szczecin, Wały Chrobrego, przy koksowniku
KIEDY?: 21 stycznia 2014, godzina 12.00
CO i DLACZEGO?:
Trwają protesty rolników. Trawa batalia o zmianę przepisów regulujących sprzedaż lokalną tak, aby polski rolnik, podobnie jak to ma miejsce w innych krajach UE, mógł sprzedawać swoje przetwory legalnie, bez groźby wysokich kar. Jest to jeden z postulatów protestujących rolników.
Dlatego zachodniopomorscy rolnicy zaprezentują swoją dobrą, bezpieczną, tradycyjną i ekologiczną żywność, która w obecnym stanie prawnym jest nielegalna. Chcą zaalarmować konsumentów, że niebawem na rynku spożywczym pozostanie tylko wysokoprzetworzona, przemysłowa żywność produkowana przez korporacje, która odpowiada za pogarszający się stan zdrowia Polaków.
Rolnicy, wspierani przez Międzynarodową Koalicję dla Ochrony Polskiej Wsi - ICPPC, szukają odpowiedzi na pytanie "Komu zależy na tym aby najlepszej jakości żywność nie była dopuszczona do sprzedaży co prowadzi do tego, że rolnicy tracą podstawowe źródło utrzymania a konsumenci nie mają dostępu do dobrej jakości żywności?"
..Polska jest obecnie związana najbardziej represyjnym prawem żywnościowym w całej Europie. Specjalnie wymyślono w większości nieodpowiednie przepisy sanitarno-higieniczne, aby uniemożliwić indywidualnym rolnikom wykonywanie w pełnym zakresie ich zawodu. Przepisy te nie przyszły z Brukseli, lecz z Warszawy... mówi Sir Julian Rose, prezes Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi - ICPPC.
==========================
Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi - ICPPC