Rzepak ozimy należy do upraw intensywnych – żeby wydał wysoki plon potrzebuje właściwej agrotechniki (ważny jest zwłaszcza termin siewu) i nawożenia. Oczywiście bardzo istotny jest przy tym wybór dobrej odmiany rzepaku, o określonych parametrach użytkowych. Rzepak jest rośliną, która pobiera znaczne ilości składników pokarmowych z gleby. Z plonem 1 t nasion i odpowiednią masą słomy pobierane jest około: 60 kg azotu (N), 25 kg fosforu (P2O5), 50 kg potasu (K2O), 50 kg wapnia (CaO), 8-10 kg magnezu (MgO).
Układając nawożenie pod kątem zapotrzebowania rzepaku na składniki pokarmowe, należy uwzględnić wysokość plonu i zawartość składników pokarmowych w glebie. Niestety zapomina się przy tym często o niezwykle ważnym składniku jakim jest wapń, choć jego rola w glebie i roślinie jest nie do przecenienia. Zwróćmy uwagę, iż rzepak wykazuje bardzo wysokie potrzeby pokarmowe jeśli chodzi o zaopatrzenie w ten składnik. Ważna jest też jego rola jako regulatora właściwego odczynu gleby.
Wapń wspólnie z magnezem wpływa na pH gleby, które ma kolosalne znaczenie dla rozwoju roślin oraz fauny glebowej. Gleby o nieuregulowanym pH nie zapewnią rzepakowi warunków niezbędnych do właściwego wzrostu i rozwoju, a co za tym idzie do wydania plonu na odpowiednim poziomie. Jednym z problemów związanych z niskim pH jest słaba dostępność składników pokarmowych, szczególnie fosforu. A ten, wspólnie z wapniem odpowiedzialny jest za wzrost i rozwój systemu korzeniowego rzepaku. Ale brak dostępnego wapnia to też problem w bieżącym zaopatrzeniu rzepaku w ten składnik. Zwróćmy uwagę, że pobranie tego składnika przy plonie 4 tony nasion rzepaku z ha, sięga 200 kg CaO/ha, co stawia go praktycznie na równi z potasem, który dla prawidłowego odżywienia rzepaku ma kluczowe znaczenie. Aby jednak rzepak pobrał wapń i wbudował go w struktury komórek, należy podać go w odpowiedniej formie. Oczywiście w warunkach niskiego pH należy zwapnować stanowisko i to najlepiej pod przedplon, aby rzepak siać wyłącznie na polu o uregulowanej wcześniej kwasowości. Ale taki wapń, przeznaczony jest do regulacji odczynu gleby, a roślina potrzebuje jeszcze przecież sporych ilości wapnia odżywczego, jako składnika pokarmowego, niezbędnego dla jej właściwego funkcjonowania.
Wapń to bardzo ważny składnik pokarmowy w odżywianiu rośliny. Buduje ściany komórkowe roślin. Tworząc kompleksy z pektynami i celulozą zwiększa stabilność i wytrzymałość ścian komórkowych oraz odporność na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych, nie tylko tych mechanicznych, ale także biologicznych, jak na przykład ataki patogenów. Dzięki zawartości wapnia budowa tkanek jest stabilna. Rośliny, które są dobrze odżywione wapniem są mocniejsze i silniejsze, co ma niebagatelne znaczenie także w czasie ich zimowania i wiosną podczas ich intensywnego wzrostu. Wapń oddziałuje ponadto na gospodarkę hormonalną roślin, wpływa na podziały komórek, ich wzrost oraz funkcjonowanie. Uszkodzenia roślin, będące wynikiem niedoborów wapnia w roślinie są rezultatem zniszczenia ścian komórkowych spowodowanym zwiększoną przepuszczalnością tkanek i zaburzeniem funkcji komórkowych. Jego niedobór powoduje również dużo słabszy rozwój systemu korzeniowego.
W ostatnich latach coraz popularniejszym rozwiązaniem nawet na glebach o pH właściwym dla uprawy rzepaku, jest stosowanie nawozów wapniowych „pod plon.” Polega ono na stosowaniu nawozów zapewniających roślinom łatwo przyswajalne formy wapnia odżywczego, tak aby rośliny mogły bez problemu pobierać ten składnik w przypadku jego ograniczonej dostępności w glebie. Przykładem takiego nawozu jest Physiomax 975, który oprócz wysokiej zawartości szybko dostępnego wapnia w postaci mezocalcu oraz magnezu, zawiera także kompleks biostymulujący Physio+, w którym występuje aminopuryna. Jest to naturalna substancja roślinna stymulująca pobieranie wapnia oraz wpływającą na kiełkowanie nasion i rozwój systemu korzeniowego. Takie połączenie szybko działającego wapnia oraz aminopuryny, która daje roślinie impuls do jego intensywnego pobierania z gleby, gwarantuje doskonałe efekty w odżywianiu roślin tym składnikiem. Dzieje się tak również w przypadku kiedy występują problemy z jego pobieraniem z gleby, pomimo właściwego (obojętnego pH) i obecności wapnia w glebie. Musimy bowiem pamiętać, że na rynku dostępne są różne nawozy wapniowe, w których pierwiastek ten występuje pod wieloma postaciami i różnią się one sposobem działania. Niektóre świetnie zobojętniają odczyn gleby, ale gorzej odżywiają samą roślinę, jedne działają szybciej, inne wolnej. Mezocalc występujący w nawozie Physiomax, to źródło amforficznego wapnia o dużej reaktywności, które doskonale nadaje się do odżywiania roślin, jak i regulacji pH gleby. Jest to wapń szybko działający w glebie.
Uzupełnienie o Physiomax klasycznego nawożenia przedsiewnego NPK, stosowanego w większości gospodarstw uprawiających rzepak, gwarantuje jego lepsze wykorzystanie, ponieważ te trzy makroskładniki (również i inne) najlepiej pobierane są przy pH zbliżonym do obojętnego. Większość nawozów wieloskładnikowych zawiera jedynie śladowe ilości wapnia, dlatego składnik ten należy podawać roślinom równolegle, najlepiej wcześniej, przed ich zastosowaniem. Dodatek 200 kg/ha nawozu wapniowego o zawartości 76% CaCO3 wysoce reaktywnego i łatwo przyswajalnego wapnia, w połączeniu z magnezem oraz Physio+, powoduje znacznie lepsze odżywienie roślin wapniem już jesienią. Taki wapń, oprócz tego że doskonale odżywia rośliny, dodatkowo wpływa jeszcze lokalnie na poprawę odczynu gleby w bezpośredniej bliskości systemu korzeniowego młodych roślin (ryzosferze), a co za tym idzie – stymuluje rozwój mikroorganizmów glebowych oraz warunkuje znacznie szybszy rozwój systemu korzeniowego młodych roślin. Skutkuje to lepszym wykorzystaniem składników pokarmowych z zastosowanych nawozów wieloskładnikowych i z gleby. Pamiętajmy, że system korzeniowy to swoista „gęba rośliny” i dlatego bardzo ważne jest, żeby był on jak najlepiej wykształcony i rozwinięty, bo wtedy pobieranie składników pokarmowych będzie większe. Jak widać, Physiomax to najlepsze możliwe źródło wapnia odżywczego dla rośliny, które dodatkowo wprowadza nam również do technologii element biostymulacji roślin.
W dobie szukania oszczędności w produkcji roślinnej (w tym również rzepaku), należy zrobić wszystko, aby nawozy wieloskładnikowe przyniosły jak najlepszy efekt na polu. A możliwe to będzie jedynie wtedy, kiedy dołożymy starań, aby dostępność składników pokarmowych dla roślin była możliwie jak największa.
Wojciech Prokop
Agencja Prasowa Jatrejon