Uprawa kukurydzy powoduje duże ubytki materii organicznej w glebie. Zastosowanie nawozów naturalnych pozwala zmniejszyć te straty.
Areał uprawy kukurydzy zwiększa się z roku na rok. Według danych GUS, najwięcej kukurydzy zbiera się w województwach opolskim i śląskim. Roślina ta udaje się nawet w rejonach mniej korzystnych dla jej uprawy, pod warunkiem, że jest prawidłowo nawożona. Ponieważ wytwarza dosyć obfitą masę nadziemną, musi pobrać z gleby nie tylko dużo wody, ale i składników pokarmowych. Spośród składników pokarmowych kukurydza pobiera najwięcej potasu i azotu, a najmniej fosforu. Ma też duże potrzeby pokarmowe pod względem wapnia i magnezu. Z toną ziarna i z odpowiednią ilością słomy pobiera średnio 38 kg potasu (K2O), 32 kg azotu (N), 14 kg fosforu (P2O5).
Kukurydza należy do roślin dobrze wykorzystujących składniki pokarmowe z nawozów naturalnych. Mają one szczególne znaczenie w uprawie tej rośliny, gdyż – jak powszechnie wiadomo – kukurydza powoduje duże ubytki materii organicznej w glebie. Regularne stosowanie nawozów naturalnych pod kukurydzę poprawia właściwości gleby oraz pozwala uzupełnić straty materii organicznej. Gleba po zastosowaniu nawozów naturalnych staje się pulchniejsza, bogatsza w składniki pokarmowe i pożyteczne mikroorganizmy.
Poza tym jest w stanie magazynować duże ilości wody, co jest ważne w okresie coraz częściej występujących w naszym klimacie susz. Zgodnie z wytycznymi Dyrektywy Azotanowej ilość azotu wnoszona na hektar w nawozach naturalnych (obornik, gnojowica i gnojówka) ograniczona jest do 170 kg rocznie. W przypadku gnojowicy maksymalna wielkość dawki nie może być więc większa niż 45 m³, a obornika 35 ton na hektar.
Najlepszym okresem stosowania nawozów naturalnych jest jesień, ale mogą być one stosowane z powodzeniem również wczesną wiosną. Przyorując obornik czy rozlewając gnojowicę, należy pamiętać, że ich użycie jest obwarowane szeregiem przepisów. Nawozy naturalne można stosować tylko w terminie od 1 marca do 30 listopada. Nie można ich używać w sąsiedztwie strefy ochronnej źródeł lub ujęć wody, brzegów wód powierzchniowych i kąpielisk. Odradza się wylewanie gnojowicy na gleby słabo przepuszczalne i zbyt wilgotne.
Skarbnica składników pokarmowych
Korzystne oddziaływanie obornika na glebę oraz rośliny jest powszechnie znane. Ze względu na bogaty skład makroelementów i mikroelementów, zwiększa plony roślin. Znaczna zawartość mikroelementów w oborniku jest bardzo cenna, gdyż nasze gleby, zwłaszcza te lżejsze, są mało zasobne w takie pierwiastki. Kukurydza na przykład jest szczególnie wrażliwa na niedobór cynku, dlatego systematyczne przyorywanie obornika pod tę roślinę pozwala uzupełnić niedobory tego składnika w glebie. Zwartość składników pokarmowych w oborniku, podobnie jak innych nawozów naturalnych, jest zmienna i zależy od gatunku, żywienia oraz kierunku użytkowania zwierząt, a także warunków przechowywania tego nawozu. Dlatego przed każdorazowym jego zastosowaniem zaleca się wykonać analizę składu chemicznego obornika.
Analiza taka pozwala nie tylko określić ilości składników pokarmowych wnoszonych do gleby z daną dawką obornika, lecz również oszacować, czy wprowadzone ilości nie przekraczają norm i są bezpieczne dla środowiska. Obornik pod kukurydzę uprawianą w monokulturze zaleca się stosować corocznie wiosną, w dawce 20 t/ha, ale zwykle powinno się przyorywać ten nawóz raz na 3-4 lata jesienią, pod orkę, w wyższej dawce wynoszącej 30 t/ha. Stosując 30 t/ha obornika pod kukurydzę, wprowadzamy do gleby co najmniej 140 kg azotu, 84 kg fosforu, 195 kg potasu oraz 130 kg wapnia i 45 kg magnezu. Z tej ilości, uwzględniając nasze warunki glebowo-klimatyczne, kukurydza uprawiana w pierwszym roku po zastosowaniu obornika wykorzystuje maksymalnie 30% azotu, 40% fosforu i 70% potasu. Efektywność wykorzystania N, P i K w następnych latach jest większa. Po przeliczeniu wynosi odpowiednio: ok. 42 kg azotu, 34 kg fosforu i 137 kg potasu. Są to spore ilości składników pokarmowych, o które należy odpowiednio skorygować dawki nawozów mineralnych stosowanych pod kukurydzę.
Obornik stosowany pod kukurydzę powinien być dobrze przefermentowany, wówczas rozkłada się szybciej. W glebach lekkich proces ten zachodzi w okresie do 2 lat, natomiast w cięższych trwa dwukrotnie dłużej. Aby zminimalizować straty azotu z obornika, należy stosować go w bezwietrzne i pochmurne dni, a po rozrzuceniu na polu szybko przyorać. Na glebach cięższych obornik przyorujemy na głębokość ok. 15 cm. Natomiast na glebach lżejszych, w celu zwiększenia tempa jego rozkładu, w wilgotniejszej warstwie gleby zaleca się głębsze przyorywanie obornika. W praktyce często zdarza się, że termin przyorywania obornika zbiega się z zabiegiem wapnowania. Tak jest w okresie jesieni.
Z wapnowania oczywiście nie należy rezygnować, gdyż wpływakorzystnie nie tylko na właściwości gleby, lecz także poprawia wykorzystanie składników pokarmowych. Jednak nigdy nie wolno łączyć wapnowania z przyorywaniem obornika, bo w ten sposób tracimy azot z obornika. Jeśli terminy stosowania tych nawozów pokrywają się, należy najpierw rozsiać wapno, a następnie – w odstępie co najmniej 2 tygodni – przyorać obornik.
Gnojówka i gnojowica również cenne
Oprócz obornika dość popularnym nawozem naturalnym stosowanym pod kukurydzę jest gnojowica. Nawóz ten jest mieszaniną odchodów zwierząt, moczu i wody, którą spłukuje się stanowiska w bezściółkowym chowie zwierząt. Jej skład zmienia się w zależności od gatunku i żywienia zwierząt, a także stopnia rozcieńczenia wodą. Przeciętnie z 1m³ gnojowicy wnosimy do gleby do 4 kg azotu (N), 3 kg fosforu (P2O5), 4 kg potasu (K2O) oraz 3 kg wapnia (CaO) i 1 kg magnezu (MgO). Oprócz makroelementów gnojowica jest także źródłem mikroelementów.
Gnojówka z kolei to przefermentowany mocz zwierząt. Zawiera do 0,3% azotu (N) i 0,7% potasu (K2O) oraz znikomą ilość fosforu. Metr sześcienny gnojówki wzbogaca glebę w 3 kg azotu (N) i do 7 kg potasu (K2O). Gnojówka to praktycznie nawóz potasowo- azotowy, którego skład zależy od gatunku zwierząt. Gnojówka bydlęca jest zasobniejsza w potas od gnojówki od trzody chlewnej. Zarówno skład chemiczny gnojowicy, jak i gnojówki jest zmienny, dlatego należy przed każdorazowym wylaniem tych nawozów na pole pobrać próbki gnojowicy i gnojówki, w celu oznaczenia podstawowych składników pokarmowych oraz suchej masy (w przypadku gnojowicy), co pozwala precyzyjnie oszacować wielkość optymalnej dawki oraz ilość składników pokarmowych wniesionych do gleby z tymi nawozami. Jest to niezbędne także do dokonania korekty dawek nawozów mineralnych.
Gnojowica i gnojówka wpływają przede wszystkim korzystnie na żyzność gleby, dzięki pobudzeniu jej aktywności biologicznej, co przedkłada się na lepsze pobieranie składników pokarmowych z gleby. Zarówno gnojowica, jak i gnojówka znacznie różnią się działaniem od obornika. Ich nawozowe działanie jest dużo szybsze niż obornika, ponieważ większość substancji nawozowych znajduje się w formie mineralnej.
Azot z tych nawozów jest więc lepiej wykorzystywany niż z obornika. Jednak należy liczyć się z tym, że podczas stosowania gnojówki dochodzi do strat azotu. Dlatego gnojówkę należy stosować w bezwietrzne dni, a następnie szybko przykryć glebą. Przy jesiennym wylewaniu gnojówki na pole azot jest wykorzystywany przez rośliny w 50%. Fosfor i potas w gnojowicy są tak samo dostępne dla roślin jak z nawozów mineralnych. Tak też jest w przypadku potasu gnojówki. W związku z tym te składniki pokarmowe w całości odejmujemy od planowanej dawki nawozów mineralnych pod rośliny, pod których uprawę stosujemy te nawozy.
Gnojówką nawozimy kukurydzę najlepiej przedsiewnie, bez rozcieńczenia, jednorazowo stosując 15-20 m³/ha tego nawozu. Przy ustalaniu dawki gnojówki uwzględniamy przede wszystkim zawartość potasu i pamiętamy o konieczności dodatkowego nawożenia kukurydzy mineralnym fosforem. Pod kukurydzę cała zalecana dawka azotu może być zastosowana w postaci gnojowicy (40-45 m³/ha).
Jeśli w danym gospodarstwie stosujemy regularnie gnojowicę i gnojówkę, możemy z powodzeniem zrezygnować z nawożenia azotem mineralnym, gdyż gleba jest wystarczająco zasobna w ten pierwiastek. Dobre rezultaty plonotwórcze i próchnicotwórcze daje również stosowanie gnojowicy na słomę, zwłaszcza na glebach lekkich. Na 5 ton słomy zaleca się rozlać 10 m³ gnojowicy.
Tabela 1. Zawartość makroelementów w oborniku w zależności od gatunku zwierząt wg Maćkowiak i Żebrowski (2000), IUNG Puławy.
Tabela 2. Zawartość mikroelementów w oborniku w zależności od gatunku zwierząt wg Maćkowiak i Żebrowski (2000), IUNG Puławy.
Tabela 3. Średnie zawartości składników pokarmowych w gnojowicy i gnojówce wg Maćkowiak, 1997.
Tabela 4. Średnie zawartości mikroelementów w gnojowicy i gnojówce wg Maćkowiak, 1997.
Fot. Jacek Suchorzebski
dr Dorota Pikuła
Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa
– PIB w Puławach