W kwietniu przyspiesza wegetacja, pojawiają się żółte kolory typowego dla regionu rzepaku, a rolnicy z niepokojem spoglądają w niebo, bo to czas burz, ulew i gradu.
W województwie kujawsko-pomorskim w rolnictwie pracuje ponad 100 tys. osób, a powierzchnia użytków rolnych wynosi ponad milion hektarów – to piąta największa powierzchnia w kraju.
Od rzepaku, przez tytoń, po trzodę chlewną
Kujawsko – Pomorskie to ważny rolniczo region kraju, nie tylko z powodu dużego areału uprawowego liczącego 1,030 mln ha, ale też dużej liczby zatrudnionych w tej dziedzinie gospodarki. Rolnictwem w województwie zajmuje się ponad 100 tys. osób (105 tys. w 2016 roku), a licząc z ich rodzinami z uprawy roli i hodowli żyje kilkaset tysięcy mieszkańców.
Charakterystyka typowych dla regionu kujawsko-pomorskiego upraw jest nieco inna niż dla całego kraju. Do najważniejszych upraw można zaliczyć takie jak: rzepak, pszenica, pszenżyto, buraki, kukurydza, warzywa korzeniowe, cebula, kapusta, warzywa liściaste czy warzywa strączkowe. W regionie uprawia się też tytoń, chmiel, soję, grykę czy proso. Jedne z największych w kraju jest pogłowie trzody chlewnej – ponad 115 na 100 ha użytków rolnych.
- Rolnictwo w województwie kujawsko-pomorskim ma nie tylko wieloletnie i bogate tradycje, ale pełni też ważną rolę w kreowaniu agrotrendów dla całego kraju. W Bydgoszczy działa przecież jedna z najbardziej prestiżowych uczelni rolnych w Polsce – uniwersytet, który kiedyś funkcjonował pod nazwą Akademia Techniczno-Rolnicza ma duży wpływ na agrogospodarkę, zresztą ja sam tam studiowałem i m.in. pod wpływem ATRu zająłem się zawodowo tematami związanymi z rolnictwem. Prezentacji najnowszej wiedzy z zakresu uprawy i hodowli służą także odbywające się w tym regionie kraju w maju renomowane targi w Mnikowie, w których wielokrotnie uczestniczyliśmy - mówi Stanisław Sokołowski – Wiceprezes Pocztowego Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych i ekspert ubezpieczeń rolnych.
W kwietniu na polach robi się żółto, na niebie granatowo
Kwiecień i maj to czas, kiedy w regionie przyspiesza wegetacja, zaczyna kwitnąć rzepak, a na polach robi się żółto. Z końcem kwietnia rolnicy kończą siać uprawy jare i z niepokojem spoglądają w niebo.
Nie bez powodu - w ubiegłym roku w drugiej połowie maja gwałtowne ulewy i burze z gradem przechodziły nad powiatami bydgoskim, tucholskim i świeckim. W niektórych miejscach w ciągu kilku dni spadło 30l/m2! Opady spowodowały kosztowne straty. Prace na polach utrudniały nie tylko obfite deszcze, ale i zastoiska wodne, zalania i podtopienia - niestety typowe dla tego regionu. To, „na spółkę” ze szkodnikami i niekorzystnymi warunkami przezimowania, w szególności niewystarczającą pokrywą śnieżną, doprowadziło do wymarznięcia i zniszczenia niemal 30% powierzchni upraw rzepaku w województwie. Podobnie było w 2017 roku - na początku maja, m.in. w gminie Chrostkowo gradobicie i ulewny deszcz zniszczyły drogi i budynki. Ucierpiały uprawy - pola z lucerną, rzepakiem, kukurydzą.
- Pierwsze przymrozki w województwie kujawsko-pomorskim zazwyczaj mają miejsce na przełomie kwietnia i maja, później w połowie maja (zimni ogrodnicy i zimna Zośka). Pojawiają się też zalania. Warto przypomnieć, że po wiosennych deszczach w zeszłym roku przyszły susze. Trudno sobie wyobrazić gorszy scenariusz dla osób prowadzących działalność rolniczą. Od lat wspieram działania edukujące rolników na temat zarządzania ryzykiem w gospodarstwie i możliwości zapobiegania ich skutkom dzięki ubezpieczeniom. Rolą i odpowiedzialnością ubezpieczycieli jest ochrona rolników poprzez właściwe zarządzanie ryzykiem. Mam tu na myśli dywersyfikację ryzyk, reasekurację, rozpoznawanie zagrożeń i przewidywanie ich czy eliminowanie ryzyk pewnych - mówi Stanisław Sokołowski – ekspert, który od 28 lat zajmuje się zawodowo ubezpieczeniami.
W woj. kujawsko -pomorskim polisy rolne z dopłatami są dostępne w 174 placówkach pocztowych
Obecnie w całym kraju trwa wiosenny sezon ubezpieczania upraw z dopłatami z budżetu państwa. Podobnie jak w roku ubiegłym dopłata realizowana przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW) może sięgać do 65% wartości umowy. W województwie kujawsko-pomorskim uprawnienia do sprzedaży ochrony dla rolników AGRO Ubezpieczenia posiada 428 osób w 174 placówkach, a dostępność polis znacznie poprawiła się w ostatnich latach.
Co roku wnioski o dopłaty bezpośrednie składa w całym kraju około 1 mln 300 tysięcy rolników. Tylko około 11% z nich ubezpiecza swoje uprawy, chociaż zgodnie z przepisami powinni to zrobić wszyscy w odniesieniu do 50% powierzchni gruntów. To mniej niż w wielu krajach Unii Europejskiej, ale u nas świadomoś
ubezpieczeniowa rośnie.
- Znam region kujawsko-pomorski bardzo dobrze, wiele lat tu mieszkałem, często tu bywam i muszę powiedzieć, że tutejsi rolnicy bardzo dobrze radzą sobie nie tylko z produkcją rolną, ale też z zarządzaniem ryzykiem związanym z warunkami pogodowymi, które przy takiej działalności są bardzo istotne. Wzrost plonów ogółem w 2017 roku w stosunku do 2016 r wyniósł w Kujawsko-Pomorskim 7,9%. W regionie wyraźnie rośnie świadomość ubezpieczeniowa, a blisko co piąty* ubezpieczony rolnik korzysta ze środków z odszkodowania. Coraz więcej gospodarujących zdaje sobie sprawę z korzyści posiadania ochrony w postaci polisy. My im w tym pomagamy. Pocztowe TUW (do którego należy marka AGRO Ubezpieczenia) jest uczestnikiem programów pilotażowych np. tych wykorzystujących nowe technologie. W niedalekiej perspektywie będziemy monitorować uprawy poprzez drony. Obecnie wprowadzamy nowe produkty dedykowane rolnikom - Stanisław Sokołowski – Wiceprezes PTUW.
*biorąc pod uwagę dane z sezonów ubezpieczeń upraw rolnych: jesienny 2017 oraz wiosenny 2018. Dane AGRO Ubezpieczenia