Kukurydza zwyczajna jest jednym z najpopularniejszych gatunków uprawianych w Polsce, Europie i na świecie. Takie cechy jak: duża wydajność i wysoka wartość pokarmowa sprawiają, iż jest ona podstawą wyżywienia w krajach słabo rozwiniętych, natomiast w krajach wysoko rozwiniętych stosowana jest przede wszystkim jako pasza dla zwierząt gospodarskich. Może być również wykorzystywana w przemyśle młynarskim, do produkcji bioetanolu oraz biogazu. Różne kierunki użytkowania wiążą się z różnymi cechami morfologicznymi roślin kukurydzy, dlatego przy wyborze odpowiedniej odmiany powinniśmy zwrócić uwagę na nieco inne cechy charakterystyki.
Przy wyborze odmian do zbioru na ziarno podobnie, jak w przypadku pozostałych kierunków wykorzystania kukurydzy, powinniśmy przede wszystkim kierować się plennością: wyższy plon oznacza wyższy dochód dla rolnika. Potencjał plonowania odmian jest związany z ich wczesnością – wcześniejsze odmiany plonują na niższym poziomie niż odmiany późniejsze, o dłuższym okresie wegetacyjnym. Równie ważna jak wysokość plonowania jest także stabilność, czyli zdolność odmiany do uzyskiwania wysokich plonów w różnych warunkach uprawowych, co w znaczący sposób podnosi bezpieczeństwo uprawy. Wierność plonowania sprawdzamy poprzez analizę wyników danej odmiany na przestrzeni kilku lat o możliwie różnym przebiegu warunków pogodowych.
Pożądaną cechą odmian uprawianych nie tylko z przeznaczeniem na ziarno jest również dobry wigor wiosenny i wysoka tolerancja na chłody wiosenne. W warunkach klimatycznych Polski w czasie siewu kukurydzy lub niedługo po nim często mamy do czynienia z niskimi temperaturami powietrza lub lokalnymi przymrozkami. Odmiany, które lepiej tolerują te niekorzystne warunki mają lepszą obsadę i szybciej się rozwijają. W okresie letnim często występującym zjawiskiem są z kolei susze, które powodowane są przez niskie lub niekorzystnie rozłożone w czasie opady i wysokie temperatury. Stres suszy może poważnie zakłócić prawidłowy przebieg procesu zapylenia kolby i znacząco ograniczyć poziom plonowania, dlatego warto zwrócić uwagę na odmiany mniej wrażliwe na ten czynnik. W zależności od przebiegu pogody latem i jesienią zdarza się czasami, iż niektóre odmiany wykazują dużą podatność na wyleganie łodygowe lub korzeniowe. To niekorzystne zjawisko przyczynia się do obniżenia plonów, ponieważ kombajn nie jest w stanie zebrać nisko leżących kolb. Warto więc sprawdzić tolerancję roślin na wyleganie i upewnić się, że problem ten nie będzie dotyczył wybranej przez nas odmiany. Na uwagę zasługuje również kwestia zdrowotności roślin. Choroby występujące na kolbach i łodygach kukurydzy mogą w istotnym stopniu zmniejszyć poziom plonowania roślin lub pogorszyć jakość ziarna. Przy dużym porażeniu kolb grzybami z rodziny Fusarium następuje kumulacja szkodliwych mikotoksyn w ziarnie, co sprawia, iż nie nadaje się ono do celów konsumpcyjnych.
Dane przedstawiające porównanie plonowania poszczególnych odmian kukurydzy w różnych grupach wczesności i rejonach naszego kraju przedstawiają zarówno firmy nasienne, jak i niezależne instytucje, jak na przykład COBORU. Jedną z bardziej interesujących odmian ziarnowych dostępnych na rynku jest średniopóźna DKC3939 (FAO 270-280). W Badaniach PDO COBORU w 2016 roku uzyskała ona średni plon ziarna wynoszący 13,4 t/ha przy wilgotności 26,0%, co stanowi 102% wzorca. Oprócz bardzo wysokiego i stabilnego potencjału plonowania wyróżnia się również dobrym wigorem wiosennym i tolerancją na chłody oraz wyjątkową tolerancją na wysokie temperatury i suszę, dzięki bardzo dobrej synchronizacji kwitnienia oraz wysokiej aktywności procesu fotosyntezy. Mała podatność łodyg na złamania i wysoka tolerancja na fuzarium kolb to dodatkowe atuty tej odmiany. Można ją uprawiać również z przeznaczeniem na bioetanol.
Innym ważnym sposobem wykorzystania kukurydzy jest przerób młynarski. Odmiany, które posiadają rekomendacje młynów powinny charakteryzować się ziarnem o wysokiej gęstości, jak największym rozmiarze i okrągłym kształcie. Ze względu na duży udział skrobi szklistej, preferowane są odmiany o ziarnie typu flint. Zasadniczo ziarno typu dent nie nadaje się od produkcji grysu, ponieważ ma za dużo skrobi mączystej. Ziarno musi być dojrzałe fizjologicznie i dlatego najbardziej odpowiednie są odmiany wczesne i średniowczesne, które zwykle mają niską wilgotność w czasie zbioru. Bardzo ważny jest również dobry stan zdrowotny ziarna, czyli niskie porażenie przez choroby. W wielu przypadkach zakłady młynarskie opracowują własne listy odmian preferowanych do przerobu.
Kukurydza jest jedną z najlepszych pasz objętościowych i energetycznych dla zwierząt przeżuwających. Przy wyborze odmian kukurydzy do produkcji kiszonki powinniśmy wziąć pod uwagę przede wszystkim plon ogólny suchej masy. Odmiany o dużej biomasie (wysokie i obficie ulistnione) zapewniają wyższy plon masy kiszonkowej niż odmiany o budowie kompaktowej. Odmiany dojrzewające później są bardziej plenne, jednak ich wczesność musi być tak dobrana do rejonu uprawy, aby w zamierzonym momencie zbioru ziarno osiągnęło dojrzałość fizjologiczną, gwarantującą zachowanie najlepszych parametrów jakościowych kiszonki. Ze względu na budowę ziarna i zmniejszenie ryzyka wystąpienia kwasicy, preferowane są odmiany o ziarnie typu flint. Kiszonka z kukurydzy powinna charakteryzować się wysoką koncentracją energii. Energia ta pochodzi z dwóch źródeł: ze skrobi pochodzącej z ziarna oraz z włókna obecnego w łodydze, liściach, osadce oraz liściach okrywowych. W związku z tym najlepsze odmiany kiszonkowe powinny odznaczać się wysokim plonem ziarna i jego udziałem w kiszonce oraz wysoką strawnością włókna. Ponadto ważny jest również efekt stay-green, czyli zdolność do utrzymania „zieloności” wegetatywnych części roślin, umożliwiającą dłuższą asymilację oraz wydłużony okres zbioru i przydatności odmiany do zakiszania. Poszczególne odmiany mogą znacząco różnić się między sobą wydajnością i jakością, dlatego przed podjęciem ostatecznej decyzji warto dobrze się im przyjrzeć. Plenność odmian kukurydzy oraz parametry jakościowe kiszonki są badane między innymi w niezależnych doświadczeniach prowadzonych przez COBORU. Przykładem takiej odmiany jest należąca do grupy średniowczesnej DKC3350 (FAO 250), która w Badaniach Rozpoznawczych COBORU w 2016 roku osiągnęła rekordowy plon ogólny świeżej masy wynoszący 65,0 t/ha, co stanowi 107% wzorca. To uniwersalna w wykorzystaniu odmiana o ziarnie typu flint, wysokich i dobrze ulistnionych roślinach oraz wysokiej tolerancji na wyleganie. Charakteryzuje się wysoką zawartością skrobi, dobrą strawnością włókna oraz wysoką tolerancją na fuzarium kolb.
Kukurydza może być również wykorzystywana do produkcji biogazu. Najważniejszą cechą odmiany przeznaczonej do produkcji biogazu jest podobnie, jak w przypadku produkcji kiszonki, plon ogólny suchej masy. Do produkcji dobrej jakościowo kiszonki potrzebna jest zarówno skrobia jak i włókno, natomiast do wytwarzania biogazu wystarczy samo włókno. Podobną ilość metanu można uzyskać zarówno ze skrobi, jak i z celulozy (pochodzącej z włókna), tak więc wytwarzanie biogazu wymaga przede wszystkim wysokiej produkcji biomasy, udział ziarna (skrobi) ma mniejsze znaczenie. Do produkcji biogazu wykorzystywane są odpowiednio wyselekcjonowane średniopóźne i późne odmiany kukurydzy wytwarzające dużą biomasę o niższej koncentracji energii niż w odmianach wykorzystywanych do produkcji kiszonki na paszę.
Kolejnym istotnym kierunkiem przerobu ziarna kukurydzy jest produkcja bioetanolu. Do tego celu nadają się zarówno odmiany wczesne jak i późne, odmiany o ziarnie typu flint i dent, jednak ze względu na wydajność tego procesu najefektywniejsze jest wykorzystanie odmian późniejszych (o ziarnie typu dent lub pośrednim) o wysokim potencjale plonowania. Takie wykorzystanie kukurydzy nie wymaga suszenia ziarna oraz daje możliwość zagospodarowania ziarna nadpsutego i o niższej wartości paszowej.
Wybór właściwej odmiany kukurydzy do określonego kierunku użytkowania jest jednym z ważniejszych czynników decydujących o powodzeniu uprawy. W wielu przypadkach wysoki potencjał plonowania jest najistotniejszą cechą wspólną wyróżniającą najlepsze odmiany kukurydzy.
Marcin Liszewski