Na rynku pojawia się coraz więcej nowych odmian roślin rolniczych. Jak z ogromnej liczby wybrać tę najodpowiedniejszą? Na co warto zwrócić uwagę?
Na terenie Polski funkcjonują dwa katalogi, w których prowadzony jest spis odmian roślin rolniczych. Jest to Wspólnotowy Katalog Odmian Roślin Rolniczych (CCA) oraz Krajowy Rejestr. Hodowca, wprowadzając nową odmianę na rynek, musi ją najpierw wpisać do jednego z dwóch katalogów. Do katalogu wspólnotowego wpisywane są odmiany wyhodowane w całej Unii Europejskiej np. w Hiszpanii czy Finlandii. Warunki klimatyczne tych państw różnią się od polskich, dlatego też nie znamy przydatności takich odmian w naszym klimacie. Do Krajowego Rejestru wpis uzyskują odmiany przebadane w polskich warunkach. Wpisanie nowej odmiany do katalogu następuje po spełnieniu kilku wymagań. Nowo wyhodowana roślina ma być odrębna, czyli musi różnić się co najmniej jedną cechą od innej odmiany.
Po drugie powinna być wyrównana, co oznacza, że zmienność cech przez nią wykazywana jest stosunkowo mała. Musi być trwała, zachowywać swoje charakterystyczne cechy po kolejnych rozmnożeniach, oraz, co najważniejsze z punktu widzenia rolnika, posiadać zadowalającą wartość gospodarczą. - Odmiana ma zadowalającą wartość gospodarczą, zgodnie z Ustawą o nasiennictwie, jeżeli w porównaniu do odmian już wpisanych do Krajowego Rejestru wykazuje poprawę cech, czy to w uprawie, czy w przerobie i użytkowaniu. Ważne jest, że ustawodawca dopuszcza, że odmiana nie jest idealna, może mieć wady. Byle te korzystne cechy rekompensowały te wady - mówił Józef Zych z Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU) podczas tegorocznej Polagry. COBORU prowadzi również Porejestrowe Doświadczalnictwo Odmianowe i Rolnicze (PDOiR), które kontynuuje badanie przydatności odmian już po ich wpisie do Krajowego Rejestru. Próby te są przeprowadzane w około 100 punktach na terenie całego kraju.
- Wyniki doświadczeń publikowane są jako wstępne wyniki bezpośrednio po zbiorze. Nawet w przypadku rzepaku staramy się w połowie sierpnia wydać takie opracowanie, zamieścić kilka rzeczy, żeby jeszcze rolnicy mogli zweryfikować swój wybór - podkreślił Józef Zych. Co ważne, oprócz publikacji centralnych tworzone są również listy odmian rekomendowanych dla konkretnych województw, takich które sprawdziły się w nich najlepiej. Nie można jednak zapomnieć, że pomimo wpisywania do Krajowego Rejestru tylko odmian poprawionych, zdarza się czasami, że nowa odmiana na przestrzeni paru lat ujawnia swoje negatywne cechy. Dzieje się tak, ponieważ wpływ warunków środowiskowych poszczególnych lat jest bardzo duży. Ważne jest też, że w doświadczeniach plonowanie jest większe niż na polu produkcyjnym. W zależności od doboru odmiany różnica w plonie może wynieść 20-30%.
Wybiera się też pomiędzy materiałem niekwalifikowanym a kwalifikowanym. Ten drugi w Polsce stanowi 15% całości wysiewanego ziarna. W Niemczech jest to 50%, co oznacza, że rolnik niemiecki używa kwalifikatu co drugi rok. Korzystanie z materiału kwalifikowanego umożliwia otrzymanie dopłaty z programu de minimis, daje gwarancję jakości ziarna oraz upoważnia do złożenia ewentualnej reklamacji. Kupowany materiał jest oczyszczony i dokładnie zaprawiony. Rolnik otrzymuje też wytyczne dotyczące uprawy konkretnej odmiany.
Michał Kaliszan