W nowoczesnym rolnictwie odmiana należy do najważniejszych czynników plonotwórczych. Najlepiej widać to w uprawie kukurydzy.
Jeśli porównamy plony różnych roślin z lat 60. XX wieku i dzisiaj, to okazuje się, że wzrost plonów jest dwu-, a nawet czterokrotny. Systematycznie rosnące plony roślin uprawnych to w 50-75% zasługa nowych, wchodzących do uprawy odmian. Dobór odpowiedniej odmiany do zasiewu przynosi duże korzyści produkcyjne, które wyrażają się zwyżką plonów ziarna, która może wynosić od 5 do nawet 20%. Oprócz tego oczekiwać można innych korzyści w postaci lepszej zdrowotności, wyższych parametrów jakościowych itd. Postęp odmianowy jest szczególnie widoczny w kukurydzy – w jej hodowli najwcześniej wykorzystano szereg nowych metod i technik hodowlanych, które obecnie przejęto także w hodowli i nasiennictwie innych roślin.
Dzięki opanowaniu techniki hodowli odmian mieszańcowych wykorzystujących efekt heterozji, plony ziarna kukurydzy (np. w USA) wzrosły z 20 do ponad 100 kwintali z jednego hektara. Wykaz odmian wpisanych do Polskiego Rejestru ciągle się zmienia – wpisywane są nowe, a skreślane stare, mające mniejszą wartość gospodarczą. Mimo to liczba odmian w rejestrze od dziesięciu lat jest podobna i waha się między 140 a 170, z czego ok. ¼ to odmiany polskie. Co roku, po przejściu dwuletnich badań, do Rejestru wpisywanych jest kilkanaście nowych odmian.
Taka stosunkowo duża liczba nowych odmian oznacza, że co roku na polski rynek trafia wiele interesujących kreacji, z których każda plonuje przynajmniej o 1-2% wyżej od średniej dla wiodących mieszańców, a ponadto niosą z sobą szereg nowych interesujących rolnika cech, jak np. zwiększoną odporność na choroby, cechę przedłużonej zieloności, lepszą strawność. Kupując nową odmianę z tzw. „górnej półki”, liczyć się trzeba z trochę większymi kosztami zakupu – nakłady dodatkowe to 100-200 zł/ha, będące różnicą ceny ziarna siewnego najnowszych odmian i odmian starych schodzących z rynku. Niezbędna jest też odpowiednia wiedza plantatora, bowiem aby kupiona odmiana dała dobry efekt, trzeba ją odpowiednio dobrać do warunków uprawy i potrzeb.
Wybierając odmianę kukurydzy na ziarno, warto zwrócić uwagę na szereg istotnych dla tej produkcji cech. Przede wszystkim trzeba brać pod uwagę trzy cechy: • duży plon ziarna i wierność plonowania niezależnie od warunków siedliskowych; • odpowiednią wczesność, tj. zdolność do uzyskania dojrzałości technologicznej w odpowiednio krótkim okresie; • szybkie oddawanie wody.
W produkcji ziarna kukurydzy jedną z najważniejszych cech jest wczesność odmiany. Określa się ją najczęściej liczbami FAO. W warunkach Polski dopuszczalna jest uprawa na ziarno odmian, których liczba FAO mieści się w granicach 150-300. Uprawa odmian najwcześniejszych (FAO < 210) jest możliwa w całej Polsce, również w północnych województwach. Dobra wczesność pozwala zebrać je na ziarno często już we wrześniu, lecz plon ziarna jest z reguły nieco niższy niż form późniejszych. Z kolei największy potencjał plonowania mają odmiany średniopóźne (FAO 250-290), ale dają one ziarno o wysokiej wilgotności i dużych kosztach suszenia. Dlatego też najbardziej warto polecać uprawę odmian klasy FAO 220-240, a więc późniejszych wczesnych i średniowczesnych. Zasiew takich mieszańców stwarza warunki do uzyskania wysokich i stabilnych plonów oraz zapewnia minimalne ryzyko zbioru na ¾ obszaru Polski.
Tabela 1. Koszty suszenia ziarna kukurydzy w zależności od jego wilgotności i plonu oraz końcowa wartość plonu
kukurydzy po odjęciu kosztu suszenia.
Tabela 2. Plonowanie i wilgotność ziarna trzech odmian*: wczesnej, średniowczesnej i średniopóźnej oraz wartość ich plonu po odjęciu kosztów suszenia.
Rolników do uprawy późniejszych odmian skłania nieco wyższe plonowanie. Jak wynika z badań PDO, różnica w plonach wynosi najczęściej 5-10 kwintali. Jeśli przyjąć plon odmian średniowczesnych za 100, to odmiany wczesne plonują na poziomie 93-95%, a średniopóźne 103- 105%. Ponadto odmiany wcześniejsze dają lepiej wykształcone ziarno, a straty polowe i w czasie omłotu są mniejsze. W pewnym przybliżeniu można przyjąć, że uprawiając odmiany wczesne, powinno się uzyskać ziarno o wilgotności rzędu 25%; siejąc odmianę średniowczesną, powinniśmy osiągnąć wilgotność ok. 30%, zaś w przypadku średniopóźnych będzie to 35%. Oczywiście uwzględnić trzeba warunki lokalne, termin siewu i inne czynniki agrotechniczne, które mogą przesunąć tę skalę nawet o ±10%.
Niestety, najczęściej mamy do czynienia ze wzrostem wilgotności. Tak więc zakres wilgotności, z jaką ziarno trafia do suszenia, mieści się najczęściej między 25 a 40%. Przy takiej skali koszt suszenia 1 tony waha się między 88 a 208 zł. Taka różnica znacznie wpływa na koszt produkcji ziarna i sprawia, że przekroczona może być granica opłacalności jego produkcji. Wszystko zależy wtedy od uzyskanego plonu ziarna z hektara, bowiem trzeba pokryć koszty zakupów nasion, nawozów i środków ochrony oraz koszty agrotechniki. Z różnych kalkulacji wynika, że nakłady te wynoszą 3-4 tys. zł, w zależności od cen środków i metod uprawy. Zestawienie kosztów suszenia dla czterech zakresów wilgotności (25, 30, 35 i 40%), przy plonach 6-8-12 ton suchego ziarna – przedstawia tabela 1. Patrząc na wartość środkową plonowania, tj. 9 ton ziarna, widać, że koszt suszenia wynosi ok. 1000 zł przy wilgotności 25% i aż 2800 zł przy wilgotności 40%. Decyduje to o ostatecznej wielkości przychodu. Przyjmując, że minimalny nakład na agrotechnikę waha się między 2,7 a 3,5 tys. zł, przy wilgotności 25% i cenie 580 zł/t, opłacalność zapewni już plon siedmiu ton. Zbierając kukurydzę o wilgotności 30%, trzeba mieć już ok. 8 ton mokrego ziarna, a przy 40% wilgotności trzeba zebrać ponad 13 ton, aby pokryć podstawowe koszty uprawy i zbioru.
Z powyższych kalkulacji jednoznacznie wynika, że kupując nową odmianę, nie wolno patrzeć tylko na plonowanie, ale większą nawet uwagę trzeba zwrócić na wczesność. Jak wykazują specjalne badania COBORU (w ramach PDOiR), zbierając odmianę klasy FAO 210 i 270 w takim samym terminie kalendarzowym, w typowym roku trzeba liczyć się z różnicą w wilgotności ziarna rzędu 6-7%. Przeliczając to na koszty suszenia ziarna, uprawa odmian wczesnych może obniżyć nakłady na suszenie ziarna o 500- 1000 zł/ha.
W tabeli 2 przedstawiono uśrednione wyniki plonowania trzech odmian wzorcowych dla klas wczesności z czterech stacji w regionie środkowo-zachodnim w roku 2014. Odmiana wczesna plonowała o 0,6-0,7 tony niżej niż odmiany średniowczesna i średniopóźna, ale miała wilgotność niższą o 3,8% w porównaniu do średniowczesnej i o 6,7% niższą niż mieszaniec średniopóźny. Przyjmując koszt suszenia w wysokości 8 zł za tonoprocent, łączny nakład na suszenie odmiany wczesnej wyniósł 1100 zł i był o prawie połowę niższy niż w przypadku odmiany średniopóźnej (tab. 2). Obliczając końcową wartość przychodu (przy cenie sprzedaży 580 zł), z odmiany wczesnej, mimo niższego plonu po odliczeniu kosztu suszenia, przychód był o 600 zł wyższy niż z odmiany średniopóźnej.
prof. dr hab. Tadeusz Michalski