W Europie funkcjonuje blisko 900 systemów oznaczeń produktów żywnościowych. Tworzone są one zarówno przez samych producentów, organizacje producentów, jak i instytucje państwowe. Tak duża ich liczba sprawia, że konsumenci bardzo często czują się zdezorientowani. Co więcej bardzo często dochodzi do sytuacji, w których konsument nie ma wystarczającej wiedzy odnośnie tego jakie korzyści niesie ze sobą dany certyfikat lub wyróżnienie czy zasady na jakich są one przyznawane, co sprawia, że konsumenci mają do nich ograniczone zaufanie. Prowadzi to nie tylko do tego, że konsumenci mają do nich ograniczone zaufanie.
Mogłoby się wydawać, że producenci i dystrybutorzy nie zauważają problemu jaki mają konsumenci
z liczbą oznaczeń i certyfikatów produktów żywnościowych. Czasem na jednym opakowaniu pojawia się ich kilka jednocześnie. Proces ten potwierdzają badania przeprowadzone w 2021 roku przez SGGW “Certification Labels in Shaping Perception of Food Quality—Insights from Polish and Belgian Urban Consumers”.
Bardzo często można spotkać się z opinią, która prowadzi do następującego wniosku: zaufanie konsumentów do certyfikatów czy systemów jakości jest w Polsce niskie, ponieważ nie jesteśmy jeszcze tak rozwiniętą gospodarką jak kraje Europy Zachodniej. Po części jest to prawda, jednak badanie wskazuje, że obawy i problemy z odbiorem certyfikatów są dość podobne wśród polskich i belgijskich konsumentów.
Zarówno Polacy jak i Belgowie zgodnie twierdzą, że wysoka jakość produktów żywnościowych jest istotna w procesie podejmowania decyzji zakupowych. Twierdzi tak ponad 93% respondentów. Ważniejsze jest jednak to, że jakość nie jest wartością samą w sobie i pojawia się zawsze w towarzystwie innych czynników lub cech istotnych dla konsumenta. Wśród najczęściej wymienianych pojawia się kwestia ceny.
35% Polaków i 31% Belgów nie zauważa logo certyfikatów jakości na opakowaniach.
23% respondentów ma ambiwalentny stosunek do certyfikatów jakości, zaś 42% polskich oraz 44% belgijskich konsumentów zwraca uwagę na certyfikaty jakości umieszczone na opakowaniach. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest brak zrozumienia przez konsumentów z czym wiąże się dany certyfikat jakości. Nie posiadają oni wiedzy na temat tego w jaki sposób są one przyznawane, jakie wymagania musi spełnić produkt. Sprawia to, że zaufanie do certyfikatów jest na niewystarczającym poziomie.
Bez działań edukacyjnych, certyfikaty będą nadal postrzegane jako dodatkowe logotypy na opakowaniu. Zwiększenie wiedzy i edukacja konsumentów leżą w interesie zarówno producentów jak
i twórców systemów jakości. Producent posiadający produkty objęte danym systemem jakości musi zainwestować w metody produkcji, tak aby spełniały one wymagania danego certyfikatu. Inwestycja ta powinna zwrócić się w postaci większej liczby sprzedanych produktów. Z kolei instytucje przyznające certyfikaty powinny zmierzać do tego, aby producenci chcieli je wykorzystywać. Badania wskazują, że konsumenci oceniają jakość produktu pod względem smaku, zapachu i wyglądu. Tych cech samo posiadanie certyfikatów nie jest wstanie opisać. Należy zatem zmienić podejście do działań edukacyjnych. Na pierwszym planie powinno znaleźć się zastosowanie kulinarne i korzyści jakie może odnieść konsument. Eksperci Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego zaczęli prowadzić podobne działania w ramach projektu „Wyzwanie QAFP” finansowanego ze środków Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego i Drobiowego. Na pierwszy plan wysuwają się kwestie związane ze smakiem i zdrowiem, a dużą rolę odgrywają działania influencerów i blogerów kulinarnych. Dzięki temu zalety produktu – takie jak smak i wygląd, są po pierwsze przetestowane, a po drugie w prosty sposób przekładają się na język korzyści dla konsumenta. UPEMI twierdzi, że kolejne projekty powinny zostać uzupełnione o jeszcze jeden ważny element – większą transparentność i wyraźne wskazanie na to na jakich zasadach produkt może zostać objęty systemem jakości, oraz w jakich wypadkach producent może do utracić. Dzięki tak kompleksowej wiedzy, konsumenci będą mogli kojarzyć system jakości QAFP nie tylko z samym logo, ale przede wszystkim wartościami jakie pomogą im dokonać zakupu.