W ramach realizowanych przez firmę INNVIGO projektów badawczych w warunkach laboratoryjnych testowana jest m.in. skuteczność fungicydowych zapraw nasiennych. Wiedza o aktywności poszczególnych substancji oddziałujących na patogeny grzybowe jest podstawą do opracowania rekomendacji dla rolników, aby mogli poradzić sobie z zagrażającymi ich uprawom agresywnymi grzybami, na przykład rodzaju Fusarium, których zwalczanie bezwzględnie należy rozpocząć już na etapie zaprawiania ziarna siewnego.
– Grzyby rodzaju Fusarium są w tej chwili jednym z głównych zagrożeń w agrosystemach rolniczych – powiedział Andrzej Brachaczek, Dyrektor ds. badań i rozwoju w firmie INNVIGO. – Wynika to ze zmian klimatycznych i z tego, że mamy mało narzędzi do kontroli chorób, które te grzyby powodują. Istnieje też duże niebezpieczeństwo generowania mykotoksyn, kiedy okres dożniwny jest bardzo wilgotny i ciepły. Dlatego kontrolę grzybów rodzaju Fusarium musimy zaczynać już na etapie zaprawiania, wprowadzania ziarniaka do gleby.
Jednym z projektów badawczych, jakie prowadzone są w laboratoriach INNVIGO, jest ocena działania zapraw fungicydowych w warunkach doświadczeń in vitro. Dokładne poznanie skuteczności tych preparatów jest tak istotne, ponieważ ich zastosowanie to czynnik, który w znacznym stopniu warunkuje późniejszą kondycję roślin oraz jakość plonów.
W poszukiwaniu optymalnej ochrony
W zaprezentowanym przez Andrzeja Brachaczka doświadczeniu ziarniaki pszenicy zostały umieszczone w zasymulowanych warunkach doświadczenia in vitro, na szalkach Petriego o średnicy 90 mm, na pożywce PDA (potate, dextrose, agar – czyli z ekstraktu ziemniaczanego, glukozy i agaru). W pierwszym wariancie na szalce znajdowała się pożywka, na niej ziarniak, natomiast po przeciwległej stronie wszczepiono krążek z Fusarium culmorum. W ciągu kilku-kilkunastu dni grzyb przerósł całą średnicę szalki, czyli 90 mm, ale nie zajął jej całej powierzchni. Nie miał szans zbliżyć się do przestrzeni aktywności ziarniaka, który wcześniej został zaprawiony określoną zaprawą. Na szalce, której większą powierzchnię zajął agresywny grzyb, ziarniak traktowany zaprawą nie był zagrożony, a wokół niego powstał silny efekt halo.
Druga kombinacja zawierała wszczepioną kulturę Fusarium culmorum oraz dwa ziarniaki: niezaprawiony i odpowiednio zaprawiony. Wokół zaprawionego ziarniaka, już kiełkującego i posiadającego korzonki zarodkowe, widoczny był efekt halo. Drugi ziarniak, pozbawiony ochrony fungicydowej, był w krańcowo złej sytuacji, tzn. w ogóle nie wypuścił korzonków zarodkowych ani kiełka. – Ziarniaki są narażone na rozwój gatunków grzybów, które są w glebie, ale same też mogą być nośnikiem grzybów. To jest przykład ziarniaka, który nie dość, że został zaatakowany przez wszczepiony na szalce grzyb, to jeszcze na jego powierzchni rozwinęły się grzyby, jakie znajdowały się pod okrywą nasienną, na bródce, w bruzdce nasiennej lub w okolicach zarodka. W naturze najczęściej jest tak, że korzonki zarodkowe zaatakowanego przez grzyby ziarniaka rozwijają się słabiej, roślina wydaje plon, ale jest on znacznie gorszej jakości – opowiadał autor badań. – Tutaj bardzo skuteczna zaprawa ochroniła ziarniak przed zagrożeniem, które wszczepiliśmy, ale również przed grzybami, jakie on nosi w sobie i na sobie, ponieważ zainfekowały go albo rozwinęły się w poprzednim etapie wegetacji, czyli dojrzewania w okresie dożniwnym, lub podczas przechowywania.
Trzeci wariant doświadczenia wykazał, jak duże znaczenie ma rodzaj użytej zaprawy – ponieważ nie wszystkie preparaty tego typu wykazują taką samą aktywność w stosunku do poszczególnych grzybów, zwłaszcza tych rodzaju Fusarium. W tej sekwencji, z zastosowaniem kultury grzyba wszczepionej w środek pożywki, obserwowano trzy ziarniaki zaprawione różnymi zaprawami oraz ziarniaka niezaprawionego. Ten niezaprawiony był w skrajnie złej sytuacji – został skolonizowany przez grzyby tak silnie, że początkowo wypuszczony kiełek zamarł, co stanowiło objaw charakterystyczny dla zgorzeli siewek. Kolejny ziarniak zaprawiony został nieskuteczną zaprawą, która nie wykazała aktywności wobec Fusarium ani wobec autonomicznych grzybów, jakie rozwinęły się na nim. Z kolei wokół ziarniaków zaprawionych dwiema pozostałymi zaprawami pojawił się efekt halo, a strzępki grzybni nie mogły nawet zbliżyć się do nich. Również grzyby obecne pod okrywami nasiennymi tych ziarniaków nie rozwinęły się. – Właśnie do tego efektu dążymy, żeby nie było zagrożenia z zewnątrz, ale też by kontrolować zagrożenia z wnętrza ziarniaków – wskazywał Andrzej Brachaczek.
Dlaczego zaprawianie materiału siewnego jest ważne?
Przede wszystkim rolnicy powinni zdawać sobie sprawę, że ziarno prawie zawsze jest zainfekowane. W praktycznych warunkach, jeżeli stosuje się pełną ochronę fungicydową, w tym późne zabiegi w trakcie kłoszenia, to prawdopodobieństwo kolonizacji przez grzyby i przenoszenia chorób czy sprawców chorób przez ziarniaki jest niższe. Jednak niemal każdy ziarniak jest zainfekowany jakimiś gatunkami grzybów, które mogą później spowodować ograniczony rozwój, inhibicję wzrostu kiełka czy wywoływać choroby, takie jak zgorzel korzeni, zgorzel siewek czy zgorzel podstawy źdźbła, a nawet systemicznie przenoszoną fuzariozę kłosów.
Dlatego tak ważne jest stosowanie skutecznych zapraw nasiennych – zawierających odpowiednie substancje aktywne we właściwym stężeniu, wykazujące aktywność w stosunku do danego grzyba. Istotne kroki, o których należy pamiętać, to także proces zaprawiania i pokrycie ziarniaka aplikowanym preparatem. Najczęściej plantatorzy zwracają uwagę na kolor, tymczasem ma on jedynie znaczenie wskaźnikowe. Liczy się równomierne rozprowadzenie zaprawy na całej powierzchni okrywy nasiennej ziarniaka, także w okolicach zarodka, na bródce oraz wewnątrz bruzdki. Oczywiście nie można zapominać o rodzaju użytego materiału nasiennego – powinien pochodzić z plantacji, która jest ukierunkowana na produkcję materiału siewnego i zastosowany został tam odpowiedni program ochrony, a sam proces zaprawiania poprzedzony był procesem czyszczenia, kalibracji i odpylania.
– Każdy odpowiedzialny rolnik używa tylko zaprawionego materiału siewnego. Zaprawianie ziarna zbóż jest pierwszym zabiegiem fungicydowym, eliminującym ryzyko infekcji chorobami odnasiennymi, które praktycznie zostały już wyeliminowane z upraw. Nieużywanie zapraw jest nie do przyjęcia, jeśli chodzi o nowoczesne rolnictwo – podkreślał to także Marcin Bystroński, Menedżer ds. upraw rolniczych w INNVIGO. – Większość producentów stara się stosować dobre zaprawy lub kupować gotowy materiał siewny, już zaprawiony. Ważna jest jakość preparatu, ale też jakość zaprawiania, a firmy nasienne mają do tego lepszy, profesjonalny sprzęt. Nasze dwie zaprawy – Triter 050 FS i Madron 50 FS – to stosunkowo nowe preparaty na rynku, oparte o bardzo dobre, znane substancje: tritikonazol i fludioksonil. Zgodnie z naszą ideą, że dobre rozwiązania nie muszą być drogie, oferujemy je w bardzo przystępnych cenach. Do tej pory kierowaliśmy te produkty przede wszystkim do rolników i gospodarstw indywidualnych, ale na przełomie 2018/2019 roku rozpoczęliśmy rozmowy z firmami nasiennymi, aby więcej materiału siewnego dostępnego na rynku było zabezpieczanego naszymi zaprawami. Odpowiadając na zapotrzebowanie tego typu firm, które używają głównie preparatów wieloskładnikowych, pracujemy obecnie nad zaprawą dwuskładnikową, która powiększy nasze portfolio.
Skuteczne zaprawy to niższe nakłady na fungicydy
Podsumowując prowadzone w laboratoriach INNVIGO doświadczenia i wynikające z nich rekomendacje dla plantatorów, Andrzej Brachaczek zwrócił uwagę na jeszcze jeden aspekt: – Proces kontroli rozwoju fuzarioz jest trudny, wiąże się np. z terminem infekcji, który często jest nie do przewidzenia. Grzyby tego rodzaju nie są łatwe do zwalczania fungicydami. Obecnie jest 5 substancji czynnych, stosowanych nalistnie do ich kontroli. Trzeba pamiętać, że będziemy mieli coraz mniej tych środków. Dlatego dbanie o ziarno od samego początku procesu zaprawiania i siewu jest bardzo ważne. Oczywiście zakładamy, że w dzisiejszych czasach wszyscy zaprawiają materiał siewny. Zaprawy są bardzo skutecznym i najtańszym narzędziem, pozwalającym ograniczyć ryzyko występowania chorób, jak również zmniejszyć późniejsze nakłady na fungicydy, które zwykle nie należą do najniższych, a jednocześnie środki te nie zawsze wykazują wysoką skuteczność wobec wielu grzybów przypisanych do nazwy rodzajowej Fusarium.
Więcej informacji na stronie: www.innvigo.com