- Promocja polskiego mięsa wśród konsumentów
Wielu dyskutantów zwracało uwagę na brak wśród polskich konsumentów „patriotyzmu konsumenckiego”. Ponadto w niedostatecznym stopniu znakowane są produkty pochodzące z polskich hodowli. Konsumenci przede wszystkim zwracają uwagę na cenę wyrobu, nie zdając sobie sprawy, że tanie produkty zawierają niewysoki udział czystego mięsa. Jakość polskiego mięsa jest wysoko oceniana wśród zagranicznych odbiorców, tymczasem Polacy nie zwracają uwagi na to, co kupują. Rolnicy podkreślają, że informowanie społeczeństwa o jakości nabywanych produktów mięsnych powinno być zadaniem nie tylko Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego, ale edukację należy rozpocząć od uczniów, by odpowiednio wcześnie wyrobić w nich postawy świadomych konsumentów.- Zdefiniowanie polskiego mięsa, jako pochodzącego od sztuk urodzonych i poddanych ubojowi w Polsce;
- Oznakowanie (etykietowanie) produktów z polskiego mięsa;
- Utworzenie marki „Polskie Mięso”;
- Informowanie o prozdrowotnych właściwościach mięsa czerwonego;
- Naukę „patriotyzmu konsumenckiego” rozpocząć już w szkołach (współpraca resortów edukacji, rolnictwa i zdrowia;
- Środki z Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego kierować wyłącznie na promocję polskiego mięsa;
- Uświadomienie konsumentom, że w większości dużych sieci handlowych oferowane jest mięso ze sztuk pochodzących z zagranicznych hodowli;
- Promowanie w mediach dobrych rodzimych hodowli i przetwórstwa mięsa. Jednocześnie konieczne jest informowanie o powszechnych praktykach zastępowania mięsa w wędlinach substytutami typu MOM, wypełniacze, ulepszacze, konserwanty.
- Uregulowanie relacji producent – przetwórca – handel
Producenci wieprzowiny zarzucają przetwórcom, że w sytuacji kryzysowej, gdy oni muszą sprzedawać tuczniki poniżej kosztów produkcji, ceny w sklepach nie spadają, wręcz rosną. Wskazuje to na zupełny brak powiązania producentów z przetwórcami i handlem. Zakłady przetwórcze, dla osiągnięcia większego zysku, kupują wątpliwej jakości tanie mięso pochodzące z importu. Pada pytanie: dlaczego za naszą zachodnią granicą ceny skupu są wyższe od polskich, a jednocześnie do Polski trafia stamtąd mięso tańsze od naszego?- Upowszechnienie kontraktacji z określeniem ceny np. wg giełd europejskich;
- Ceny w sklepach muszą odzwierciedlać sytuację na rynku surowcowym;
- Zwiększenie integracji producentów rolnych, by były istotnymi partnerami dla przetwórstwa;
- Zwiększenie partnerstwa pomiędzy przetwórstwem a producentami rolnymi;
- Konieczne jest zwiększenie udziału rolników w przetwórstwie mięsa i handlu.
- Likwidacja barier wynikających z zagrożeń chorobami zwierząt
Poza embargiem na eksport mięsa do Rosji, istotnym powodem kryzysu na rynku wieprzowiny jest stwierdzenie przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF). Rolnicy zwracają uwagę, że wirus ASF jest całkowicie nieszkodliwy dla ludzi i jak dotąd nie stwierdzono go w Polsce u świń. Działania zmierzające do ograniczenia liczebności dzików uznano za niewystarczające, stąd wnioski o zintensyfikowanie odstrzału tych zwierząt.- Zmniejszenie populacji dzików, jako wektorów ASF;
- Rzetelna informacja, że jak dotąd problem ASF dotyczy w Polsce dzików, a nie świń;
- Wyciszenie sztucznie wywołanej paniki wokół ASF w Polsce.
- Uwagi producentów rolnych pod adresem resortu rolnictwa
Liczne wnioski sformułowano pod adresem rządu. Przede wszystkim producenci rolni domagają się stanowienia przejrzystego prawa, które nie będzie utrudniało wyjścia z sytuacji kryzysowej. Niejednokrotnie polskie przepisy (a na pewno gorliwość w ich egzekwowaniu) są bardziej restrykcyjne od unijnych. Dotyczy to przede wszystkim bezpośredniej sprzedaży produktów z gospodarstwa czy wymogów dotyczących dobrostanu zwierząt. Dyskutanci zwracają także uwagę na nierówne szanse w dostępie do niektórych działań PROW przez grupy producenckie czy spółdzielnie rolnicze. Rolnicy bardzo liczą na większe niż w minionych latach zaangażowanie resortu rolnictwa w łagodzenie skutków trwającego od lat kryzysu w branży trzody chlewnej.- Rozbieżność danych o liczebności zwierząt podawanych przez różne instytucje podważa wiarygodność tych danych;
- Większe zaangażowanie resortu w łagodzenie kryzysu w branży trzody chlewnej;
- Znaczące włączenie sektora bankowego do finansowania przedsięwzięć rolniczych (na wzór zachodu);
- Konieczność stabilizacji przepisów i wymogów dotyczących rolnictwa – dobre prawo dla rolnictwa;
- Zbyt szczegółowe i restrykcyjne prawo (np. w zakresie dobrostanu zwierząt) obniża opłacalność prowadzonej produkcji rolnej;
- Egzekwowanie prawa z zakresie znakowania wyrobów mięsnych;
- Podwyższenie progu wielkości ekonomicznej gospodarstw przy dostępie do działań pomocowych PROW;
- Wyrównanie szans uzyskania wsparcia z PROW dla grup producenckich przez grupy niezależnie od ich wielkości, czy przez spółdzielnie rolnicze;
- Stworzenie listy zaniedbań w sektorze rodzimej produkcji wieprzowiny i stopniowe niwelowanie przeszkód;
- Budowanie strategii i planów działania w branży trzody chlewnej;
- Polskie rolnictwo jest zróżnicowane i polityka rolna nie powinna pomijać mniejszych gospodarstw.
- Pozostałe wnioski
Rolnicy zyskują coraz większą świadomość skuteczności zespołowego i solidarnego działania. Tą drogą zamierzają także pójść właściciele mniejszych zakładów przetwórczych. Należy spodziewać się, że to „zwarcie szyków” zaowocuje pozytywnymi efektami satysfakcjonującymi wszystkich uczestników rynku mięsa wieprzowego.- Zwiększenie współpracy pomiędzy zakładami przetwórczymi;
- Zwiększenie współpracy pomiędzy organizacjami producenckimi;
- Potrzeba stworzenia jednej, silnej organizacji branżowej, z którą liczyłby się rząd;
- Organizacja cyklicznych spotkań poświęconych problemom branży, praca w podgrupach;
- Uświadamianie rolnikom, że zakup prosiąt z importu jest istotna przyczyną załamania rodzimej hodowli;
- Podwyższanie świadomości producentów rolnych odnośnie wpływu ekonomicznych wyników swojej działalności na podejmowane decyzje gospodarcze.
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/