Kolejne ogniska i przypadki ASF w Wielkopolsce budzą uzasadniony niepokój wśród producentów trzody chlewnej z naszego regionu. Konieczna jest weryfikacja dotychczasowych działań związanych z przeciwdziałaniem rozprzestrzeniania się ASF w Polsce i ocena ich skuteczności. Wielkopolska Izba Rolnicza bierze aktywny udział w każdym z etapów prac – od informowania i szkolenia rolników oraz myśliwych na temat bioasekuracji, poprzez prace nad merytoryczne i pomoc poszkodowanym rolnikom. Niebagatelne znaczenie ma tutaj praca Rad Powiatowych WIR w rejonach objętych obostrzeniami. WIR praktycznie od momentu wystąpienia ASF w Polsce wielokrotnie wyrażała swoje stanowiska w sprawie konieczności podjęcia wszechstronnych, wspólnych działań przeciwko ASF, jak na przykład:
- http://archiwum.wir.org.pl/stanowiska/2016_10_06_wz/asf.php,
- http://archiwum.wir.org.pl/stanowiska/2019_12_09/asf.pdf
Całość informacji dostępna jest na stronie www.wir.org.pl w zakładce ASF oraz stanowiska.
Krajowy Związek Pracodawców i Producentów Trzody Chlewnej Polpig wskazuje na procedury wdrożone u naszego zachodniego sąsiada, u którego znaleziono blisko 30 padłych dzików. Jak donosi portal branżowy AgrarHeute, od 15września 2020 r. w niemieckich prowincjach Spree-Neisse i Oder-Spree podjęte zostały następujące decyzje dotyczące walki z ASF:
- W strefie obowiązuje zakaz polowań na wszystkie gatunki zwierząt łownych.
- Wprowadzono intensywne poszukiwania padłych dzików, również z wykorzystaniem specjalnie wyszkolonych psów.
- Wszystkie znalezione padłe dziki muszą być zgłoszone natychmiast do właściwej inspekcji
weterynaryjnej z określeniem położenia GPS. Pobieranie próbek oraz utylizacja padłych dzików jest wykonywana przez autoryzowany personel. - Psy, urządzenia, przedmioty i pojazdy wykorzystywane podczas poszukiwań i utylizacji padłych dzików muszą być odkażone przez środki działające skutecznie na wirusa ASF. Podobnie osoby biorące udział w poszukiwaniach lub mające kontakt z padłymi dzikami powinny poddać się dezynfekcji.
- W wyznaczonej strefie obowiązuje zakaz wyprowadzania psów bez smyczy
- Prace rolnicze i leśne w strefie zostały wstrzymane do odwołania.
- Wszystkie imprezy z udziałem trzody chlewnej zostały zakazane.
- Wywożenie dzików, jakichkolwiek części ich ciała, trofeów, produktów z dziczyzny z wyznaczonej strefy jest zabronione.
- Dziczyzna, części dzików lub przedmioty, z którymi dziki miały kontakt nie mogą być wnoszone na teren gospodarstw utrzymujących świnie.
- Zabroniono wstępu do lasu i na tereny otwarte położone w strefie.
- Rolnicy muszą natychmiast przekazać informacje do odpowiedniego wydziału ministerstwa
rolnictwa o bieżących stanach świń, ich lokalizacji, upadkach, objawach chorobowych (np.
gorączka). - Wszystkie podejrzane świnie o zakażenie są natychmiast testowane w kierunku ASF.
- Wszystkie świnie muszą być izolowane w budynkach. Nie dopuszcza się utrzymywania świń na wybiegach.
- Wprowadzono obowiązek posiadania urządzeń i środków dezynfekcyjnych przy wejściach do gospodarstw/ budynków inwentarskich.
- Psy mogą opuszczać gospodarstwa tylko na smyczy pod nadzorem właściciela.
- Wprowadzono zakaz skarmiania zielonek lub siana oraz wykorzystywania słomy jako ściółki. Nie dotyczy to zbiorów sprzed co najmniej 6 miesięcy, które były zabezpieczone przed dostępem dzików lub zostały poddane obróbce termicznej w temperaturze 70 st. C. przez pół godziny.
- Przewożenie świń w strefach jest dozwolone tylko po wyznaczonych drogach.
- Bez zgody inspekcji weterynaryjnej nie wolno przemieszczać świń do stad i ze stad
zlokalizowanych z wyznaczonej strefie oraz do rzeźni. - Przemieszczanie w strefie oraz eksport ze strefy świeżej wieprzowiny, wyrobów wieprzowych, nasienia, komórek, embrionów, podrobów, wytworzonych ze świń utrzymywanych w strefie jest zabronione bez zgody inspekcji weterynaryjnej.
Są to działania zbliżone do tych, które prowadziły Czechy i Belgia. Przypomnijmy, że w krajach tych nie odnotowano ani jednego zakażenia w hodowlach trzody. Czesi, stosując te same metody, są wolni od ASF od lutego 2019. Belgia prawdopodobnie osiągnie status kraju wolnego od ASF w najbliższym czasie.
Obserwując procedury tych krajów można dojść do wniosku, że skuteczna walka z Afrykańskim Pomorem Świń to połączenie kilku dobrze wprowadzanych elementów:
- intensywne zbieranie padłych dzików
- izolacji przypadków ASF u dzików poprzez stosowanie grodzenia zainfekowanych terenów,
- eliminacji populacji dzików z zagrożonych terenów
- bioasekuracji gospodarstw utrzymujących trzodę chlewną,
- dyscypliny społecznej.
Działania te nie są niczym nowym, gdyż Wielkopolska Izba Rolnicza wskazywała na nie już na początku 2018 r. podczas forum „ASF u bram Wielkopolski – czas na działania” w Lipnie (http://archiwum.wir.org.pl/aktualnosci/2018/2018_02_01_asf/). Wnioski wypracowane podczas tego spotkania zostały przekazane Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi Krzysztofowi Jurgielowi. W debacie tej uczestniczyli również goście z Ministerstwa Rolnictwa kraju związkowego Brandenburgii z Niemiec. W dyskusji zabrał głos Dirk Soike – kierownik zespołu ds. ASF w ministerstwie rolnictwa, który określił działania podjęte w walce przeciw ASF, choć choroba ta nie pojawiła się jeszcze w Niemczech. Jak zauważył niezwykle istotne jest wczesne rozeznanie zagrożenia, sprawa ta jest nagłaśniana w środkach masowego przekazu. Niemieckie służby mają już przygotowany plan działań na wypadek wykrycia pierwszego przypadku ASF u dzików, który zakłada wyznaczenie 3-4 km strefy, gdzie przeprowadzi się intensywny odstrzał dzików, dopuszczając przy tym użycie reflektorów, noktowizorów, tłumików i amunicji mniejszego kalibru do polowania na osobniki młode. Wszystkie upolowane i padłe zwierzęta będą przebadane pod kątem ASF. Niemieccy rolnicy doceniają znaczenie bioasekuracji w ochronie stad przed chorobami zakaźnymi. Doświadczenie w tym względzie zyskali borykając się przez wiele lat z klasycznym pomorem świń i doskonale zdają sobie sprawę z negatywnych skutków redukcji hodowli trzody chlewnej dla całej gospodarki Niemiec.
Niestety dynamiczny rozwój ASF w Polsce i podejmowane działania w związku z tym nie przynoszą rozwiązań satysfakcjonujących producentów trzody chlewnej. Nie od dziś wiadomo, że tańsza jest profilaktyka, a nie leczenie samej choroby. Dlatego nie oszczędzajmy na prewencji i szybkim wdrożeniu działań ograniczających rozprzestrzenianie się ASF z ognisk lub wystąpień tej choroby u zwierząt. Konieczne jest wspólne działanie każdej ze stron zaangażowanych w walkę z ASF. Przyniesie to realne korzyści ekonomiczne w przyszłości. Potwierdzają to skuteczne działania wprowadzone w Czechach i Belgii oraz miejmy nadzieję, że również Niemczech.
B.Idczak
Źródło: na podstawie informacji PolPig
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/