21 listopada br. w Ośrodku Olandia gmina Kwilcz, powiat międzychodzki odbyła się VIII Ogólnopolska konferencja na temat śruty rzepakowej pn. „Stawiam na pasze rzepakowe w żywieniu trzody chlewnej”. Organizatorem wydarzenia było Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju we współpracy z Krajowym Zrzeszeniem Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych oraz Wielkopolską Izbą Rolniczą. Konferencja poświęcona była zagadnieniom stosowania pasz rzepakowych w polskiej hodowli, a jej celem było budowanie świadomości wśród hodowców trzody chlewnej na temat walorów białkowych komponentów paszowych z rzepaku oraz możliwości ich szerszego zastosowania w gospodarstwach trzodowych. W wydarzeniu wzięli udział rolnicy – producenci i hodowcy, eksperci z branży, a także przedstawiciele mediów. Wielkopolską Izbę Rolniczą reprezentowali: Zbigniew Stajkowski – V-ce Prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej, Grzegorz Wysocki – Dyrektor Biura, Andrzej Przepióra – Zastępca Dyrektora, pracownicy Biura Wojewódzkiego oraz kierownicy biur powiatowych. Moderatorem całego wydarzenia był Karol Bujoczek – dyrektor wydawniczy, przewodniczący Rady Redaktorów AgroHorti Media Sp. z o.o.
Na samym początku oficjalnego otwarcia konferencji i powitania uczestników dokonali przedstawiciele organizatorów. Mariusz Szeliga – Prezes Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju na wstępie przekazał, że miejsce konferencji nie zostało wybrane przypadkowo, gdyż to właśnie Wielkopolska jest zagłębiem produkcji trzody chlewnej. Prezes PSPO dodał, że konferencja ma na celu przekonanie zgormadzonych do używania polskiego białka. Roman Błaszczyk – Wiceprezes Zarządu Krajowego Zrzeszenia Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych przekazał, że liczy, iż spotkanie będzie idealnym miejscem do dyskusji i wymiany spostrzeżeń dotyczących śruty rzepakowej, jako kluczowego źródła białka.
Z kolei Zbigniew Stajkowski – V-ce Prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej w imieniu Zarządu podziękował za zaproszenie do współpracy w tak ważnym wydarzeniu. V-ce Prezes dodał, że pasze pochodzące z nasion rzepaku mogą być powszechnie stosowane w żywieniu zwierząt gospodarskich i sam w swoim gospodarstwie stosował śrutę rzepakową. Wskazał także, iż pasze rzepakowe są cennym źródłem białka.
Pierwszym z prelegentów był Adam Stępień – Dyrektor Generalny Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju, który omówił aktualną sytuację na rynku produktów przerobu rzepaku w Polsce i Europie. Na początku swojego wystąpienia pokrótce przedstawił działalność PSPO i wskazał, że PSPO jest organizacją branży przetwórstwa nasion oleistych o zasięgu ogólnopolskim i skupia przedstawicieli wszystkich wiodących firm przemysłu tłuszczowego. PSPO od lat angażuje się w promocję rzepaku, jako rośliny nie tylko dostarczającej cennego oleju roślinnego, ale również świetnej krajowej alternatywy dla importowanego białka paszowego.
Adam Stępień poinformował uczestników konferencji, że rozwój uprawy rzepaku nastąpił szczególnie w ostatnich kilkunastu latach, dzięki czemu Polska jest, obok Niemiec i Francji, liderem pod tym względem w skali Unii Europejskiej (średnio z 18% udziałem w unijnej produkcji w latach 2020-2022). Na kolejnych miejscach znajduje się Rumunia, Litwa, Czechy, Dania oraz Węgry. Jeżeli chodzi o zbiory rzepaku to od 2019r. systematycznie wzrastały - w 2023 wyniosły lekko powyżej 3,5 mln ton. Zwiększyła się również efektywność plonu, gdyż często rolnicy otrzymują plon powyżej 4 ton/ha. Adam Stępień przedstawił także wyzwania dotyczące uprawy rzepaku i podaży surowca, a wśród nich znalazły się m.in.: balansowanie na krawędzi maksimum krajowej podaży nasion, susza rolnicza oraz inne anomalie pogodowe, wysokie koszty produkcji rolniczej, nowe ograniczenia w ochronie roślin i restrykcje środowiskowe Wspólnej Polityki Rolnej, a także ograniczone możliwości dywersyfikacji kierunków dostaw surowca. Adam Stępień odniósł się także do eksportu śruty z rzepakowej z Polski – najwięcej eksportujemy do Danii, Niemiec, Szwecji oraz Czech. Na koniec swojego wystąpienia Dyrektor Generalny PSPO zachęcił zgormadzonych uczestników do stawiania na pasze rzepakowe w swoich gospodarstwach, gdyż jest to:
- lokalne, bardzo stabilne źródło dostaw;
- wysoka – zestandaryzowana jakość od rodzimych przetwórców;
- wyjątkowa niska zawartość glukozynolanów w krajowym rzepaku,
- cenne źródło nie tylko białka, ale i włókna oraz
- dynamiczna popularyzacja procesów uszlachetniania.
Kolejnym prelegentem była dr hab. Anita Zaworska-Zakrzewska z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, która w swoim wystąpieniu zaprezentowała wyniki badań pt. „Jak śruta rzepakowa sprawdza się w mieszankach dla prosiąt i warchlaków”. W Polsce następuje rosnący trend w konsumpcji mięsa. Konsumenci wybierający mięso są coraz bardziej świadomi: patrzą na etykiety, interesują się tym skąd pochodzi zwierzę i czym było żywione. Producenci świń zaczęli odkrywać pasze krajowego pochodzenia – gdyż polskie produkty stają się gwarantem bezpieczeństwa. Aby sprawdzić w jaki sposób białko śruty rzepakowej jest możliwe do wykorzystania w żywieniu trzody chlewnej Pani dr Anita Zaworska -Zakrzewska przeprowadziła badania doświadczalne nie w warunkach laboratoryjnych, ale w chlewni. Badania te przeprowadzono nie tylko pod względem przyrostu masy, ale i wpływu na zdrowie prosiąt i warchlaków. Wyniki są obiecujące.
Podsumowując swój wykład Pani dr podkreśliła, że „pasze rzepakowe produkowane z współczesnych odmian rzepaku stanowią bezpieczny krajowy surowiec białkowy, możliwy do zastosowania wraz z innymi paszami w żywieniu młodych świń. Uszlachetnianie pasz rzepakowych i innych krajowych źródeł białka roślinnego pozwala na poprawę wartości pokarmowej surowca i zwiększenie wykorzystania składników pasz i poprawę odporności zwierząt”.
Wykład omawiający praktyczne i ekonomiczne aspekty stosowania śruty rzepakowej w produkcji świń przedstawił dr inż. Tomasz Schwarz z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie i skupił się na kilku kluczowych zagadnieniach dotyczących racjonalnego żywienia zwierząt, bilansowania pasz oraz znaczenia wyboru odpowiednich surowców paszowych, takich jak śruta rzepakowa. Podstawą skutecznego żywienia zwierząt, w tym świń, jest prawidłowy bilans paszowy, który obejmuje zrównoważenie składników odżywczych, takich jak białko, energia, kwasy tłuszczowe, a także aminokwasy egzogenne. Kluczowe dla uzyskania dobrych wyników w produkcji świń jest zapewnienie odpowiedniej proporcji białka do energii, ponieważ zaburzenie tej równowagi prowadzi do problemów zdrowotnych i obniżenia jakości mięsa. Ważnym elementem jest również bilans kwasów tłuszczowych nasyconych i nienasyconych, a także zdolności buforowe pasz, ponieważ odpowiedni poziom pH w przewodzie pokarmowym zwierząt ma wpływ na ich zdrowie i efektywność produkcji. Odpowiednie bilansowanie aminokwasów egzogennych wpływa na poprawne wykorzystanie tych składników i unika nadmiaru, który prowadzi do niepożądanych produktów ubocznych.
Kolejnym istotnym aspektem wykładu była genetyka – współczesne technologie hodowlane, szczególnie genetyka duńska, mają duży wpływ na zdrowie i produkcyjność zwierząt. Żywienie zwierząt musi być odpowiednio dopasowane do ich potencjału genetycznego, ponieważ nawet najlepsze pasze nie przyniosą oczekiwanych rezultatów bez uwzględnienia cech genetycznych.
W produkcji świń niezbędne jest, aby pasze były dostosowane do potrzeb zwierząt, uwzględniając ich wiek, płeć, potencjał genetyczny oraz warunki utrzymania. Odpowiednia jakość pasz oraz ich zbilansowanie wpływają na zdrowie zwierząt, które będą produkowały mięso o wysokiej jakości.
Ekonomia żywienia stanowi kluczowy element w zarządzaniu produkcją rolniczą. Koszty związane z produkcją pasz stanowią znaczną część wydatków w hodowli zwierząt, dlatego istotne jest ich optymalizowanie. W wykładzie omówiono koszty żywienia oraz sposoby ich minimalizacji przy zachowaniu wysokiej efektywności produkcji.
Żywienie racjonalne, to żywienie uwzględniające nie tylko składniki odżywcze, ale również koszty, ochronę środowiska i bezpieczeństwo łańcucha żywnościowego. Bilansowanie pasz jest zadaniem matematycznym, które polega na odpowiednim dobraniu surowców paszowych. Surowce energetyczne stanowią od 70% do 85% paszy, surowce białkowe – 12% do 25%, a dodatki – 2% do 5%, chociaż to dodatki są najdroższe w strukturze kosztów, ich ilość w paszy jest minimalna.
Śruta rzepakowa jest jednym z najczęściej wykorzystywanych surowców paszowych, szczególnie w produkcji świń. Jakość śruty rzepakowej zależy od jej zawartości substancji odżywczych, a także od dostępności na rynku. Śruta rzepakowa jest doskonałym źródłem białka, zawiera od 35% do 40% białka surowego, co czyni ją konkurencyjną w stosunku do innych surowców białkowych, takich jak śruta sojowa.
Zaletą rzepaku jest również dostępność tego surowca w Polsce, co czyni go atrakcyjnym wyborem w kontekście zmniejszania kosztów produkcji pasz. Śruta rzepakowa charakteryzuje się również stosunkowo niskim poziomem toksyn, co jest istotne, ponieważ świnie mają bardzo wrażliwy zmysł smaku i mogą wyczuwać toksyny w paszy.
Kolejnym elementem, który wpływa na efektywność żywienia, jest fermentacja paszy. Fermentowane pasze przyczyniają się do stabilizacji mikrobiomu jelitowego, co poprawia zdrowie zwierząt i wspomaga ich wydajność. Pasze fermentowane mają korzystny wpływ na błonę śluzową jelita, co stanowi barierę przed szkodliwymi bakteriami.
Dostosowanie systemu zadawania pasz może również wpłynąć na efektywność produkcji. Wprowadzenie zmian technologicznych w żywieniu, jak np. stosowanie pasz fermentowanych, może poprawić zdrowie zwierząt oraz obniżyć koszty, przy jednoczesnym wzroście wydajności produkcyjnej.
Podsumowując, stosowanie śruty rzepakowej w produkcji świń jest praktycznym rozwiązaniem, które może przynieść korzyści zarówno w zakresie ekonomii, jak i zdrowia zwierząt. Odpowiednie bilansowanie pasz, uwzględnianie genetyki zwierząt oraz nowoczesne metody żywienia, takie jak fermentacja paszy, pozwalają na osiągnięcie wysokiej jakości mięsa przy minimalizacji kosztów produkcji. Wybór odpowiednich surowców paszowych, takich jak śruta rzepakowa, ma kluczowe znaczenie w kontekście optymalizacji kosztów i poprawy efektywności produkcji świń.
W debacie eksperckiej podsumowującej spotkanie wzięli udział: Joanna Gołębiowska (MRiRW), Janusz Łojewski (Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju), Roman Błaszyk (Krajow Zrzeszenie Producentów Rzepaku i Roślin Białkowych), Zygmunt Jadko (Polska Federacja Rolna) oraz Stanisław Ciesielski (Wielkopolska Izba Rolnicza). W swoich wypowiedziach eksperci zwrócili uwagę na potrzebę edukacji w zakresie wykorzystania komponentów rzepakowych. Dotyczy to nie tylko rolników, ale i firm oraz instytucji z otoczenia rolnictwa. Uprawa rzepaku to nie tylko nasiona, ale również rola płodozmianowa. Nasz klimat sprzyja uprawie rzepaku i powinniśmy to wykorzystać. Śruta rzepakowa jako taka jest już doskonałym surowcem. Jej przetworzenie jest konieczne jedynie dla młodszych zwierząt w celu polepszenia strawności, natomiast jej skład jest zawsze taki sam. W standardowych zastosowaniach śrutę można bez dyskusji stosować w 50% dodatku. Rzetelne informacje na temat znaczenia śruty rzepakowej w żywieniu muszą dotrzeć do rolników, lekarzy weterynarii i przedsiębiorców.
Do rozważenia pozostaje kwestia wyznaczenie celów wskaźnikowych zastosowania komponentów rzepakowych przy ich stosowaniu w paszach, tak jak to ma miejsce np. w przypadku paliw, gdzie dodatek biokomponentów jest określony. Wymuszałoby to konkretne działania. Takie działania powinny jednak być rozwiązywane na poziomie Komisji Europejskiej tak, by dotyczyły wszystkich krajów w UE. Wykorzystanie białka z produktów produkowanych w UE powinno być objęte specjalnymi programami, takimi jak strategia białkowa, promowana obecnie przez Danię i Niemcy. Jej celem ma być jak najlepsze wykorzystanie własnych zasobów i uzależnienie się od importu.
Należy jednak pamiętać o tym, że nie będzie popytu na jakiekolwiek białko jeśli nie będzie trzody, która będzie nim karmiona. Trzeba więc zadbać o stworzenie i realizację planu odbudowy populacji trzody chlewnej w Polsce. Potrzebna jest w tym celu dobra współpraca między organizacjami rolniczymi, tak by potrafiły zając jedno stanowisko, oraz stroną rządową.
Ważną rolę w promocji stosowania śruty rzepakowej pełni Fundusz Promocji Roślin Białkowych. Z niego została sfinansowana między innymi ta konferencja oraz badania, których wyniki był na niej zaprezentowane. Najważniejsze wnioski z dyskusji:
- Konieczność uświadomienie przydatności stosowania śruty rzepakowej i pokonane stereotypów na jej temat, potrzebne tym zakresie są spotkania, szkolenia, wsparcie doradztw,
- ministerstwo rolnictwa powinno wdrożyć wielokierunkowe działania angażujcie naukę i praktyków,
- ustalenie celu wskaźnikowego w zastosowaniu śruty może być korzystne, ale wpierw należy zadbać o produkcję trzody; to główna grupa docelowa stosowania pasz z dodatkiem rzepaku oprócz drobiu i bydła,
- bardzo ważne jest ciągłe rozmawianie o tym zagadnieniu i dotarcie z informacjami do jak największej ilości potencjalnie zainteresowanych.
Opracowanie:
Ludmiła Kamińska
Joanna Żytlińska
Paweł Dopierała
Aleksander Poznański
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/