Dawne gatunki warzyw uprawiane przez setki lat giną w szybkim tempie, a z nimi bogactwo smaków i zapachów. Warzywa takie jak jarmuż, salsefia, skorzonera, rzepa, marek kucmerka, głąbik krakowski czy endywia cechuje wysoka zdrowotność, a także odporność na niekorzystne warunki uprawy – surowy klimat czy słabe gleby. Wykształciły także w sobie cechy genetyczne, które uodporniły je na patogeny i szkodniki. Mogą również znaleźć zastosowanie na obszarach, gdzie intensywna uprawa nie jest możliwa ze względów ekonomicznych lub na obszarach podlegających ochronie przyrody.
Temat warzyw mało znanych został poruszony na szkoleniu organizowanym przez Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie w dniach 3-4 września 2024 r, organizowanym w ramach operacji własnej KSOW pt. „Uprawa i wykorzystanie ziół i warzyw mało znanych jako alternatywa dla małych gospodarstw”. Szkolenie odbyło się w Warszawie. Uczestniczyło w nim 30 osób, w tym doradcy z państwowych i prywatnych jednostek doradztwa rolniczego, rolnicy, mieszkańcy obszarów wiejskich i inni zainteresowani tematyką.
Pierwszego dnia szkolenia Pani dr Ewelina Pióro- Jabrucka z Katedry Roślin Warzywnych i Leczniczych, Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, przedstawiła temat „Mało znane rośliny warzywne - historia, uprawa i wykorzystanie”. Warzywa jakie zostały omówione to: brukiew, rzepa, marek kucmerka, topinambur, skorzonera, salsefia, głąbik krakowski, burak liściowy. W drugiej części dnia uczestnicy odwiedzili gospodarstwo rolne Ludwika Majlerta o historycznej nazwie Marcelin-Tadzinek położone w Białołęce na północno-wschodnich obrzeżach Warszawy. Rodzinne gospodarstwo jest kontynuacją rodzinnych tradycji, sięgających XIX wieku. W gospodarstwie na 12 hektarach uprawiane są warzywa, przede wszystkim gatunki mało znane lub zapomniane. Priorytety to: smak i prozdrowotność. Mimo “miejskiego” otoczenia gleby w Marcelinie wg wyników analiz nadają się do produkcji zdrowej żywności. Jak mówi gospodarz - nasz sposób uprawy to ciągłe poszukiwanie “złotego środka”, łączenie najnowszych osiągnięć nauk rolniczych z elementami rolnictwa ekologicznego. Małe poletka, na których rotacyjnie uprawia się poszczególne uprawy, pielęgnowane ręcznie i ogrom warzyw jakie zobaczyliśmy wzbudził zachwyt uczestników. Warzywa sprzedawane są na miejscu w starej zmodernizowanej stodole. Praktycznie wszyscy uczestnicy wymienili kontakty z otwartym na współpracę i dzielenie się doświadczeniem właścicielem – Panem Ludwikiem Majlertem i córką Hanną, która nam towarzyszyła. Pani Hania opowiedziała, jak ważna jest edukacja w zakresie bioróżnorodności pokarmowej już od najmłodszych pokoleń. Pani Hania prowadzi warsztaty edukacyjne dla dzieci z przedszkoli, szkół.
Drugi dzień szkolenia to wizyta w gospodarstwie Rysiny, położonym tuż obok gospodarstwa Pana Ludwika Majlerta. Gospodarstwo należy do brata Pana Ludwika i również jest gospodarstwem rodzinnym, gdzie obok uprawy i sprzedaży warzyw, ziół, kwiatów znajduje się bistro oraz piekarnia. Pan Andrzej Majlert oprowadził nas po gospodarstwie, które na pierwszy rzut oka wygląda jak prowansalska prowincja i aż trudno uwierzyć, że wszystko to mieści się w administracyjnych granicach Warszawy. Poza uprawami, uczestnicy mogli zobaczyć infrastrukturę związaną z prowadzeniem całej działalności, w tym bistro, piekarnię, sklepik, magazyny. Pan Andrzej podkreślał, jak w sposób ekonomiczny można zbudować tego typu infrastrukturę, spełniając jednocześnie wszelkie wymogi prawne stawiane rolnikom i przedsiębiorcom.
Szczególną uwagę zwrócił na możliwość harmonijnego wkomponowania starych elementów budynków w nowe przestrzenie, co zainspirowało uczestników. W trakcie wizyty uczestnicy mogli skosztować świeżych warzywno-owocowych napoi i deserów przygotowywanych w bistro. Po wizycie w gospodarstwie odbyły się warsztaty, w malowniczym miejscu udostępnionym przez gospodarzy. Warsztaty poprowadziła Justyna Pargieła twórczyni marki DziczeJemy. Od lat prowadzi działalność edukacyjną – wykładową i warsztatową w zakresie dzikich roślin jadalnych, produkcji octów ziołowych, nietypowych kiszonek, zielarstwa tradycyjnego. Zafascynowana etnobotaniką i żywnością naszych przodków, szczególnie tą jadaną podczas głodu, a także dawnymi metodami przechowywania żywności, takimi jak suszenie oraz kiszenie. Przetwarzane na warsztatach warzywa w większości pochodziły z gospodarstwa państwa Majlertów. Dań i smaków było wiele co można zobaczyć na krótkim filmie udostępnionym poniżej.
Uczestnicy pozytywnie ocenili całość szkolenia, podkreślając jego wysoką wartość edukacyjną i praktyczną. Zwrócili uwagę na bogactwo przekazanej wiedzy dotyczącej zarówno uprawy mało znanych warzyw, jak i ich znaczenia w kontekście zdrowia oraz bioróżnorodności. Szczególnie cenili sobie możliwość wymiany doświadczeń z innymi rolnikami i ekspertami oraz bezpośredni kontakt z praktykami, takimi jak gospodarze Ludwik i Andrzej Majlert.
Uczestnicy podkreślali, że szkolenie nie tylko poszerzyło ich wiedzę, ale również zainspirowało do wprowadzania nowych rozwiązań w swoich gospodarstwach. W efekcie szkolenie przyczyniło się do zacieśnienia współpracy między rolnikami, ekspertami i doradcami, a nawiązane kontakty mogą zaowocować w przyszłości nowymi projektami i inicjatywami promującymi mało znane warzywa i zrównoważoną produkcję żywności.
Źródło
Centrum Doradztwa Rolniczego
http://cdr.gov.pl/