Biologia i powschodowe zwalczanie jesienią
Celem ochrony rośliny uprawnej przed chwastami nie jest całkowite ich niszczenie, lecz regulowanie zachwaszczenia w taki sposób, aby zminimalizować ujemne skutki wywołane ich obecnością. Herbicydy właściwie dobrane i zastosowane w odpowiednim czasie pozwalają na wyeliminowanie konkurencyjnego oddziaływania chwastów w roślinach uprawnych.
Powierzchnia upraw zbóż w Polsce od wielu lat kształtuje się na poziomie 70-75% wszystkich zasiewów. Zboża ozime zajmują prawie 2/3 tej powierzchni, pomijając ostatni sezon, gdyż ze względów pogodowych należało dokonać przesiewów i areał zbóż ozimych był mniejszy niż jarych. Struktura zasiewów z takim udziałem zbóż oznacza, że często nie prowadzi się tradycyjnego zmianowania roślin, a zastępuje je monokulturami zbożowymi. W konsekwencji prowadzi to do nagromadzenia na polach chwastów towarzyszących uprawom zbóż i silnego wzbogacenia glebowego banku w nasiona tych roślin. Przykładem może być miotła zbożowa, gdyż w niektórych rejonach, po wprowadzeniu uproszeń w zmianowaniu i uprawie zbóż w wieloletniej monokulturze, nastąpił nawet 100-krotny wzrost zachwaszczenia tym gatunkiem. W takim przypadku wprowadzenie herbicydów zalecanych do zwalczania tego taksonu nie eliminuje całkowicie problemu. Masowo występujące w łanie chwasty uzyskują przewagę nad rośliną uprawną, stanowiąc silną dla niej konkurencję o wszystkie czynniki niezbędne do wzrostu, takie jak: światło, woda i składniki pokarmowe, co znajduje odzwierciedlenie w plonie. Jaka zatem liczba chwastów na jednostce powierzchni może powodować istotny spadek plonu rośliny uprawnej? Przy jakiej liczbie chwastów należy podjąć decyzję o ich zwalczaniu tak, aby było to opłacalne dla rolnika (by koszty wykonania zabiegu odchwaszczającego zostały zwrócone w wartości uzyskanego plonu)? Znajomość szkodliwości danego gatunku chwastu na roślinę uprawną stanowi dla praktyki rolniczej podstawę racjonalnej z nimi walki. Istotnym wskaźnikiem przy podejmowaniu decyzji o opłacalności zwalczania chwastów jest ekonomiczny próg ich szkodliwości. Określa on bowiem taki stopień zachwaszczenia plantacji, przy którym wartość obniżonego plonu jest równa kosztom zastosowanej metody odchwaszczania. Prowadzone od wielu lat w Zakładzie Herbologii i Technik Uprawy Roli we Wrocławiu badania pozwoliły określić wartości ekonomicznych progów szkodliwości dla niektórych gatunków chwastów występujących w zbożach. Wyjątkowo konkurencyjnymi i uciążliwymi gatunkami chwastów w zbożach ozimych są m.in. miotła zbożowa, wyczyniec polny, chaber bławatek, przytulia czepna, fiołek polny, maruna, przetaczniki czy jasnoty.
Silna konkurencja roślin segetalnych o podstawowe czynniki niezbędne do prawidłowego wzrostu i rozwoju rośliny uprawnej wymusza konieczność ochrony jej przed chwastami. Jest to proces bardzo trudny i związany z zalegającymi zasobami zdolnych do życia nasion chwastów znajdujących się w glebie. Z tego powodu całkowita eliminacja chwastów jest niemożliwa. Dlatego celem ochrony rośliny uprawnej przed chwastami nie jest całkowite ich niszczenie, ale regulowanie zachwaszczenia w taki sposób, aby zminimalizować ujemne skutki wywoła- ne ich obecnością. Herbicydy właściwie dobrane i zastosowane w odpowiednim czasie pozwalają na wyeliminowanie konkurencyjnego oddziaływania chwastów w roślinach uprawnych. Do jesiennego zwalczania chwastów w zasiewach zbóż ozimych zalecane są dwa terminy: przed wschodami (herbicydy doglebowe) i po wschodach zbóż (herbicydy dolistne). Zabiegi przedwschodowe przeprowadza się najpóźniej do 3-5 dni po siewie, a ich wykonanie możliwe jest, gdy znamy potencjalne zagrożenie konkretnymi gatunkami chwastów. Herbicydy te wymagają odpowiednich warunków wilgotnościowych, co w przypadku długotrwałego braku opadów powoduje ograniczenia w skuteczności ich działania. Herbicydy powschodowe stosowane są na chwasty po ich wschodach, często również po wschodach rośliny uprawnej. W tej grupie herbicydów znajdują się środki typowo dolistne, jak również preparaty dolistno-doglebowe. Te ostatnie pozwalają nie tylko na zniszczenie pojawiających się jesienią chwastów, lecz również przez pewien czas zabezpieczają plantację przed kolejnymi wschodami i wystąpieniem zachwaszczenia wtórnego. Związane jest to ze sposobem wnikania herbicydu do rośliny. Środki dolistno-doglebowe pobierane są zarówno przez części nadziemne, jak i podziemne, a ilość substancji pobranej odpowiednią drogą przez roślinę zależy od wielu czynników (np. od właściwości chemicznych substancji aktywnych, jej podatności na adsorpcję glebową czy na ulatnianie itp.).
dr Katarzyna Marczewska-Kolasa
mgr Marcin Bortniak
Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy
Zakład Herbologii i Technik Uprawy Roli we Wrocławiu
Fot. Katarzyna Marczewska-Kolasa