CO i DLACZEGO?:
SMACZNA I ZDROWA ŻYWNOŚĆ DOMOWA - pod takim hasłem odbędą się symboliczne protesty w Wadowicach i Zakopanem. Będziemy mieli ze sobą koszyk z napisem: "Nielegalna Żywność".
W koszyku znajdą się najlepsze produkty z małopolskich gospodarstw: świeże niepasteryzowane mleko, wiejski chleb, dżemy, soki, przeciery, sery i wędzona kiełbasa. Cała ta żywność nie spełnia aktualnych wymogów obowiązujących w Polsce dla przetwórstwa, a więc, zgodnie z prawem, rolnikowi nie wolno jej sprzedawać, jeśli nie prowadzi specjalnej firmy. Sprzedaż wyżej wymienionych produktów jest NIELEGALNA i GROZI WYSOKIMI KARAMI! Będziemy również zbierać podpisy pod petycją POZWÓLCIE POLSKIM ROLNIKOM SPRZEDAWAĆ ICH ŻYWNOŚĆ!
KIEDY I GDZIE?:
20 maja 2014 r., godz.11:00, Wadowice, ul Zatorska
22 maja 2014 r., godz.12:00, Zakopane, ul..Krupówki w okolicy Urzędu Pocztowego
ORGANIZATOR i KONTAKT: Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi - ICPPC
34-146 Stryszów 156, tel./fax +48 33 8797114 biuro@icppc.pl
DODATKOWE INFORMACJE:
Symboliczne protesty w Wadowicach i w Zakopanem są wyrazem poparcia OGÓLNOKRAJOWEJ akcji w OBRONIE DOBREJ, TRADYCYJNEJ ŻYWNOŚCI. 21 maja 2014 r. w Warszawie odbędzie się demonstracja zorganizowana przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Zapowiedzieli w niej udział znani kucharze i właściciele biznesów żywnościowych. Więcej: https://www.facebook.com/events/293218787521657/
Komu zależy na tym, aby w Polsce żywność, która jest najlepszej jakości była nielegalna? .."Polska jest obecnie związana najbardziej represyjnym prawem żywnościowym w całej Unii Europejskiej. Specjalnie wymyślono, w większości nieodpowiednie, przepisy sanitarno-higieniczne, aby uniemożliwić indywidualnym rolnikom wykonywanie w pełnym zakresie ich zawodu. Przepisy te nie przyszły z Brukseli, lecz z Warszawy!"... mówi Sir Julian Rose, prezes ICPPC, rolnik i pisarz.
.."Chodzi o zniszczenie konkurencji w tym wypadku zagrożenie dla agrobiznesu stanowią małe i średnie gospodarstwa rodzinne, które są niezależne, produkują najlepszą żywność i jej nadwyżki chcą sprzedawać lokalnie"... podkreśla Jadwiga Łopata, laureatka Nagrody Goldmana (ekologiczny Nobel), która prowadzi też małe, edukacyjne gospodarstwo.
..Konsumenci chcą dostępu do dobrej żywności wytwarzanej na małą skalę, lokalnej, a nie wyprodukowanej w wielkich fabrykach z użyciem ogromnej ilości trujących środków i GMO. Tymczasem następuje dramatyczny spadek jakości żywności. Półki sklepowe uginają się pod ciężarem żywności pełnej chemii i GMO. W związku z tym więcej chorujemy i puchniemy (otyłość!)... - dodaje Jola Kubas, świadoma konsumentka.
W Polsce "zagościło" 14 największych międzynarodowych korporacji handlu spożywczego. Miliardy złotych wyjeżdżają z Polski!
To korporacje decydują o tym, czyje produkty sprzedawane są na polskim rynku wewnętrznym. Pozycja negocjacyjna naszych rolników i małych zakładów przetwórczych (duże również zostały sprzedane obcemu kapitałowi!) wobec korporacji handlowych jest bardzo słaba.
Kolejne rządy nie zrobiły nic, aby ułatwić rolnikom sprzedaż ich dobrej, sezonowo produkowanej żywności. Wręcz przeciwnie - robi się wszystko, aby wyeliminować rolników, którzy produkują żywność.
A Minister Rolnictwa rozkłada ręce, że nie ma większości, aby coś zmienić.
==========================
Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi - ICPPC