Akcja ma na celu podkreślenie stronniczych działań Rzadu RP prowadzących do zbytniego faworyzowania supermarketów i korporacji. Działania te blokują wejście dobrej polskiej żywności na szerszy rynek.
Przetrwanie małych i średnich gospodarstw rodzinnych uzależnione jest od sprzedaży bezpośredniej dla lokalnych mieszkańców. Sprzedaż tę blokują RZĄDOWE przepisy, które sprawiają, że rolników nie stać na dostosowanie się do wymogów sanitarnych, jakie się im stawia.
W efekcie konsumenci nie mają już dostępu do najlepszej żywności w Polsce. Zamiast tego muszą kupować złej jakości, wysoko przetworzoną i pozbawioną smaku żywność, która często przemierza tysiące kilometrów.
Zarówno rolnicy, jak i konsumenci są pokrzywdzeni przez politykę rządu, na którą duży wpływ mają kierujące się chęcią zysku gigantyczne korporacje przemysłu żywieniowego.
– Mogę szczerze powiedzieć, że żywność wytwarzana przez polskie tradycyjne gospodarstwa rodzinne jest najlepsza w swoim rodzaju w Europie – mówi Sir Julian Rose, Prezes Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi - ICPPC. – To wielka tragedia, że przesadnie surowe przepisy wykluczają teraz tą żywność i jednocześnie niszczą źródła utrzymania rolników oraz skazują konsumentów na kupowanie niezdrowej żywności.
Symboliczne protesty SMACZNA I ZDROWA ŻYWNOŚĆ DOMOWA odbędą się w Wadowicach i w Zakopanem. KIEDY I GDZIE?:
20 maja 2014 r., godz.11:00, Wadowice, ul. Zatorska
22 maja 2014 r., godz.12:00, Zakopane, ul. Krupówki w okolicy Urzędu Pocztowego
ORGANIZATOR i KONTAKT: Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi - ICPPC
34-146 Stryszów 156, tel./fax +48 33 8797114 biuro@icppc.pl
DODATKOWE INFORMACJE:
Symboliczne protesty w Wadowicach i w Zakopanem są wyrazem poparcia OGÓLNOKRAJOWEJ akcji w OBRONIE DOBREJ, TRADYCYJNEJ ŻYWNOŚCI. 21 maja 2014 r. w Warszawie odbędzie się demonstracja zorganizowana przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Zapowiedzieli w niej udział znani kucharze i właściciele biznesów żywnościowych. Więcej: https://www.facebook.com/events/293218787521657/
Komu zależy na tym, aby w Polsce żywność, która jest najlepszej jakości była nielegalna? ."Polska jest obecnie związana najbardziej represyjnym prawem żywnościowym w całej Unii Europejskiej. Specjalnie wymyślono, w większości nieodpowiednie, przepisy sanitarno-higieniczne, aby uniemożliwić indywidualnym rolnikom wykonywanie w pełnym zakresie ich zawodu. Przepisy te nie przyszły z Brukseli, lecz z Warszawy!"... mówi Sir Julian Rose, prezes ICPPC, rolnik i pisarz.
."Chodzi o zniszczenie konkurencji – w tym wypadku zagrożenie dla agrobiznesu stanowią małe i średnie gospodarstwa rodzinne, które są niezależne, produkują najlepszą żywność i jej nadwyżki chcą sprzedawać lokalnie"... – podkreśla Jadwiga Łopata, laureatka Nagrody Goldmana (ekologiczny Nobel), która prowadzi też małe, edukacyjne gospodarstwo.
.Konsumenci chcą dostępu do dobrej żywności wytwarzanej na małą skalę, lokalnej, a nie wyprodukowanej w wielkich fabrykach z użyciem ogromnej ilości trujących środków i GMO. Tymczasem następuje dramatyczny spadek jakości żywności. Półki sklepowe uginają się pod ciężarem żywności pełnej chemii i GMO. W związku z tym więcej chorujemy i puchniemy (otyłość!)... - dodaje Jola Kubas, świadoma konsumentka.
W Polsce "zagościło" 14 największych międzynarodowych korporacji handlu spożywczego. Miliardy złotych wyjeżdżają z Polski!
To korporacje decydują o tym, czyje produkty sprzedawane są na polskim rynku wewnętrznym. Pozycja negocjacyjna naszych rolników i małych zakładów przetwórczych (duże również zostały sprzedane obcemu kapitałowi!) wobec korporacji handlowych jest bardzo słaba.
Kolejne rządy nie zrobiły nic, aby ułatwić rolnikom sprzedaż ich dobrej, sezonowo produkowanej żywności. Wręcz przeciwnie - robi się wszystko, aby wyeliminować rolników, którzy produkują żywność.
A Minister Rolnictwa rozkłada ręce, że nie ma większości, aby coś zmienić.
==========================
Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi - ICPPC