Około 140 dni trwała kampania cukrownicza w zakładach koncernu Pfeifer & Langen na terenie Wielkopolski. Tegoroczny zbiór plantatorzy oceniają pozytywnie. Padły rekordowe plony. Jednak będzie problem z cukrem nadwyżkowym.
- Takiej ilości buraków, jaka urosła na naszych polach, nie mieliśmy jeszcze nigdy w historii - mówi Andrzej Kubiak, wiceprezes Okręgowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego w Lesznie.
Z jednego hektara uzyskano średnio 12,5 tony buraków (w poprzednich latach było to niecałe 11 ton/ha - przyp. red.). - Ten wynik sytuuje nas na bardzo przyzwoitej pozycji w stosunku do plantatorów zachodnioeuropejskich, gdzie warunki klimatyczne są lepsze, niż u nas. Okazuje się, że jeśli nam sprzyja aura, to potencjał wytwórczy jest porównywalny z zachodnim
- stwierdza Antoni Grzebisz, członek zarządu OZPBC w Lesznie. Istotnie, na dobre plonowanie wpływ miały niezłe warunki pogodowe.
- Nie było okresów nadmiernej suszy i plantacje utrzymywały się w dobrej kondycji - mówi Antoni Grzebisz. Do problemów z plantacjami przyczyniło się występowanie chorób grzybowych, przede wszystkim chwościka i brunatnej plamistości. - Nasi plantatorzy odzwyczaili się od chorób grzybowych. Oczywiście zabiegi były wykonywane, ale niektórzy plantatorzy musieli trzykrotnie pryskać buraki - tłumaczy Krzysztof Kasprzak, dyrektor biura OZPBC w Lesznie. Jeśli chodzi o zawartość cukru w buraku, w porównaniu do poprzednich lat, nie była zbyt wysoka. Średnio polaryzacja osiągnęła 17,15%. Cukrownie w: Gostyniu, Środzie Wlkp. i Miejskiej Górce ruszyły około 3 września i pracowały do mniej więcej 20 stycznia. W porównaniu do lat poprzednich, okres przerobu był dłuższy. ze względu na znaczną ilość buraków pozakwotowych. O ile cena kwotowych jest plantatorom znana, to trudno jednoznacznie określić, ile rolnicy uzyskają za wyprodukowaną nadwyżkę. We wrześniu ubiegłego roku podawano, że za tonę otrzymają 70 zł. Związkowcy wywalczyli dodatkowe środki, ale tylko do pewnego odsetka buraków pozakwotowych.
- Cały system zapłaty za te buraki bierze się z tego, że sprzedaż cukru pozakwotowego w obecnych uwarunkowaniach ekonomicznych jest bardzo trudna, podlega kontroli ze strony WTO (Światowej Organizacji Handlu - przyp. red.), jest limitowana i jedynie część cukru nadwyżkowego można umieścić na rynku światowym - wyjaśnia Antoni Grzebisz. Około 17% buraków odstawionych kontraktowanych z buraków pozakwotowych będzie zapłaconych po 100 zł za tonę fizyczną. Kolejna część, jeśli uda się cukier sprzedać, będzie po cenie minimalnej - 108,07 zł/t plus polaryzacja. Za pozostałą część będzie można uzyskać 70 zł/t. Taki sposób naliczania może wydawać się dziwny, jednak, zdaniem członków związku, był jedynym, który zakładał podwyższenie cen buraka i spotkał się z aprobatą przetwórców. Sytuacja może się jednak jeszcze bardziej skomplikować. - Może się zdarzyć, że ten cukier nie będzie sprzedany do przemysłu i wtedy prawdopodobnie zostanie przeniesiony na kampanię 2013 -2014. Wtedy jego cena będzie inna - mówi Krzysztof Kasprzak. Na decyzję o ewentualnym przeniesieniu cukru będą wpływać także wskazania odpowiednich organów europejskich. Wszystko ma się wyjaśnić do momentu rozpoczęcia zasiewów, czyli 15 marca.
- Jeśli do tego dojdzie, te buraki będą potraktowane jako kwotowe w cenie przyszłorocznej i pomniejszą nam kontraktację na przyszłą kampanię. Nie od woli plantatorów zależy to przeniesienie. Część plantatorów bardziej wolałaby tę część nadwyżkową przenieść, inni chcieliby rok rozliczyć i nowy sezon zacząć od pozycji wyjściowej. A jeszcze inni zmniejszyliby zasiewy i w to miejsce zadysponowali inne rośliny - tłumaczy Antoni Grzebisz.
Jego zdaniem, obecna sytuacja powinna dać do myślenia plantatorom, przy planowaniu kolejnych zasiewów. - Powinniśmy produkować nadwyżkę, ale w rozsądnej ilości, a nie do załamania. Kwota 70 zł za tonę nie satysfakcjonuje plantatorów. Powinna być pewnym ostrzeżeniem, że zbyt wysokie nadwyżki buraków nie są sprzyjające dla utrzymania cen.
Mamy częściowy wpływ na plon, jeśli chodzi o obszar zasiewów i agrotechnikę. Jednak na pogodę już nie, a przebieg aury w roku ubiegłym był wyjątkowo sprzyjający. Nie można przewidzieć, czy to się powtórzy w następnych latach, ale trzeba mieć świadomość, że przy dużych restrykcjach na rynku cukru i obwarowaniach przepisami, dysponowanie zbyt dużymi nadwyżkami buraków w konsekwencji jest pewnym kłopotem - przekonuje plantator z Bodzewa (pow. gostyński).
Rolnicy, którzy odstawiają buraki we wczesnym bądź późnym okresie, otrzymują dopłaty, które, według ich obliczeń, nie zawsze wyrównają straty. Ważne, by wrześniowe wykopki wykonywać u tych hodowców, którzy się na to zgodzą. - Przeważnie są to plantatorzy wielkoobszarowi, którzy odstawiają buraki przez całą kampanię, także im to się łatwiej rekompensuje - tłumaczy Antoni Grzebisz. Zdaniem Krzysztofa Kasprzaka najważniejszy jest odpowiedni dobór materiału siewnego.
- Są odmiany, które szybko potrafią sobie magazynować cukier, inne wolniej. Druga kwestia, która dotyczy wczesnego zbioru to susza, która pojawiła się we wrześniu kilka lat temu. Wpłynęła negatywnie na jakość zbioru. Część korzenia buraka pozostawała w ziemi - informuje dyrektor biura OZPBC w Lesznie.
Cena za buraki kwotowe:
1 opcja - płatność od razu: 26,29 euro według kursu średniego za cały wrzesień (114,04 zł) + 40 zł za tonę buraków. Dla plantatorów, którzy w roku ubiegłym wybrali opcję „płatność od razu” jest jeszcze dopłata 20 zł za ubiegłą kampanię do każdej tony buraków. W sumie 174,04 zł/t. 2 opcja - podział nadwyżki ceny referencyjnej cukru:
120 zł za tonę buraków + podział nadwyżki ze sprzedaży cukru (rozliczenie nastąpi dopiero w listopadzie 2013 roku, czyli po roku gospodarczym). Szacunkowo ok. 190 zł/t buraków o zawartości 16% cukru. Cena za buraki pozakwotowe: minimum 70 zł za tonę.
Co warto podkreślić, występują duże różnice w poziomie plonów pomiędzy plantatorami uprawiającymi buraki w rejonach o podobnych warunkach glebowych i meteorologicznych. Najlepszy wynik uzyskano w powiecie gostyńskim. Plony buraków i cukru z 1ha są zdecydowanie wyższe niż w roku 2011 i kształtują się w poszczególnych rejonach plantacyjnych następująco:
Dorota Jańczak