Aplikacja nawozów wraz z siewem niesie ze sobą liczne korzyści. Oprócz oszczędności na przejazdach na polu, najważniejszą jest to, że nawóz umieszczamy dokładnie tam, gdzie potrzebuje tego roślina uprawna, a nie na całej powierzchni pola. Prócz oczywistej korzyści, polegającej na tym, że karmimy w ten sposób wyłącznie naszą uprawę, a nie chwasty w międzyrzędziach, taki sposób aplikacji pozwala roślinie pobrać składniki pokarmowe w czasie posuchy. A tych w minionych latach nie brakowało.
Nawożenie startowe
Składnikiem nawozowym, który w pierwszej kolejności zaleca się do ultrazlokalizowanego nawożenia startowego jest fosfor. Zwiększona koncentracja fosforu i innych składników ułatwia pobieranie i zwiększa ich wykorzystanie przez rośliny. Drugą korzyścią jest ograniczenie liczby zabiegów nawozowych, więc metoda ta sprzyja obniżce kosztów i ochronie środowiska. Nawożenie startowe jest kluczowym czynnikiem wpływającym na wytworzenie optymalnego systemu korzeniowego. Kolejnym efektem, na który jednak przyjdzie nam zaczekać kilka miesięcy, jest przyspieszenie dojrzewania kukurydzy, zwłaszcza w mniej korzystnych warunkach siedliskowych. A to już konkretna oszczędność – na kosztach suszenia ziarna.
Aby z powodzeniem przeprowadzić tę operację potrzebujemy dwóch rzeczy: siewnika z aplikatorem oraz dobrego nawozu mikrogranulowanego.
Dwa nawozy – jedna różnica
Nawozy polecane przez doradców firmy PROCAM są dwa: Microphos P PRO+ oraz Microphos BTC. Na pierwszy rzut oka są to produkty bardzo podobne, bo oba zawierają w podobnej proporcji azot i fosfor, lecz jest pomiędzy nimi jedna drobna, a bardzo istotna różnica, oznaczona skrótem BTC. Wielu zapewne skrót ten skojarzy się z Bitcoinem, jednak trop ten jest fałszywy. Chodzi o mikroorganizmy z 3 grup: Bacillus Spp., Trichoderma Spp. i Coniothyrium Spp. Nawóz ten ma w sobie wysoką ich koncentrację.
Po co mikroorganizmy w nawozie?
Bakterie z grupy PGPR Bacillus Spp. mineralizują składniki próchnicy, a więc udostępniają je roślinom uprawnym, wpływają na rozwój systemu korzeniowego oraz uaktywniają uwsteczniony fosfor. Szczepy grzybów Trichoderma Spp. zajmują się rozkładem makrocząsteczek resztek pożniwnych do mikrocząsteczek i są naturalnym wrogiem grzybów patogenicznych powodujących między innymi fusarium, zgorzel siewek, alternariozy i ryzoktoniozy. Szczepy grzybów Coniothyrium Spp. rozkładają mikrocząsteczki materii organicznej do próchnicy i ograniczają rozwój zgnilizny twardzikowej a także najważniejszych chorób roślin uprawnych.
A więc połączenie tych 3 grup mikroorganizmów w jednym produkcie poprawia strukturę gleby - jej napowietrzenie, gospodarkę wodną, żyzność i produktywność oraz zwalcza najważniejsze choroby roślin uprawnych.