Nadmiar opadów, które wystąpiły na początku wegetacji roślin, przyczynił się do osłabienia kondycji wielu upraw.
Kukurydza w tym okresie powinna osiągać wysokość około 1,5 m. Obecnie jednak jest znacznie niższa. - Chociaż widać jak nadrabia opóźnienia. Zauważyłem też, że tam, gdzie stała lub stoi woda i gdzie opryski się nałożyły, pojawiły się przejaśnienia roślin. Ma to zapewne związek z działaniem środków herbicydowych przy nadmiernym uwilgotnieniu gleby oraz z brakiem powietrza w strefie korzeniowej roślin. Ogólnie mówiąc, kukurydza jest lepsza na glebach słabszych, tam gdzie nie ma podtopień – wyjaśnia agronom Krzysztof Świerek.
Plony ziemniaków na glebach zwięzłych są niższe w porównaniu z tymi na glebach lekkich. Bulwy zawiązane są pod powierzchnią redlin, gdzie jest najmniejsze uwilgotnienie gruntu. W uprawach pojawiły się choroby grzybowe, takie jak: alternarioza, ryzoktonioza i zaraza ziemniaczana. - Trzeba stwierdzić, że nadmierne opady uniemożliwiają wjazd na plantację w celu wykonania oprysków przeciwko chorobom i stonce ziemniaczanej. Duża wilgotność utrudnia też zbiór kombajnem – tłumaczy agronom. Jeżeli podtopienia w uprawie ziemniaków będą się utrzymywać dłużej niż tydzień, można spodziewać się gnicia bulw.
Stan zbóż jarych jest zróżnicowany. Na glebach zwięzłych są mało wyrośnięte. Niektóre plantacje są pożółkłe, szczególnie te, które były siane w nadmiernie wilgotną glebę. W miejscach, w których stała lub jeszcze stoi woda, rośliny częściowo lub całkowicie wygniły i wyginęły.
Widać to wyraźnie w dolinach rzek, kanałów, rowów, w zagłębieniach terenu i na uwrociach, gdzie ziemia jest ubita, a przez to nieprzepuszczalna dla wody. Opady zaszkodziły też warzywom liściowym: kapuście, kalafiorowi i brokułom. Na gruntach uwilgotnionych jak na razie lepiej radzą sobie warzywa cebulowe i seler. - Natomiast formy przewódkowe zbóż jarych wyglądają korzystnie i niewiele ustępują odmianom ozimym, co można było zaobserwować na dniach pola w Marszewie (powiat pleszewski).
Zboża ozime są w dobrym stanie. Niektóre jednak wyległy, przez co ich plon będzie niższy – mówi Krzysztof Świerek. W oziminach na niektórych plantacjach dominuje miotła zbożowa. Zjawisko występuje nawet na polach, które były dwukrotnie pryskane: jesienią i wiosną.
Obniży to plony i utrudni zbiór. Buraki cukrowe dobrze rosną szczególnie na gruntach lekkich, natomiast na glebach zwięzłych są nierówne i „poprzestrzelane”. - Korzystnie natomiast zapowiada się plon rzepaku ozimego na naszym terenie (powiat pleszewski). Niższe będą plony owoców, a to z powodu ocieplenia na początku marca i późniejszego powrotu zimy, a także spadku temperatury. Niektóre drzewa nie zakwitły, inne tak, lecz zawiązki owoców opadły. Dotyczy to szczególnie odmian wczesnych moreli, brzoskwiń, a nawet grusz i śliw. Plony owoców generalnie uzależnione będą od odmiany – podsumowuje agronom Krzysztof Świerek.
Aneta Rzeźniczak