Oto kolejna porcja informacji rolniczych – sprawdźmy, co wydarzyło się w minionym tygodniu:
-
CZYJA ZASŁUGA?
Czyją zasługą jest wzrost pogłowia świń? Wydawać by się mogło, że sukces ten z powodzeniem przypisać można polskim rolnikom. Nic bardziej mylnego – to zasługa rolników z zachodu. Poza tym, wzrost pogłowia świń nikogo zbytnio nie cieszy, bo biznes ten staje się coraz mniej opłacalny. Niska opłacalność produkcji i bardzo niskie, niekorzystne ceny skupu martwią hodowców i powodują raczej rezygnację z „interesu”, aniżeli jego kontynuację.
-
ASF szaleje
Najbardziej narażone są zwierzęta w województwie podlaskim, bo to właśnie tam wykryto 3 ogniska tej choroby u świń i aż trzydzieści dwa przypadki wirusa u zwierząt. To już rok odkąd odkryto pierwsze ogniska wspomnianej choroby i do dziś specjaliści głowią się nad tym, jak zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa.
-
FIKCYJNA POMOC?
Rolnicy wciąż protestują i wciąż wysuwają nowe roszczenia. Jednym z nich jest pomoc państwa w spłacie zadłużenia. Co ciekawe, władze państwa twierdzą, że postulat ten nie ma racji bytu, gdyż taki rodzaj finansowego wsparcia dla rolników dawno już funkcjonuje. Jednakże, czy rolnicy o takiej możliwości w ogóle wiedzą?
-
WSZYSTKIEMU WINNE DZIKI
Protesty, blokady dróg, wstrzymanie ruchu drogowego na krajowej dwójce – wszystko to skutek protestów rolników. A ci zapowiadają, że to dopiero początek. Wszystkiemu winne wydają się być jednak dziki, a nie rolnicy, bo to właśnie one plądrowały i nadal plądrują ziemie uprawne, a rekompensaty za straty poniesione z tego tytułu to jeden z głównych powodów wspomnianych protestów. Drugim winowajcą takiej sytuacji na polskich drogach jest bóbr. Bobry również „zaszły rolnikom za skórę” niszcząc pola i wyrządzając tym samym dotkliwe szkody, za które rolnicy chcą zapłaty.
-
RATUNEK DLA OWOCOW-WARZYWNEGO RYNKU?
Czy sytuacja na polskim rynku owocowym wreszcie się poprawi? Na to nadzieję mają producenci jabłek, gruszek, pomidorów czy ogórków. W ubiegłym tygodniu ruszyła trzecia już transza unijnej pomocy, w ramach której producenci mogą wycofać określoną ilość warzyw lub owoców z rynku i przeznaczyć ją na cele charytatywne. Inne limity wycofania owoców i warzyw obowiązują producentów indywidualnych, natomiast inne limity wyznaczono dla organizacji. Jedno jest pewne – chętnych na taką pomoc będzie wielu.
-
FALA PROTESTÓW
Do rolniczych protestów dołączyły Kółka Rolnicze oraz Samoobrona, jakby zamieszania wokół rolniczych roszczeń było jeszcze mało. Jakie są ich roszczenia? Przede wszystkim interwencja władz w rynek mleczny, na którym kryzys obecny jest nie od dziś i wydaje on niestety stale się pogłębiać. Wnioskują również o interwencję na rynku tuczników, bo przecież tak niskich cen pogłowia jeszcze chyba nie było. Zacznie się od rozmów, ale jeśli podczas nich nic się nie wyjaśni, to Kółka Rolnicze i Samoobrona mówią wprost – będą protesty.
-
SPRZECIW WOBEC SPRZEDAŻY ZIEM
W sprzedaży ziem nie ma nic złego, jeśli sprzedaje się je za odpowiednią kwotę. I odpowiednim ludziom. Zupełnie inaczej sprawa się ma, jeśli sprzedaje się ziemię obcokrajowcom i to właśnie przeciw temu buntują się zachodniopomorscy rolnicy. Sytuacja nie uspokoiła się nawet po tym, jak prezes Agencji Nieruchomości Rolnych ogłosił wydłużenie umów dzierżawnych do 10 lat.
-
PLANTATORZY W GOTOWOŚCI
Wszystko zależy teraz od pogody. Jeśli warunki pogodowe dopiszą, to siew nasion buraków cukrowych rozpocznie się już za sześć tygodni. Plantatorzy są w gotowości – aktualnie przygotowują materiał siewny i planują odpowiednie zabezpieczenie upraw.
-
BLOKADA DRÓG
Rolnicy nie odpuszczają. Sami przyznają, że wszystko im jedno, bo i tak nie widzę perspektyw na poprawę swojej sytuacji. Rolnicy chcą przede wszystkim otrzymać pieniądze, które należą im się za splądrowane przez dziki pola. Hodowcy świń mówią natomiast otwarcie, że protestują, bo nie mają innego wyjścia i jeśli państwo nie interweniuje, to niedługo nie będą mieli za co żyć. Ceny świń są tak niskie, że nie wystarcza na pokrycie kosztów produkcji, a przecież dopłacanie do interesu to żaden interes.
-
POMYSŁ NA BIZNES
Sytuacja wielu hodowców nie jest dziś, delikatnie mówiąc, kolorowa. Niskie ceny skupu nie pozwalają na pokrycie kosztów produkcji, a wiadomo, co to oznacza. Jedni rezygnują z hodowli, inni natomiast rozpoczynają. W województwie świętokrzyskim na przykład popularnością cieszą się…króliki. Wiele osób hoduje króliki, ale nie zwykłe, a raczej zwierzęta z rodowodem, które startują nawet w ogólnopolskich wystawach organizowanych rokrocznie.
-
ZŁY POMYSŁ
Pomysł o odstrzale wszystkich dzików z województwa podlaskiego został skrytykowany nie tylko przez myśliwych, ekologów, ale również przez polityków. Pomysłodawcą był Mare Sawicki, jednak nie zgadzają się z nim jego koledzy „po fachu”. Jest to zadanie nie do zrealizowania i choć dzików w tym województwie jest mnóstwo, to jednak trzeba pomyśleć nad innym rozwiązaniem tego problemu.
Natalia Majcher