Przekonajmy się, czy rolnicy będą mieli szansę ubiegać się o nowe dotacje, sprawdźmy, jakie są skutki rosyjskiego embarga i ogólnie co w rolnictwie „piszczy”:
-
GMO MÓWIMY STANOWCZE: NIE!
Mimo, iż genetycznie modyfikowane warzywa nie są już dziś dla nikogo zaskoczeniem, to jednak budzą coraz więcej obaw i kontrowersji. Państwa członkowskie Unii Europejskiej domagają się, by wprowadzono zakaz upraw genetycznie modyfikowanej kukurydzy, która może i wygląda lepiej i nieco więcej waży, aniżeli kukurydza naturalna, ale może zagrażać ludzkiemu zdrowiu, a to ono jest przecież dla nas najważniejsze.
-
KIWI W POLSCE? TO NIE ŻART!
Jeszcze jakiś czas temu nikt z nas nie pomyślałby, że będziemy mieli możliwość spożywania kiwi pochodzącego prosto z…Polski. Dla nas, Polaków, jest to owoc egzotyczny, sprowadzany z ciepłych krajów. Niemniej jednak w Grójcu pojawiły się pierwsze próby wyhodowania polskiego kiwi i, co ciekawsze, nie skończyły się one fiaskiem. Wręcz przeciwnie – udało się wyhodować wspomniany owoc i choć jest on nieco mniejszy, aniżeli kiwi sprowadzane z krajów egzotycznych, to jednak jest smaczne i przede wszystkim polskie, a to cieszy najbardziej.
-
NIEDOKŁADNE KALKULACJE
W tym tygodniu rozpoczęły się zbiory kukurydzy. Są one nadal w toku, jednak jak to w trakcie sezonu Polski Związek Roślin Zbożowych szacuje wyniki kukurydzianych zbóż. Według specjalistów, zebranych zostanie aż 3 miliony 300 tysięcy ton kukurydzy, jednak według innych prognoz zbiorów będzie aż o milion ton mniej. Skąd takie rozbieżności w kalkulacjach? Specjaliści biorą pod uwagę suszę, która może przyczynić się do obniżenia obfitości zbiorów wspomnianego warzywa.
-
POLOWANIE NA FUNDUSZE UNIJNE
Rolnicy oczekują na zakończenie negocjacji w sprawie funduszy unijnych na lata 2014-2020. Kryteria przyznawania dotacji nie są jeszcze znane, bowiem dyskusje między innymi na temat modernizacji gospodarstw rolnych wciąż są jeszcze w toku. Wiadomo już jednak, kto będzie miał największe szanse na otrzymanie wsparcia finansowego – będą to hodowcy prosiąt bydła oraz krów mlecznych. Wiadomo również, ile wynosić będą dotacje – od dwustu aż do dziewięciuset tysięcy złotych.
-
OSTATNIA DESKA RATUNKU
Rolnicy, którzy ubiegali się o finansowe wsparcie na modernizację gospodarstw rolnych i takiego wsparcia nie otrzymali będą mieli jeszcze jedną szansę na to, by je zdobyć. Mogą bowiem składać wnioski aktualizacyjne, na podstawie których takie pieniądze zostaną im przyznane. Warto starać się o dofinansowanie, bo jst duża szansa jego otrzymania – do podziału jest ogólnie aż dwieście milionów euro.
-
PRZESYT W BANKACH ŻYWNOŚCI
Rosyjskie embargo jest niemałym problemem dla plantatorów warzyw oraz owoców. Niemniej jednak uprawiane przez nich warzywa i owoce nie marnują się, ponieważ trafiają do banków żywności. W województwie świętokrzyskim na przykład, magazyny są już pełne, choć jeszcze kilka tygodni temu nie było w nich praktycznie żadnych produktów. Na rosyjskim embargu skorzystają więc potrzebujący, gdyż wspomniane banki współpracują z wieloma organizacjami charytatywnymi i stowarzyszeniami zapewniającymi pomoc ludziom, którym, delikatnie mówiąc, w życiu nie powodzi się zbyt dobrze.
-
WINA BOBRÓW
Po raz pierwszy w Polsce doszło do sytuacji sądzenia…bobrów. Mieszkańcy Brygidowa oraz Ostrej Górki ubiegają się o odszkodowania za zalane łąki. Twierdzą oni, że jest to wina bobrów, którym za bardzo pobłażają urzędnicy. Czy urzędnicy również stwierdzą, że bobry wyrządziły rolnikom szkody, za które trzeba będzie zapłacić?
-
KOLEJNY PROBLEM Z ROSYJSKIM EMBARGO
Skutki rosyjskiego embarga najbardziej odczuwalne są dla plantatorów polskich warzyw oraz owoców. Jak się jednak okazuje, nie tylko im rosyjskie obostrzenia bardzo doskwierają. Tracą na nich również hodowcy krów mlecznych, bowiem ceny za surowiec nie są już dla nich w ogóle korzystne. A żeby nadal zajmować się produkcją mleka, trzeba na niej zarabiać. Jak poradzą sobie hodowcy krów z tym błędnym kołem mlecznym?
-
ROLNICTWO W POLITYCE
Kilka dni temu, pani premier Ewa Kopacz poruszyła temat rolnictwa w swoim oficjalnym expose. Jej zdaniem, pomoc udzielona głównie plantatorom polskich warzyw i owoców jest nieadekwatna do poniesionych strat, których przyczyną jest oczywiście nie co innego, jak rosyjskie embargo. Pani premier zapowiedziała więc, że priorytetem będzie walka o wyższe wsparcie unijne.
-
OWOCOWE SZKOŁY
Rosyjskie obostrzenia eksportowe związane z wprowadzonym jakiś czas temu embargiem zazwyczaj kojarzą się negatywnie. Przynoszą bowiem plantatorom warzyw i owoców, a także hodowcom bydła ogromne straty. Niemniej jednak są osoby i instytucje, które na tych obostrzeniach korzystają, bowiem banki żywności są pełne, a i szkoły będą miały zapewniane dostawy świeżych owoców dla swoich uczniów. Chciałoby się więc rzec, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Natalia Majcher