W dniu 17 lutego br. w Urzędzie Miasta Żary odbyło się posiedzenie Żarskiej Rady Powiatowej Lubuskiej Izby Rolniczej, w którym uczestniczyli przedstawiciele urzędów, instytucji, kół łowieckich z powiatu żarskiego oraz lokalni rolnicy i działkowcy. Posiedzenie w szczególności dotyczyło dwóch ważnych tematów: budowy przemysłowej fermy trzody chlewnej w miejscowości Białowice oraz szkód łowieckich w uprawach rolnych.
W sprawie budowy przemysłowej fermy trzody chlewnej głos zabrał Zbigniew Szandurski mieszkaniec Białowic. Firma Progress Poland zamierza wybudować w Białowicach (na granicy trzech gmin – Nowogród Bobrzański, Żary i Jasień) największą w Europie fermę, gdzie będzie hodować 1 milion warchlaków. Świnie będą sprzedawane, ale także ubijane na fermie, gdzie działać ma także wytwórnia mięsa i wędlin. Do tego w planach jest budowa dużej biogazowni, elewatora zbożowego oraz 40-hektarowej szklarni, a wszystko ma zostać ogrodzone wysokim murem. Mieszkańcy Białowic oraz innych okolicznych miejscowości gdzie ma powstać ferma są przeciwni jej budowie, zbierali nawet podpisy w tej sprawie. Obawiają się degradacji środowiska oraz odoru, który towarzyszy przy takiej produkcji.
W tej sprawie wypowiedział się Mieczysław Lis inspektor z Urzędu Miasta Nowogród Bobrz. We wrześniu firma poinformowała o swoich planach burmistrza Nowogrodu Bobrzańskiego poprzez list intencyjny, w którym inwestor ogólnie przedstawił swoje zamiary. Następnie w październiku Firma złożyła wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. Urzędnicy wezwali inwestora do uzupełnienia wniosku, gdyż brakowało podstawowych danych. Należy dodać, że Firma zapomniała o załatwieniu wcześniej istotnych formalności. Przed złożeniem wniosku o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, powinna była wystąpić do burmistrza o wydanie decyzji środowiskowej, ale tego nie zrobiła, a bez tego burmistrz nie wyda warunków zabudowy. Na dzień dzisiejszy nie jest planowana budowa tak dużej fermy, ani burmistrz ani rada gminy nie wydali decyzji w tej sprawie.
Kolejnym punktem posiedzenia było przedstawienie informacji z wyjazdowego posiedzenia Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska Sejmiku Województwa Lubuskiego z dn. 5 lutego, którą przedstawił jej przewodniczący Zbigniew Kołodziej. Posiedzenie dotyczyło minimalizacji szkód łowieckich na terenie miasta Żary. Podczas spotkania ustalono, że należałoby m.in.: wystąpić o odstrzał redukcyjny dzików, ogrodzić uprawy najbardziej zagrożonych szkodami łowieckimi a leżące w granicach miasta, Urząd Miasta Żary rozpocznie działania edukacyjne mieszkańców a Nadleśnictwo Lipinki przeprowadzi dokładną inwentaryzację zwierzyny łownej. Ustalenia z posiedzenia są już w trakcie realizacji.
Następnie Prezes LIR Stanisław Myśliwiec powiedział, że w zeszłym roku została podjęta próba zmiany ustawy Prawo łowieckie, powołano podkomisję, w której na siedmiu członków tylko jeden nie był myśliwym. Na przełomie roku ukazały się prawie jednocześnie trzy projekty ustawy. Najprawdopodobniej od 1 czerwca, te wszystkie problemy, które mamy przestaną istnieć, ponieważ wejdą w życie nowe przepisy gdzie szacowaniem i wyceną szkód łowieckich będzie zajmować się Wojewoda. Wojewoda będzie powoływać niezależnych rzeczoznawców, już nikt nie będzie sędzią w swojej sprawie ani rolnik ani koło łowieckie. Myślę, że jest to dobre rozwiązanie, choć uważam, że nie jest wykonany do końca wyrok Trybunału Konstytucjonalnego odnośnie prawa własności. Ale myślę, że kierunek jest bardzo dobry. Należy jeszcze dodać, że Polska ma ogromny problem związany z ciągłym wzrostem populacji dzika, a obawy z tym związane to zagrożenie afrykańskim pomorem świń występującym za wschodnią granicą Polski. Również należy pamiętać o szkodach powodowanych przez bobry, których populacja rośnie. Obecnie bobry są objęte całoroczną ochrona, należałoby ten gatunek czasowo wyłączyć z ochrony. Im później zostanie to zrobione, tym problem będzie się powiększać.
Przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego Danuta Bancewicz powiedziała, że sprawy dotyczące odszkodowań za szkody łowieckie traktujemy priorytetowo. Urząd jest otwarty na współprace, uczestniczymy w spotkaniach, na które jesteśmy zapraszani. Postanowienia z ostatniej Komisji Rolnictwa są w trakcie realizacji, wystąpiliśmy z wnioskiem do Wojewody o sfinansowanie ogrodzeń na terenie miasta Żary w miejscach gdzie szkody łowieckie są największe.
Na końcu spotkania wywiązała się burzliwa dyskusja między rolników i przedstawicielami instytucji oraz kół łowieckich odnośnie współpracy z lokalnymi myśliwymi. Najwięcej zażaleń rolnicy kierowali w stronę Koła Łowieckiego „Grzywacz” Brzeźnica. Wg. rolników Koło nie wywiązuje się z podstawowych obowiązków ustawowych w sprawie sposobu postępowania przy szacowaniu szkód oraz wypłat odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych, a w szczególności: unikanie szacowania i wypłaty odszkodowań, zaniżanie wartości szacowania, zmiana protokołów po szacowaniu, gospodarka łowiecka jest źle prowadzona oraz przedstawiciele Koła nie szanują rolnika oraz jego ciężkiej pracy. Rezultatem dyskusji było przegłosowanie przez delegatów wniosku o odebranie obwodu łowieckiego Kołu Łowieckiemu Grzywacz. Wniosek przy jednym głosie przeciwnym został skierowany do Zarządu LIR.
J. Balawajder
Źródło
Lubuska Izba Rolnicza
http://lir.agro.pl/