„Wieści Rolnicze” otrzymały kolejny już list dotyczący zmiany ustawy o emeryturach i rentach, jaka nastąpiła po 1 stycznia tego roku. Czytelnik ubolewa, że po zmianie przepisów jego sytuacja w przypadku wypłat świadczeń nie poprawiła się, a wręcz pogorszyła. - Mam 70 lat, a żona 62 lata. Pobieramy emerytury kwartalne, gdyż prowadzę działalność rolniczą o powierzchni 5,40 ha (przeliczeniowe 3,24 ha). Kiedy sam pobierałem emeryturę, to dostawałem 50% przyznanej kwoty. Kiedy żona osiągnęła wiek i przeszła na emeryturę, to ja dostaję 25% i żona 25% naliczonej emerytury. A każde z nas przepłaciło pełne lata składkowe. Czy to jest słuszna decyzja?- pyta mężczyzna. O wyjaśnienie poprosiliśmy Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział Regionalny w Poznaniu. – Obowiązujące do dnia 31 grudnia 2012 roku przepisy ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników pozwalały na wypłatę w całości części uzupełniającej świadczenia tylko w przypadku zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej. Wypłata 50% części uzupełniającej przysługiwała między innymi emerytowi- renciście, prowadzącemu nadal gospodarstwo z małżonkiem, który nie nabył prawa do świadczenia emerytalno-rentowego i podlegał z mocy ustawy ubezpieczeniu społecznemu rolników – tłumaczy dyrektor Maria Wróblewska. Przypomina, że od 1 stycznia tego roku, zgodnie ze zmianą ustawy o emeryturach i rentach z funduszu ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw, część uzupełniającą emerytury lub renty rolniczej wypłaca się w 100% również wówczas, jeżeli rencista lub emeryt, który nabył już prawa do tego świadczenia ze względu na wiek uprawniony do emerytury, prowadzi działalność rolniczą z małżonkiem, z tym, że małżonek musi podlegać ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu z mocy ustawy. – Jak wynika z nadesłanego pisma, czytelnik pobiera świadczenie emerytalne i nadal prowadzi działalność rolniczą. Małżonka nabyła prawo do emerytury i nadal prowadzi działalność rolniczą. Małżonka nabyła prawo do emerytury i tym samym nie może już podlegać ubezpieczeniu emerytalno- -rentowemu z mocy ustawy z tytułu prowadzenia działalności rolniczej. Oboje małżonkowie pobierają świadczenia emerytalne i z uwagi na niespełnienie warunku zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej nie mają prawa do wypłaty części uzupełniającej przyznanych świadczeń – podkreśla dyrektorka. Maria Wróblewska wskazuje, że rolnik, chcąc spełnić ten warunek, musi dokonać przeniesienia własności i posiadania gospodarstwa na inną osobę. Może to nastąpić w formach umów: darowizny, dożywocia lub sprzedaży. Jeżeli właściciel nie znajdzie nabywcy, gospodarstwo może być przejęte za odpłatnością przez Agencję Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa. Jest jeszcze inne rozwiązanie. Jeśli emeryt-rencista nie chce się wyzbyć gospodarstwa, może je wydzierżawić na co najmniej 10 lat. Trzeba wówczas umowę sporządzić w formie pisemnej, którą należy dostarczyć do ewidencji gruntów i budynków. Ważne jest, aby umowy nie zawierać z jego małżonkiem, zstępnym lub pasierbem oraz osobą pozostającą z emerytem lub rencistą we wspólnym gospodarstwie domowym ani małżonkiem zstępnego lub domownika. – Stosowny dokument świadczący o przekazaniu gospodarstwa rolnego (akt notarialny, decyzja administracyjna, umowa dzierżawy) winien być dostarczony do jednostki KRUS – oddziału, placówki terenowej, która wypłaca świadczenie. Dokument ten będzie stanowił podstawę do podjęcia wypłaty pełnej wysokości emerytury lub renty rolniczej - wyjaśnia dyrektor Wróblewska.
(abi)