Wraz z końcem października zakończyła się kampania pomidorowa w województwie wielkopolskim. Pomimo niezbyt łaskawej aury codziennie w Pudliszkach pojawiało się dziennie 250-300 przyczep pełnych najsmaczniejszych polskich pomidorów, z których powstają uwielbiane przez Polaków sosy, keczup i koncentraty.
Kapryśna pogoda – wiosenne podtopienia pól oraz wrześniowe przymrozki - sprawiła, że pomidorowe plony są w tym roku niższe niż w latach ubiegłych. Cena za tonę warzyw była o kilka procent wyższa niż w roku ubiegłym –zależy ona bowiem od zawartości ekstraktu w pomidorze wg skali Brix’a1, a ten był w tym roku naprawdę wysoki.
- Po okresie zbiorów mamy pewność, że w przetworach Pudliszki jak zawsze znajdą się najlepsze i najsmaczniejsze polskie pomidory, mimo, że z powodu pogody była to jedna z trudniejszych kampanii – mówi Marzena Więckowska, Rzecznik Prasowy marki Pudliszki – jakość tegorocznych warzyw była wyjątkowa, stąd właśnie m.in. wyższa cena ich skupu.
Pomidory dla Pudliszek hodują przede wszystkim doświadczeni plantatorzy, którzy tajniki uprawy warzyw poznali dzięki swoim rodzicom i dziadkom, i tak jak oni poświęcili im mnóstwo uwagi i troski. Pudliszki swoje pomidory znają „od ziarenka”, doglądając ich i dbając o nie na każdym etapie ich wzrostu, a Polacy mogą mieć pewność, że smak przetworów Pudliszki, który od lat jest obecny w ich domach, nie jest kwestią przypadku.