Określenie kluczowych momentów w cyklu rozrodczym zwierząt jest bardzo ważną sprawą dla każdego hodowcy. Pozwala to bowiem zaoszczędzić czas i pieniądze. Urządzeniami, które mają w tym pomóc, są: wykrywacz rui i tester ciąży.
Wykrywacz rui to przyrząd rejestrujący zmiany oporności elektrycznej śluzu pochwowego u zwierząt. Hodowca ma przez to możliwość ustalenia symptomów zbliżającej się owulacji - określenia najlepszego czasu krycia lub inseminacji. - Pomiary polegają na wsunięciu do pochwy samicy sondy zakończonej dwiema elektrodami i odczytaniu wyniku – tłumaczy specjalista z firmy „Dramiński” - Rafał Sierkowski. Zaznacza przy tym, że urządzenie jest bardzo proste w użyciu. Aby odczyt był jednak prawidłowy, kontakt elektrod ze śluzem pochwowym samicy musi być jak najlepszy.
Pomiaru należy dokonywać regularnie, zawsze w taki sam sposób, pamiętając o dezynfekcji urządzenia między badaniami kolejnych zwierząt i po jego użyciu. Jak to robić? - Najpierw należy obmyć urządzenie z brudu pod bieżącą wodą. Następnie trzeba je włożyć do pojemnika z roztworem środka dezynfekującego. Jego stężenie dobiera się zgodnie z zaleceniami producenta preparatu. Po dezynfekcji można przystąpić do badania kolejnego zwierzęcia – wyjaśnia specjalista.
W jaki sposób hodowca może sprawdzić, czy wykrywacz działa tak, jak powinien? Bardzo prosto - poprzez zanurzenie sondy w czystej wodzie i dokonanie pomiaru. Wynik powinien przekroczyć zakres pomiaru, bo oporność czystej wody jest bardzo duża. Następnie hodowca powinien dodać do wody szczyptę soli i ponownie wykonać pomiar. Tym razem wynik będzie znacznie niższy, gdyż sól zmniejsza oporność wody. Takie zachowanie się urządzenia świadczy o tym, że działa prawidłowo – twierdzi Rafał Sierkowski. Jaka jest zatem skuteczność diagnozy wykrywacza? - Bardzo wysoka, jeśli – jak już wspominałem wcześniej - pomiary dokonywane są regularnie, w takich samych warunkach, najlepiej przez jedną i tę samą osobę, poprawnie technicznie i powtarzalnie – podkreśla specjalista.
Aparat służy przede wszystkim do określenia najlepszego momentu w czasie cyklu płciowego, kiedy odbywa się owulacja, urządzenie potrafi także wykryć tzw. cichą ruję. Może służyć również do potwierdzenia wczesnej ciąży - od 19 do 23 dnia po pokryciu. Dzięki temu można zmienić m.in. system żywienia zwierzęcia. W przypadku, gdy samica nie jest ciężarna, urządzenie umożliwia wykrycie kolejnej rui występującej w tych dniach. Tego typu przyrządy kosztują od 690 zł wzwyż. Dla jakich zwierząt są one dostępne?
- Posiadamy wykrywacze rui dla: krów i klaczy, loch, owiec i kóz – wylicza specjalista. Zagłębiając się w tematykę rozmnażania zwierząt, nie sposób nie wspomnieć o nieinwazyjnych, ultradźwiękowych testerach ciąży dla: loch, owiec i kóz. Służą one, jak sama nazwa wskazuje, do potwierdzania ciąży poprzez wykrycie obecności wód płodowych w macicy. - Przyłożona do ciała samicy sonda aparatu wysyła wiązkę ultradźwięków, które odbijają się od wypełnionego płynami rogu macicy i powracają do sondy, powodując zmianę dźwięku generowanego przez aparat. Wykryta ciąża jest sygnalizowana poprzez intensywnie pulsujący dźwięk i migającą diodę – opisuje specjalista Rafał Sierkowski. Jaka jest skuteczność diagnozy tego urządzenia? - Wykrycie ciąży ultradźwiękowym testerem może być nawet 100%, zależy to tylko od wprawy użytkownika – zaznacza nasz rozmówca. Testery ciąży kosztują od 980 zł wzwyż. - Są bardzo przydatne w każdej profesjonalnej hodowli, ponieważ pomagają w podjęciu właściwych decyzji przy organizacji rozrodu – twierdzi specjalista.
Marianna Pera