Stan zbóż ozimych na początku tegorocznego sezonu wegetacyjnego oceniany był dość dobrze. Ubiegłoroczne siewy około 80% rolnikom udało się przeprowadzić w optymalnym terminie. Jesienią stan wschodów oceniono na 3,8 w pięciostopniowej skali. To dobry wynik. Większość roślin prawidłowo się rozkrzewiła, a temperatura powietrza umożliwiła ich odpowiednie zahartowanie. Zimowa aura także sprzyjała oziminom, w skali kraju nie odnotowano poważniejszych wymarznięć. Wczesną wiosną kondycja ozimin była zdecydowanie lepsza niż przed rokiem. Niestety podczas tegorocznej wiosny pogoda nie rozpieszcza roślin. Kwietniowe susze doprowadziły do zahamowania ich rozwoju. Zboża zdecydowanie później niż zazwyczaj zaczęły strzelać w źdźbło. Niedobór wody i niska temperatura zaburzyły transport składników pokarmowych. Część plantacji jest źle odżywiona. Zboża ozime są niskie, nie zbudowały odpowiedniej biomasy, najstarsze liście usychają, tak jak i najsłabsze rozkrzewienia. Niezwykle istotnym zabiegiem w tym roku będzie dolistne dokarmianie plantacji.
Zbliża się newralgiczny moment w rozwoju zbóż – faza liścia flagowego i początek kłoszenia. Trzeba przygotować osłabione rośliny w taki sposób, by maksymalnie zredukować straty spowodowane niekorzystnymi warunkami pogodowymi. To faza krytyczna – okres bardzo szybkiego wzrostu, podczas którego jakiekolwiek zakłócenia w dostępie składników pokarmowych skutkować będą obniżeniem i pogorszeniem jakości plonu. Oprócz standardowej ochrony w fazie w pełni rozwiniętego liścia flagowego, przed kłoszeniem celowe jest zastosowanie dolistnych nawozów zawierających odpowiednie zestawy mikro i makroelementów. Wesprą one rośliny zbóż w przemianach azotu oraz pokryją zapotrzebowanie na składniki pokarmowe w fazie kłoszenia.
Warto zastosować taki, który w swym składzie zawiera cynk, gdyż jego niedobory sprzyjają zahamowaniu wzrostu i tak już upośledzonych w tym roku roślin. Cynk sprzyja syntezie auksyn – hormonów wzrostu, a dodatkowo poprawia efektywność wykorzystania zadanego azotu. To w tym sezonie niezwykle istotne. Podobną funkcję pełni też mangan – sprzyja przemianom azotu w roślinie, a ponadto stymuluje wzrost elongacyjny komórek. Ważne jest także dokarmienie w tym okresie plantacji miedzią. Jej deficyt jest szczególnie niebezpieczny, gdy wystąpi na liściach flagowych i podflagowych, które w 80% odpowiadają za wypełnienie ziarniaków. Innymi objawami niedoboru tego pierwiastka jest bielenie kłosów, mniejsza ich liczba oraz zmniejszenie ilości zawiązywanych ziarniaków w kłosie. Przy silnym deficycie może nawet nie dojść do wykształcania ziarniaków – kłosy nie wypełnią się. Pamiętajmy, iż wszystkie rośliny zbożowe są wrażliwe na niedobór tego mikroelementu.
Rośliny pobierają niewielkie ilości mikroelementów, ale są one niezbędne dla prawidłowego rozwoju i plonowania roślin. Niedobór nawet jednego ze składników pokarmowych zawsze skutkuje spadkiem wielkości i jakości plonu. Oznaki niedoborów na roślinach często nie są jednoznaczne lub mają charakter ukryty – dlatego ważna jest profilaktyka. Dokarmianie dolistne jest najefektywniejszym sposobem dostarczenia mikroelementów roślinom, zwłaszcza w fazach krytycznych ich rozwoju. Do prawidłowego dokarmienia zbóż w tych okresach warto wybrać produkt im dedykowany, który szybko i skutecznie dostarczy roślinom mikroelementy w proporcjach odpowiadających wymaganiom pokarmowym zbóż, ze szczególnym uwzględnieniem miedzi, manganu i cynku. Przykładem może być Plonvit Zboża – płynny, wieloskładnikowy nawóz. Mikroelementy są schelatowane, dzięki czemu w pełni dostępne dla roślin. Nawóz zawiera także magnez oraz azot poprawiający pobieranie i przyswajanie mikroskładników. Ze względu na niekorzystny przebieg warunków atmosferycznych w tym roku, plantacje narażone były na liczne stresy. Zastosowanie odpowiedniej technologii nawożenia w uprawie efektywnie poprawia naturalną odporność roślin na niesprzyjające czynniki środowiskowe i uprawowe, zmniejszając dzięki temu ryzyko utraty części plonu. Jest to niezwykle ważne w newralgicznych momentach rozwoju zbóż, szczególnie zaś w fazie kłoszenia.
Anna Rogowska