Przez Polskę na szerszy rynek Europy Środkowo-Wschodniej chce wejść fi rma Kubota Corporation. Z początkiem listopada ma pojawić się w naszym kraju. Utworzenie oddziałów w sąsiednich państwach to kwestia dwóch, trzech lat.
Maszyny marki Kubota można w Polsce kupować już co prawda od 2004 roku, jednak do tej pory ich dystrybucją zajmował się niezależny pośrednik - firma Marubeni Machinery Distribution Poland Sp. z o.o., który z producentem pomarańczowych maszyn związany jest jedynie umową handlową. Japoński koncern Kubota postanowił otworzyć w Warszawie swoje przedstawicielstwo, a tym samym przejąć dystrybucję ciągników rolniczych i maszyn komunalnych Kubota.
- Przez osiem lat wysoką jakość japońskich maszyn i ich doskonałe walory praktyczne doceniło ponad tysiąc trzystu użytkowników. Odnoszone na naszym rynku sukcesy i stabilna pozycja marki Kubota, w pierwszej dwudziestce największych dostawców ciągników rolniczych, zmobilizowały władze firmy Kubota Corporation, producenta ciągników i maszyn komunalnych z literą „K” na masce, do większego zaangażowania w Polsce - wytłumaczył Andrzej Sosiński, specjalista ds. marketingu Koncernu Kubota podczas konferencji zorganizowanej na wystawie Agro Show. Dlaczego zdecydowano się na zwiększenie zakresu działań w naszym kraju? Jak wyjaśnił Ryo Tsujiyama, general manager działu sprzedaży Kubota Corporation, przemawia za tym zainteresowanie polskich rolników segmentem pojazdów o mocy 50-100 KM. - Jest to dział, w którym marka Kubota jest szczególnie silna, stanowi bardzo znaczącą część całego tutejszego rynku ciągników rolniczych - wyjaśnił.
Duże znaczenie dla takiej decyzji Japończyków miał z pewnością fakt, że nasz kraj w ostatnich latach wysunął się na czwartą pozycję wśród największych odbiorców ciągników rolniczych w Europie, a prognozy na najbliższe lata nadal są obiecujące. Z kolei rozwijającą się dopiero u nas branżę maszyn komunalnych koncern Kubota ma nadzieję zawojować , ko r z y s t a j ą c z bogatego doświadczenia lidera tego biznesu w wielu krajach świata. Japońska firma zamierza pojawić się także na sąsiednich rynkach: ukraińskim, białoruskim i rosyjskim. - Taki cel chcielibyśmy osiągnąć w ciągu dwóch, trzech lat - dodał Ryo Tsujiyama.
Dzięki pojawieniu się bezpośredniego dilera marki Kubota, klienci będą mieli większą dostępność do produktów tej firmy i akcesoriów do nich dedykowanych. Przedstawiciele koncernu zapowiadają także większe wsparcie klienta w procesie sprzedaży oraz obsługi posprzedażowej. Obecni użytkownicy maszyn Kubota zyskają krótszy czas dostawy części zamiennych i ich większy wybór, a także opiekę jeszcze lepiej przeszkolonych serwisów. - Warto jeszcze raz podkreślić, że klienci marki Kubota mogą spać spokojnie: choć formalnie zmienia się dystrybutor japońskich ciągników, jego dane kontaktowe i osoby odpowiedzialne za markę Kubota w naszym kraju pozostają te same. Dalszy rozwój sieci dilerskiej będzie oparty o obecnych dilerów, tak więc każdy dotychczasowy diler Kubota będzie mógł dostarczać maszyny i części zamienne również wtedy, gdy obecny importer zostanie zastąpiony przez nowego - uspokajał Andrzej Sosiński.
FOT. Andrzej Sosiński, specjalista ds. marketingu Koncernu Kubota opowiedział o zmianach, jakie szykują się w listopadzie
Dorota Jańczak