Kryzys ekonomiczny trwa w najlepsze. Ceny skupu płodów rolnych są na bardzo niskim poziomie przy jednoczesnym wzroście cen środków produkcji. Spowodowało to zdecydowany spadek rentowności większości kierunków produkcji rolniczej i brak perspektyw na szybką poprawę tej sytuacji. Koszty produkcji roślinnej na przestrzeni ostatnich lat wzrosły, co potwierdzają nasze kalkulacje. Poniżej prezentujemy zestawienie kosztów i przychodów uprawy 1 ha pszenicy oraz kukurydzy w latach 2019-2024:
Sytuacja ekonomiczna w rolnictwie, już od dłuższego czasu jest zła i nie widać perspektyw jej poprawy. Wynika to z wielu czynników, takich jak:
- gwałtowny wzrost kosztów produkcji przy spadających cenach skupu,
- napływ towarów rolnych z Ukrainy oraz krajów, z którymi UE zawiera umowy o wolnym handlu,
- fatalna, nowa Wspólna Polityka Rolna, stawiająca na cele klimatyczne, z pominięciem kwestii bezpieczeństwa żywnościowego mieszkańców Europy i całego Globu,
- niszcząca presja cenowa handlowych sieci detalicznych.
- próby ograniczania hodowli w Polsce
To właśnie ww. czynniki przyczyniły się do protestów rolniczych odbywających się na terenie całego kraju w dniu 9 lutego br. Zarząd Wielkopolskiej Izby Rolniczej w pełni popiera słuszne postulaty protestujących rolników. Wielkopolska Izba Rolnicza od mniej więcej czterech lat interweniowała w sprawie zielonego ładu. Jak tylko Komisja Europejska ogłosiła te strategie pisaliśmy o nich w naszych stanowiskach i opiniach do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Później opiniowaliśmy bardzo krytycznie Krajowy Plan Strategiczny. Zgłosiliśmy do niego w sumie ponad 150 konkretnych uwag i jedną zasadniczą o przesunięcie jego wdrażania o kolejny rok i stopniowe, testowe wdrożenie jednego czy dwóch ekoschematów. Niestety rządzący nie słuchali, i ci w Brukseli i ci w Warszawie. Polski Krajowy Plan Strategiczny został zaakceptowany jako pierwszy, już w sierpniu 2022 r. Zawierał niekorzystne dla rolników rozwiązania, w tym nowe, wzmocnione normy warunkowości, przeciwko którym dzisiaj protestują rolnicy w całej Unii Europejskiej. Dodatkowo, polskie, skomplikowane przepisy i ich interpretacje w zakresie eksochematów spowodowały, że rolnicy do dzisiaj nie wiedzą jakie kwoty dopłat bezpośrednich otrzymają finalnie na swoje konta.
Po rozpoczęciu agresji Rosji na Ukrainę, interweniowaliśmy w sprawie kontroli rynku unijnego pod kątem szczególnie zboża, a następnie innych płodów rolnych takich jak drób czy miód. Problem był bagatelizowany, a niekontrolowany napływ tych towarów z Ukrainy zdestabilizował polski rynek i spowodował duże problemy rolników z płynnością finansową. Rząd starał się łagodzić sytuację poprzez dotacje do sprzedanych zbóż, rzepaku i kukurydzy. Ta trudna sytuacja trwa do dzisiaj. Zwracamy na to uwagę publikując nasze analizy rynkowe. Zwróciliśmy na to uwagę również w naszych stanowiskach i pismach do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Zdaniem ekspertów rynkowych w bliższej perspektywie czasowej nie widać czynników, które mogłyby spowodować gwałtowne ruchy cenowe. To przy ciągle wysokich kosztach produkcji oznacza straty w produkcji roślinnej. Szczegóły w tabeli poniżej.
Tabela 1. – Opłacalność produkcji roślinnej w lutym w latach 2020-2024
Wynik ekonomiczny zł na 1 ha (Luty) |
|||||
Uprawy |
2020 |
2021 |
2022 |
2023 |
2024 |
Pszenica ozima |
906,52 |
2019,26 |
2774,90 |
219,68 |
-1121,89 |
Jęczmień |
226,28 |
682,35 |
1299,27 |
-942,85 |
-1676,28 |
Kukurydza |
244,23 |
1398,67 |
1128,74 |
-1365,21 |
-3114,47 |
Rzepak |
1734,85 |
2854,29 |
5899,56 |
784,40 |
-406,69 |
Burak cukrowy |
1825,56 |
1881,26 |
2216,80 |
4050,17 |
6859,97 |
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych WIR
Nowe decyzje Komisji Europejskiej
W celu złagodzenia skutków trudnej sytuacji rynkowej oraz na skutek protestów rolniczych, Komisja Europejska zaczęła wycofywać się z niektórych swoich wcześniejszych decyzji. Zrezygnowano między innymi z procedowania dyrektywy dotyczącej ograniczenia stosowania środków ochrony roślin, na kolejny rok zawieszona ma zostać jedna z zasad warunkowości dotycząca ugorowania, w decyzji o przedłużeniu handlu bezcłowego z Ukrainą wprowadzono powrót do limitów wwozowych dla cukru, drobiu i jaj oraz większe bezpieczniki dla sytuacji zachwiania konkretnych rynków w pojedynczych państwach UE. Dodatkowo Komisarz ds. Rolnych zaproponował podniesienie dopłat bezpośrednich o 10% (w związku z inflacją) oraz odejście od biurokracji unijnej.
Rynek zbóż
Niestety tragiczna sytuacja na rynku zbóż, kukurydzy i rzepaku utrzymująca się od wielu miesięcy nadal trwa i jak na razie nic się nie zanosi na poprawę tej sytuacji. Ceny zbóż od dłuższego czasu są na bardzo niskim poziomie, a teraz jeszcze bardziej spadły. Handel zbożem stanął w miejscu. Rolnicy nie sprzedają swoich zbiorów, gdyż skupy oferują ceny zdecydowanie poniżej opłacalności.
Podczas spotkania władz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z Prezesami Wojewódzkich Izb Rolniczych, Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Czesław Siekierski przekazał, że resort rolnictwa będzie chciał uruchomić dopłaty do zbóż i nawozów. Minister podkreślił, że obecnie rolnicy muszą ponosić olbrzymie wydatki związane z produkcją np. na zakup nawozów czy środków ochrony roślin. „Stąd ważna jest pomoc państwa i ministerstwo rolnictwa o tę pomoc państwa będzie zabiegało – zapewnił szef resortu rolnictwa”.
Jeszcze w tym miesiącu ARiMR uruchomi nabór wniosków na dopłaty do kukurydzy. Przypominamy, że Wielkopolska Izba Rolnicza niezwłocznie po opublikowaniu tego projektu przez poprzedni rząd zgłosiła do niego szereg uwag. Główną z nich było zróżnicowanie pomocy. Według środowiska rolniczego zaproponowany podział 1000 zł/ha w województwach lubelskim i podkarpackim 700 zł/ha w województwach: małopolskim, mazowieckim, świętokrzyskim, podlaskim, a w pozostałych województwach 500 zł/ha budzi obawy rolników, szczególnie z trzeciej grupy województw, którzy czują się dyskryminowani. Pomoc przeznaczona dla nich ma stanowić zaledwie 50% pomocy w województwach położonych najbliżej granicy z Ukrainą. Rolnicy nie widzą podstaw merytorycznych, aby wprowadzać tak duże zróżnicowanie stawek pomocy. Rolnicy z województw zachodnich są poszkodowani w podobnym stopniu jak rolnicy w całej Polsce, a niskie ceny skupu są powszechne w całym kraju.
Dodatkowo środowisko rolnicze uważa, że pominięcie producentów kukurydzy na kiszonkę w rozdziale pomocy jest wysoce niesprawiedliwe i krzywdzące dla tej grupy producentów, gdyż ponoszą oni takie same koszty uprawy. Dzielenie rolników poprzez przyznawanie pieniędzy nie służy jedności polskiej wsi w szczególności podczas obecnej sytuacji rynkowej oraz protestów rolniczych.
Poniżej prezentujemy wykresy cen zbóż w lutym w latach 2014-2024:
Pszenica konsumpcyjna:
Kukurydza – ziarno:
Rzepak:
Trzoda chlewna
Sytuacja na rynku trzody chlewnej jest nadal fatalna. Producenci stale muszą dokładać do produkcji. Aktualne cena w skupach wzrosła w porównaniu do poprzednich tygodni i kształtuje się na poziomie 6,62 zł/kg, jednakże nadal daleko do przynoszenia zysku producentom trzody chlewnej.
Przyjrzyjmy się cenom oferowanym przez skupy na przestrzeni ostatnich kilkunastu tygodni:
Według badań prowadzonych przez Główny Urząd Statystyczny (stan na 01.12.2024r.) w Polsce utrzymywano 9 769 700 sztuk trzody chlewnej. W porównaniu z początkiem czerwca ubiegłego roku ogólne pogłowie trzody wzrosło o 333,3 tys. sztuk, co daje wzrost o blisko 3,5%. Dane GUS pokazują, że w okresie od grudnia 2022r. do grudnia 2023r. w naszym województwie pogłowie świń spadło o 18,4%. Oznacza to, iż nasz region utracił ponad 600 tys. świń.
Dane Głównego Urzędu Statycznego – grudzień 2023r. |
|||
|
Pogłowie (ogółem) |
Wzrost/spadek w odniesieniu do 2022r. (%) |
Udział w pogłowiu krajowym (%) |
Dolnośląskie |
143 671 |
-15,3% |
1,47% |
Kujawsko-pomorskie |
1 016 992 |
20,3% |
10,41% |
Lubelskie |
428 718 |
3,2% |
4,39% |
Lubuskie |
100 708 |
53,3% |
1,03% |
Łódzkie |
1 003 077 |
3,3% |
10,27% |
Małopolskie |
125 421 |
35,3% |
1,28% |
Mazowieckie |
1 328 930 |
7,5% |
13,60% |
Opolskie |
403 687 |
54,7% |
4,13% |
Podkarpackie |
96 842 |
22,4% |
0,99% |
Podlaskie |
349 213 |
14,9% |
3,57% |
Pomorskie |
815 584 |
7,7% |
8,35% |
Śląskie |
187 271 |
15,8% |
1,92% |
Świętokrzyskie |
193 239 |
40,2% |
1,98% |
Warmińsko-mazurskie |
563 520 |
12,8% |
5,77% |
Wielkopolskie |
2 801 396 |
-18,4% |
28,67% |
Zachodniopomorskie |
211 429 |
9,3% |
2,16% |
POLSKA |
9 769 698 |
|
100% |
Źródło: Główny Urząd Statystyczny
Bydło
Ceny skupu bydła w ostatnim czasie sukcesywnie wzrastają. Podwyżki te nie są drastyczne ale konsekwentnie w trendzie rosnącym.
Ceny skupu bydła (żywca) obecnie przedstawiają się następująco:
- byki: średnia 11 zł/kg,
- jałówki: średnia 10,70 zł/kg,
- krowy: średnia 7,60 zł/kg.
Ceny skupu bydła rzeźnego (WBC):
- byki: średnia 20 zł/kg,
- jałówki: średnia 19,90 zł/kg,
- krowy: średnia 16 zł/kg.
(Źródło: cenyrolnicze.pl)
Według danych GUS w grudniu 2023 r. liczebność bydła w Polsce wynosiło 6435,5 tys. sztuk i było o 12,8 tys. sztuk (0,2%) niższe niż przed rokiem, a w porównaniu z liczebnością stada w czerwcu 2023 r. wzrosło o 75,8 tys. sztuk (1,2%). Największy udział w krajowym pogłowiu bydła mają województwa: mazowieckie (18,8%), wielkopolskie (17,9%) i podlaskie (16,4%).
Rynek mleka
Na tym rynku, zgodnie z naszymi przewidywaniami, nastąpiła lekka poprawa w zakresie cen skupu. W większości mleczarni przekraczają już one 2 zł/l. Jak wskazują eksperci, rośnie światowy popyt na mleko i jego przetwory, co daje nadzieję na stabilizację tego kierunku w Polsce. Tym bardziej, że jesteśmy poważnym producentem i eksporterem mleka i jego przetworów w skali Unii Europejskiej. Dodatkowym atutem jest brak takiej produkcji na Ukrainie. Jest to sektor zdominowany ciągle przez gospodarstwa rodzinne i taki naszym zdaniem pozostanie. Pomimo, w miarę dobrej sytuacji ekonomicznej, są rolnicy, którzy rezygnują z tej produkcji i przerzucają się na inne, mniej pracochłonne kierunki produkcji rolniczej. Według danych pochodzących z ARIMR, producenci mleka i bydła opasowego w największym stopniu skorzystali z ekoschematu Dobrostan zwierząt, co dało im dodatkowe dochody. Ważne jest też, że sektor pozostaje w rękach rolników, w formie spółdzielni mleczarskich. Co prawda wiele mniejszych spółdzielni ma dzisiaj kłopoty finansowe związane głównie z wysokimi cenami energii, ale są przejmowane przez duże spółdzielnie, które, tak jak Mlekowita należą już do czołówki firm mleczarskich w Europie.
Rynek warzyw i owoców
W ostatnim czasie dużo słyszy się o mrożonkach importowanych. W zeszłym tygodniu trafiła do mediów informacja o zepsutych mrożonych malinach z Ukrainy, które dzięki interwencji wróciły za wschodnią granicę. Nie wiemy ile takich niezdatnych do spożycia towarów trafia na nasz rynek.
Jak podaje portal sad24.pl zapasy jabłek mniejsze o 164 tysiące ton rok do roku na razie nie przekładają się pozytywnie na handel i ceny w Polsce. Mniejsze zapasy powinny korzystnie wpływać na wyższe ceny, jednakże eksport w miesiącach grudniu i styczniu wyhamował, przez co ceny zakupu jabłek deserowych pozostają niezmienne.
Szansą może być otwarcie rynku białoruskiego od 1 kwietnia do końca lipca.
Na rynku warzyw ceny kształtują się następująco:
- ceny buraków na rynku hurtowym to 0,80-1,00 zł/kg, natomiast na rynku detalicznym za buraki musimy zapłacić średnio 3zł/kg – pokazuje to różnicę pomiędzy cenami u rolników, a cenami w marketach na półce sklepowej.
- ceny kapusty białej na rynku hurtowym to 1,10-1,20 zł/kg, kapusta czerwona 2,00-2,40 zł/kg.
* źródło: www.warzywa.pl
Pozostałe warzywa na rynku hurtowym (w nawiasach podane ceny zakupu w sieciach handlowych):
- cebula- 2,00-2,50 zł/kg,
- marchew – 2,25-3,00 zł/kg (3,30 zł/kg),
- ziemniaki – 1,75-2,00 zł/kg (2,20 zł/kg).
Ceny hurtowe owoców krajowych:
- gruszki – 5,50-6,00 zł/kg,
- jabłka – 3,00-4,00 zł/kg (zależnie od odmiany).
*źródło: Zintegrowany System Rolniczej Informacji Rynkowej.
Opracowanie:
Kaja Walkowska
Magdalena Kołodziejek
Andrzej Przepióra
Aleksander Poznański
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/