Na łamach listopadowego „Przedsiębiorcy rolnego” nr 11 (83) ukazała się wypowiedź Wojciecha Kędzi, zastępcy dyrektora generalnego KOWR udzielona w trakcie otwartej części październikowego Zjazdu Sprawozdawczo-Wyborczego Federacji Związków Pracodawców - Dzierżawców i Właścicieli Rolnych.
Wojciech Kędzia podzielił opinię zebranych, „że KOWR musi skończyć z praktyką „cykania”, czyli przedłużania umów dzierżawy na bardzo krótkie okresy”. Jak zaznaczył krótkie okresy dzierżaw nie dają pewności gospodarowania, a także zwrotu poniesionych nakładów. Sytuacja ta sprzyja to wysokiej eksploatacji gleby w porównaniu z dzierżawami na dłuższy okres. W związku z powyższym Henrykowi Kowalczykowi ministrowi rolnictwa zostanie przedstawiony program zmian w zakresie polityki zarządzania Zasobem Własności Rolnej Skarbu Państwa. Zakłada on między innymi przedłużanie umów na okres co najmniej 20-25 lat z okresem minimalnym 15 lat.
W zakresie zmian w polityce przedłużania dzierżaw umowy nieruchomości Zasobu WRSP postulaty zgłaszała również Wielkopolska Izba Rolnicza, dotyczyły one między innymi wprowadzenia kompleksowych, jasnych zasad przedłużenia dzierżaw. Obecnie stosowana praktyka, pomimo pewnych ram i kryteriów zawartych w Zarządzeniach Dyrektora Generalnego, w odczuciu rolników jest bardzo subiektywna.
Zdaniem W. Kędzi „najbardziej kapitałochłonna produkcja zwierzęca musi mieć zagwarantowaną możliwie długą umowę dzierżawy”. W swoim wystąpieniu zastępca dyrektora generalnego podkreślił, iż sprzeciwia się zmuszania dzierżawców do wyłączeń nawet 20% dzierżawionej ziemi na kilka miesięcy przed zakończenie dzierżawy, co jest praktyką niektórych dyrektorów oddziałów terenowych.
Kolejną kwestią która została poruszona podczas spotkania dotyczyła wcześniejszego ubiegania się dzierżawcy o przedłużenie umowy dzierżawy. Jak zaznaczył Wojciech Kędzia niepewność, co do dalszych losów dzierżawy hamuje wszelkie inwestycje.
W dalszej części spotkania omówiono problem właściwego zarządzania „masą budynkową”. W. Kędzia zaznaczył iż „musimy podejść do sprawy po partnersku, wszystko dokładnie zinwentaryzować i na przykład zmienić zasady dotyczące wyburzania”. Tym bardziej, że część z tych budynków nie spełnia obecnie obowiązujących przepisów, co uniemożliwia ich wykorzystanie chociażby do prowadzenia produkcji zwierzęcej. Na razie KOWR w tej sprawie nie ma konkretnego planu, ale jest wiele koncepcji poradzenia sobie z tym problemem.
Zastępca dyrektora generalnego odniósł się również do sprawy ośrodków produkcji rolniczej. Jak zaznaczył „ co do zasady idea jest jak najbardziej słuszna, natomiast doświadczenia w tym zakresie są bardzo różnie”. Część podmiotów wyłonionych w przetargach na dzierżawę ośrodków produkcji rolnej nie wykonała założeń określonych w przetargu w zakresie odtworzenia produkcji zwierzęcej, czy zatrudnienia wymaganej liczby pracowników. W związku z tym KOWR zamierza opracować nowe zasady dzierżawy ośrodków. Tematyka ośrodków produkcji rolniczej była wielokrotnie sygnalizowana przez Wielkopolską Izbę Rolniczą w kontekście przeprowadzenia takiego przetargu w powiecie wolsztyńskim. Niestety pomimo apeli wielkopolskiego samorządu rolniczego, rolników, samorządowców oraz posłów przetarg doszedł do skutku i podpisano umowę z wyłonionym w jego wyniku podmiotem. Niestety obecnie trwa procedura zerwania umowy dzierżawy na ten obiekt w wyniku braku realizacji jej postanowień.
Wielkopolska Izba Rolnicza pozytywnie odnosi się do zapowiedzi Wojciecha Kędzi zastępcy dyrektora generalnego KOWR odnoszących się do podjęcia prac nad zmianą zarządzania Zasobem Własności Rolnej Skarbu Państwa. Wyrażamy jednocześnie nadzieję na przeprowadzenie szerokich konsultacji proponowanych działań z organizacjami rolniczymi.
Barbara Idczak
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/