Gospodarstwo rolne w Radkowie, którego właścicielem jest Tadeusz Bartusiak, specjalizuje się w produkcji roślinnej. Po studiach rolniczych pan Tadeusz wraz z żoną rozpoczął pracę w przedsiębiorstwach rolnych. W późniejszym czasie odbył praktykę rolniczą w USA. Po powrocie do Polski postanowił sam zadbać o swoje interesy. Przez lata rodzina Bartusiaków dokupowała ziemię. Na dzień dzisiejszy grunty własne i dzierżawione kształtują się w granicach 170 ha. Najdalej wysunięty kawałek pola znajduje się 10 km od miejsca zamieszkania. Pan Tadeusz od stycznia 2016 r. jest użytkownikiem systemu VitalFields, wspomagającego pracę rolnika.
Pomysł na życie
Gospodarstwo Tadeusza Bartusiaka, nazwane „Towarowa produkcja roślinna”, specjalizuje się w uprawie rzepaku, pszenicy, pszenżyta, jęczmienia, gryki, lnu oraz wyki siewnej i jest dziś wzorcowe pod względem jakości. Pan Tadeusz nie osiada jednak na laurach, cały czas pracuje i dba o rozwój gospodarstwa.
– By zadbać o perfekcyjną strukturę zasiewów, postanowiłem usprawnić naszą pracę. Korzystałem z pomocy SPO (Sektorowy Program Operacyjny), który umożliwił i wspomógł zakup wielu maszyn. Dzięki temu zadbałem o dobre wyposażenie parku maszynowego. Skrupulatnie odnotowywałem wszystkie czynności wykonane w naszym gospodarstwie, czyli zasiewy, nawożenia itp. Problem polegał na tym, że w momencie, gdy potrzebowałem tych notatek, one nagle się gdzieś zawieruszały. Zacząłem szukać stosownego programu, który w przejrzysty sposób pomógłby wszystko usystematyzować – mówi Tadeusz Bartusiak. – O programie VitalFields przeczytałem w Internecie. W styczniu 2016 r. zarejestrowałem się do systemu, tak więc użytkuję ten program od niedawna. Wcześniej testowałem kilka innych podobnych programów, ale zawsze coś mi nie pasowało. Postawiłem na VitalFields i na chwilę obecną widzę, że dobrze koresponduje z moim gospodarstwem. Co wieczór wprowadzam zapisy. Mam również ściągniętą aplikację mobilną na smartfona. System jest w miarę prosty i przejrzysty w działaniu. Wymaga jedynie elementarnej wiedzy z obsługi komputera – dodaje.
Nieoceniony pomocnik
VitalFields jest nowoczesnym i łatwym w obsłudze systemem do zarządzania gospodarstwem rolnym. Pozwala na księgowanie wszystkich wykonanych zabiegów, lokalizację pół, raportowanie oraz zarządzanie gospodarką magazynową. Dba również o spersonalizowaną prognozę pogody dla każdego pola. VitalFields działa na każdej przeglądarce internetowej, nie jest wymagane żadne dodatkowe oprogramowanie. System dostępny jest również jako aplikacja na smartfony. Dzięki VitalFields rolnik ma możliwość przechowywania całej dokumentacji w jednym miejscu. System stanowi bowiem rejestr działań i zabiegów agrotechnicznych, który wymagany jest w trakcie ewentualnej kontroli gospodarstwa. Umożliwia dostęp do zarządzania wszelkimi zamówieniami związanymi z gospodarstwem, np. środkami ochrony roślin.
Zamówienia można zaprogramować jednym kliknięciem, dodatkowo można włączyć funkcję kalendarza, która bardzo usprawni pracę i zaoszczędzi czas. Warunek jest jeden, wszystkie dane należy uzupełniać na bieżąco, wówczas rolnik ma doskonale poprowadzoną ewidencję działań w gospodarstwie. Dzięki przejrzystej formie systemu w postaci zakładek, które w prosty sposób umożliwiają szczegółowe uzupełnienie niezbędnych informacji, łatwo można ustalić dokładny zakres prac.
Prostota i przejrzystość
– Program VitalFields pomaga mi w prosty i dokładny sposób zarządzać gospodarstwem. Siadam przed klawiaturą komputera i za pomocą kilku kliknięć jestem w stanie precyzyjnie zlokalizować i oznaczyć pola na mapach, prowadzić ewidencję upraw, wykonanych zabiegów, użytych nawozów i środków ochrony roślin, a także kontrolować stan magazynowy, który jest aktualizowany automatycznie po każdym przeprowadzonym przeze mnie zabiegu – stwierdza rolnik. – Dziś rolnik musi być kapitanem, sterem i okrętem. Program VitalFields traktuję jako pomocnika w dbaniu m.in. o kondycję finansową naszego gospodarstwa. Bardzo ciekawa jest zakładka „planowanie”, pomaga ona w zarządzaniu i usystematyzowaniu wszelkich działań w polu. Zakładka „magazyn” pokazuje bieżący stan zasobów w gospodarstwie. „Księgi pól” działają następująco – np. planuję coś posiać, wybieram pole, roślinę, wyliczam, ile mam zużyć oprysków, wpisuje jako plan pracy, co docelowo daje mi możliwość sprawdzenia wydajności pracy oraz produkcji wszystkich upraw. Rysowanie pól jest również bardzo pomocne, każdy zasiew oznaczam innym kolorem, co w czytelny sposób pozwala mi stwierdzić, gdzie i co jest zasiane. Czasem jednego dnia nie dokończę pracy na danym kawałku pola, a dzięki programowi VitalFields jestem w stanie kolejnego dnia rozpocząć pracę od miejsca, gdzie wczoraj skończyłem. Istnieje również moduł „pogoda”. Uważam, że najbardziej wiarygodna jest prognoza 3-dniowa. Mogę zaplanować swoją pracę, która przecież w ciągu roku jest zróżnicowana. Nasze działania zazwyczaj ustalamy z wyprzedzeniem 1-dniowym, bo to pogada niestety wyznacza kierunki zajęć – podkreśla.
To jednak nie koniec zalet systemu, jakie dostrzega gospodarz.
– Zarządzanie, archiwizacja, ewidencja zabiegów środkami ochrony roślin, ilość zużytych materiałów, jakie środki, zużycie paliwa itp. może być pod kontrolą tego programu. Fantastyczną funkcją według mnie jest możliwość zrobienia zdjęcia przez smartfona i bezpośrednie przesłanie go do zakładki „komentarz” w programie stacjonarnym. Zauważyłem, że lepiej jest zrobić zdjęcie bezpośrednio z aparatu w telefonie, wtedy mogę współpracować z ZOOM-em, gdzie w przypadku otwarcia aplikacji już takiej możliwości nie ma. To, co bym jeszcze poprawił, to fakt, że nawozy płynne są podawane w kilogramach. Chciałbym, by w przyszłości wszelkie płynne środki ochrony roślin były przedstawiane w litrach. Generalnie korzystanie z programu VitalFields zamierzam kontynuować, bardzo mi się spodobał. Wszystko mam teraz zapisane w jednym miejscu. Według mnie trafiłem na produkt doskonale sprawdzający się w gospodarstwie, nastawiony na produkcję roślinną. Dziś czas to pieniądz. W drodze do osiągnięcia sukcesu najważniejsze są systematyka i pogoda. Nie można bać się podejmowania ryzyka, szczególnie w rolnictwie. By praca została wykonana w odpowiednim momencie, by nie stracić na poczynionych inwestycjach. Do tego niezbędny jest niezawodny sprzęt oraz programy wspomagające naszą ciężką pracę – podsumowuje Tadeusz Bartusiak.