W roku Jubileuszu 125-lecia powstania w Poznaniu pierwszej izby rolniczej na ziemiach polskich oraz Jubileuszu 25-lecia wznowienia działalności samorządu rolniczego, podczas jubileuszowych uroczystości Gnieźnie w dniu 20 czerwca 2021 wszyscy zebrani przyjęli Stanowisko, które podkreśla rolę samorządu rolniczego w Wielkopolsce.
Tezy stanowiska w swoim wystąpieniu przedstawił Pierwszy Prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej i zarazem Honorowy Prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej Józef Waligóra.
Poniżej treść stanowiska:
Stanowisko Zebranych podczas Jubileuszu 25-lecia reaktywacji
samorządu rolniczego w Wielkopolsce
Rok 2021 jest dla samorządu rokiem szczególnym. Obchodzimy podwójny Jubileusz 125-lecia utworzenia i 25-lecia reaktywacji samorządu rolniczego w Wielkopolsce. Mając na względzie potrzebę ugruntowania pamięci o początkach samorządu rolniczego i o wszystkich tych, którzy pracowali na jego dorobek ideowy, materialny i merytoryczny, my uczestnicy obchodów Jubileuszu 25-lecia reaktywacji samorządu rolniczego w Wielkopolsce czujemy się zobowiązani, jako ich spadkobiercy, do upowszechniania wiedzy o naszej historii oraz kontynowania dzieła naszych poprzedników w celu obrony interesów wielkopolskich rolników.
W tradycji wielkopolskiej wsi na trwałe zapisały się dokonania samorządu rolniczego, który powstał na tych ziemiach już w okresie zaborów. Historycznie rzecz ujmując – pierwszą izbą rolniczą na ziemiach polskich, była utworzona w 1895 roku, wtedy jeszcze na mocy prawodawstwa pruskiego, Izba Rolnicza w Poznaniu. Po zwycięskim powstaniu wielkopolskim w 1919 r., Izba ta została przejęta przez władze polskie i po rozszerzeniu kompetencji rozpoczęła swoją prężną działalność, którą przerwał wybuch II wojny światowej. W okresie okupacji, izby wojewódzkie zostały zlikwidowane. Po zakończeniu II wojny światowej, już w marcu 1945 roku rozpoczęła swoją działalność Wojewódzka Izba Rolnicza w Poznaniu, jednak pracę izb rolniczych utrudniały przeszkody natury politycznej. Wojewódzka Izba Rolnicza w Poznaniu, która aktywnie wdrażała postęp na wsi poznańskiej, we wszystkich jego możliwych formach, podnosząc tym samym prestiż i rangę zawodu rolnika, stała się dla ówczesnej władzy niewygodna. Ostatecznie izby zostały zlikwidowane dekretem Rady Ministrów z dnia 26 sierpnia 1946 r. o zniesieniu izb rolniczych, który wszedł w życie 10 października 1946 r. Dekretem tym zadania izb rolniczych zostały przekazane, pozostającemu pod kontrolą komunistów, Związkowi Samopomocy Chłopskiej. Związkowi został również przekazany majątek izb rolniczych, pozostały po umorzeniu ich zobowiązań.
Przemiany roku 1989 odrodziły nadzieje środowiska rolniczego na wznowienie działalności własnego samorządu, po 50-letnim okresie niebytu za rządów PRL. Efektem kilkuletnich starań była uchwalona 14 grudnia 1995 r. ustawa o izbach rolniczych, która stworzyła podstawy prawne do przeprowadzenia demokratycznych wyborów i wyłonienia organów samorządu rolniczego. Znamienne jest to, że ustawę uchwalono dokładnie 14 grudnia, w setną rocznicę powstania pierwszej izby rolniczej na ziemiach polskich, czyli izby poznańskiej.
W 1996 roku poparcie dla idei przywrócenia izb rolniczych w Polsce, wielkopolscy rolnicy wyrazili poprzez najwyższą w kraju frekwencję w wyborach do rolniczego samorządu. Zgodnie z ustawą izby powstały w każdym z 49 ówczesnych województw. Pierwsze wybory odbyły się 2 czerwca 1996 roku w byłym województwie poznańskim. Uprawnionych do głosowania było 59.069 członków Izby. W głosowaniu udział wzięło 44,05% uprawnionych do głosowania, co pozostaje najlepszym wynikiem w Polsce do dnia dzisiejszego.
W dniu 29 września 1996 roku odbyły się z kolei wybory do izb rolniczych w byłym województwie kaliskim, konińskim, leszczyńskim i pilskim. Do końca tegoż roku sfinalizowano I etap wdrażania ustawy o izbach rolniczych, przez przeprowadzenie we wszystkich województwach pierwszych wyborów delegatów do walnych zgromadzeń.
O dużej Izbie, obejmującej swym zasięgiem całą Wielkopolskę, zaczęto mówić po pierwszych przymiarkach i projektach sejmowych do nowego podziału administracyjnego państwa. Z dawnych 49, miało teraz powstać 16 nowych, dużych województw. Izby w Wielkopolsce przygotowywały się do tego wydarzenia, poprzez powołanie w lipcu 1997 roku Wielkopolskiego Porozumienia Izb Rolniczych. Ustawa z dnia 29 grudnia 1998 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z wdrożeniem reformy ustrojowej państwa, wprowadziła zapisy, że terenem działania izby jest obszar województwa.
W dniu 10 lutego 1999 r. odbyło się Nadzwyczajne Zgromadzenie członków walnego zgromadzenia izby rolniczej województwa wielkopolskiego. W skład nowego Walnego Zgromadzenia weszło: 96 delegatów z rejonu kaliskiego, 81 delegatów z rejonu konińskiego, 54 delegatów z rejonu leszczyńskiego, 68 delegatów z rejonu pilskiego i 129 delegatów z rejonu poznańskiego. W tym dniu nastąpiło symboliczne połączenie byłych pięciu izb wojewódzkich i wybór nowych władz Wielkopolskiej Izby Rolniczej.
Pierwsze lata działalności samorządu rolniczego wskazały, że jest to instytucja rozwojowa i niezwykle potrzebna rozbitemu środowisku rolniczemu. Izba określana jako "dom", czy "ostoja" rolników, dobrze wpisuje się w różnego rodzaju działalność oraz inicjatywy podejmowane na rzecz rozwiązywania problemów wsi i rolnictwa.
Minione ćwierćwiecze, to okres intensywnej i udanej współpracy z rolnikami, organizacjami zawodowymi i społecznymi, administracją rządową i samorządową, a także instytucjami i firmami działającymi na obszarach wiejskich.
Przez minione 25 lat zbudowano od podstaw struktury izb rolniczych, zorganizowano Biuro Wojewódzkie i Biura Powiatowe z profesjonalną kadrą oraz dobrze wyposażonym zapleczem technicznym, wytyczono programy działania, stworzono płaszczyzny współpracy z różnymi instytucjami – od lokalnych do centralnych, nawiązano współpracę z partnerami zagranicznymi.
Samodzielność, niezależność i obligatoryjne członkostwo, to jedno, a brak należnych kompetencji i władztwa administracyjnego, to drugie. Działacze izbowi od początku podkreślali niedostateczne kompetencje samorządu rolniczego w stosunku do rzeczywistych oczekiwań samych rolników. Większość zadań izb skupia się wokół wydawania opinii, które nie mają mocy wiążącej lub występowania z wnioskami, różnie traktowanymi przez administrację państwową i samorządową. Występują i takie zadania, które nie są realizowane z powodu braku odpowiednich przepisów wykonawczych w tym zakresie. Owszem Izby mogą wykonywać zadania zlecone z zakresu administracji rządowej, przekazane ustawami lub na podstawie porozumień z właściwymi organami administracji rządowej. Niestety, jak dotąd, administracja państwowa niechętnie pozbawia się swoich uprawnień i przypisanych na te cele środków. W 25-letniej historii izb rolniczych ustawodawca z możliwości takiej jeszcze nie skorzystał, nie licząc w początkowym okresie funkcjonowania izb – przekazania w formie pilotażu kilku izbom rozliczania dotacji do wapna nawozowego lub niewielkiego wpływu na działalność ODR-ów.
Określone w art. 5 ust. 1 wymienionej ustawy o izbach rolniczych zadania wydają się dowodzić, że ustawodawca docenia rolę samorządu rolniczego, jednak przepisy wzmiankowanej ustawy nie wyposażyły izb rolniczych w kompetencje, które pozwoliłyby na prawidłową i rzeczywistą realizację nałożonych na nie zadań. Na dzień dzisiejszy kompetencje izb rolniczych można zawrzeć w dwóch słowach – opiniowanie i wnioskowanie. Niektórych ustawowych zadań nie możemy w ogóle wykonywać, gdyż przekazywaniu zadań i kompetencji w tym względzie stoją na przeszkodzie inne przepisy, np. izby nie przyznają obecnie tytułów kwalifikacyjnych i nie prowadzą list rzeczoznawców, gdyż obowiązujące w tym zakresie przepisy nie dają nam takich uprawnień.
Wielkopolska Izba Rolnicza, jak i pozostałe izby rolnicze w kraju, od samego początku swojej działalności wskazywały na potrzebę zwiększenia kompetencji, które nie powinny być mniejsze niż określone w rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 22 marca 1928 r. o izbach rolniczych. Ponadto wskazujemy, że w krajach Unii Europejskiej istnieją współczesne, wypróbowane wzorce funkcjonowania samorządów rolniczych o bardzo szerokich uprawnieniach i kompetencjach, po które wystarczy sięgnąć po uprzednim ich dostosowaniu do naszych realiów.
Głównym celem naszych działań w tym zakresie było, jest i będzie wzmocnienie roli izb rolniczych poprzez zapewnienie im kompetencji i środków pozwalających na prawidłową realizację powierzonych zadań, w szczególności w art. 5 ust. 1 ustawy o izbach rolniczych, a przede wszystkim prawne zagwarantowanie możliwości rzeczywistego wpływu na kształtowanie polityki rolnej i uczestniczenie w jej realizacji na partnerskich zasadach z organami administracji państwowej. Wzmocnienie roli izb rolniczych poprzez rozszerzenie ich kompetencji wymaga także zmian w innych ustawach z zakresu rolnictwa i gospodarki żywnościowej, jak choćby dotyczących jednostek publicznych działających na rzecz rolnictwa, poprzez zagwarantowanie wpływu przedstawicieli samorządu na działalność tych jednostek.
Żadna z dotychczasowych nowelizacji ustawy o izbach rolniczych nie przyniosła oczekiwanych przez rolników i działaczy izbowych zmian w zakresie wzmocnienia kompetencji izb rolniczych. Największe rozczarowanie przyniosły zmiany związane z reformą ustrojową Państwa w 1999 roku. Nadzieje samorządu rolniczego na zwiększenie kompetencji i wyposażenia izb rolniczych w instrumenty prawne pozwalające prawidłowo realizować zadania określone w przepisach ustawy z dnia 14 grudnia 1995 r. współbrzmiały z podstawowym założeniem reformy ustrojowej państwa, jakim była decentralizacja. Niestety postulaty samorządu rolniczego w zakresie: uregulowania ważnych, z punktu widzenia samorządu rolniczego, kwestii natury organizacyjnej, niezbędnych do dalszego działania samorządu, wzmocnienia roli opiniodawczo-doradczej samorządu rolniczego, czy nadania izbom kompetencji stanowiących, nie znalazły akceptacji wśród kręgów władzy i administracji publicznej. Nie dokonano żadnych istotnych zmian w ustawie o izbach rolniczych.
Kolejne apele o zwiększenie kompetencji izb rolniczych nie znajdują posłuchu w kręgach decyzyjnych. Tracą na tym zarówno rolnicy, jak i same Izby. Dowodem może być chociażby słaba frekwencja w dwóch ostatnich wyborach do izb rolniczych, które odbyły się 31 maja 2015 roku i 28 lipca 2019 roku.
Ten swoisty marazm kompetencyjny można w pewien sposób zniwelować, poprzez głębszą pracę u podstaw i jeszcze większe zaangażowanie, zarówno Zarządu, Pracowników, jak i samych Delegatów. Jednak bardziej widoczne efekty przyniosłoby przydzielenie konkretnych kompetencji stanowiących izbom, na wzór rozwiązań francuskich czy niemieckich. Obecnie samorząd rolniczy stoi w ważnym punkcie historii. Członkowie Izb Rolniczych oczekują nowelizacji ustawy, dającej ich samorządowi szersze możliwości działania, które pozwolą im dorównać świetności izb przedwojennych. Mimo 50-letniej przerwy w działalności, jako członkowie samorządu rolniczego, mamy przeświadczenie o ciągłości prac oraz kontynuacji dzieła izb rolniczych powstałych w okresie międzywojennym. Sięganie do tej chlubnej tradycji i bogatych doświadczeń poprzedników niezmiennie stanowi inspirację dla naszych obecnych działań.
Współczesne rolnictwo staje przed kolejnymi wyzwaniami, takimi jak konieczność zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego, dbałość o jakość produktów oraz przeciwdziałanie zmianom klimatycznym. By realizować te cele potrzebne są odpowiednie narzędzia oraz budowanie świadomości, dotyczącej znaczenia rolnictwa i jego wielofunkcyjności. Poza swoim podstawowym celem, jakim jest produkcja żywności i zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego kraju, co było szczególnie widoczne w okresie pandemii, rolnictwo spełnia także wiele funkcji społecznych, kulturowych i środowiskowych. Rolnictwo ma ogromny wpływ na takie dobra publiczne, jak: bioróżnorodność obszarów wiejskich, dostępność wody, jakość gleby i powietrza oraz dobrostan i zdrowie zwierząt. Do tego należy dodać dbałość o zachowanie naturalnego krajobrazu oraz tradycji i kultury polskiej wsi. Jako samorząd rolniczy pragniemy dołożyć wszelkich starań, aby ta złożona rola rolnictwa została dostrzeżona i doceniona. Aby polskie rolnictwo mogło się dalej stabilnie rozwijać, musi mieć swoje silne przedstawicielstwo w postaci umocowanego kompetencyjnie samorządu zawodowego. To właśnie nie kto inny, jak samorząd rolniczy został ustawowo powołany do reprezentowania interesów rolników oraz działań na rzecz rozwiązywania problemów rolnictwa. A tych problemów nie brakuje w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu rolnictwa, szczególnie w kontekście unijnej polityki rolnej i nowych wyzwań stawianych rolnictwu w Krajowym Planie Strategicznym na lata 2023-2027. Komisja Europejska postawiła przed rolnictwem unijnym bardzo ambitne cele klimatyczne i środowiskowe, ale nie zagwarantowała wystarczająco dużo środków finansowych na ich realizację. Jako Wielkopolska Izba Rolnicza zgłosiliśmy ponad 80 szczegółowych uwag do Krajowego Planu Strategicznego, ale z naszego punktu widzenia najważniejsze jest to, aby zapobiec sytuacji, kiedy to wyłącznie rolnik będzie musiał zapłacić za ochronę środowiska i klimatu. Pandemia koronawirusa mocno zachwiała rynkami rolnymi. W wielu sektorach produkcji rolniczej nadal trwa zapaść cenowa, która niszczy podstawy ekonomiczne naszych gospodarstw. Musimy upominać się o należyte uwzględnienie rolnictwa w Krajowym Planie Odbudowy oraz Nowym Polskim Ładzie. Globalizacja i koncentracja kapitału w branży spożywczej oraz w sektorze produkcji nawozów i środków ochrony roślin, a także w handlu detalicznym, stawiają rolnika w bardzo słabej pozycji negocjacyjnej. Musimy przeciwdziałać temu zjawisku, poprzez wspieranie dobrej i stabilnej legislacji w tym zakresie oraz pomoc rolnikom w budowaniu własnych, silnych struktur handlowych i gospodarczych. Wielkopolskie rolnictwo stoi eksportem. Jesteśmy najważniejszym krajowym producentem trzody chlewnej, drobiu, wołowiny, zbóż, rzepaku czy warzyw. Musimy zadbać o nasze interesy poza granicami kraju, między innymi poprzez ograniczenie importu na teren Unii Europejskiej taniej żywności, produkowanej z pominięciem rygorystycznych norm środowiskowych w krajach Ameryki Południowej, czy Północnej. Musimy zabiegać o silną administrację rolną, w tym służbę weterynaryjną, bez której eksport produktów pochodzenia zwierzęcego byłby niemożliwy.
Wielkopolskie rolnictwo, to to przede wszystkim przedsiębiorczy, zaradni i przywiązani do ojcowizny – Rolnicy. Musimy zabiegać o młode pokolenia rolników, poprzez współpracę ze szkołami rolniczymi. Musimy wspierać wdrażanie innowacyjnych technologii i rolnictwa precyzyjnego, które nie tylko ułatwiają pracę rolnikowi, ale przyczyniają się do realizacji celów środowiskowych i klimatycznych.
Te i szereg innych wyzwań sprawiają, że w roku Jubileuszu 125-lecia powstania w Poznaniu pierwszej izby rolniczej na ziemiach polskich oraz Jubileuszu 25-lecia wznowienia działalności samorządu rolniczego, my uczestnicy obchodów Jubileuszu 25-lecia reaktywacji samorządu rolniczego w Wielkopolsce, apelujemy do Sejmu i Senatu Rzeczpospolitej Polskiej oraz do wszystkich gremiów decyzyjnych – o rozszerzenie ustawowych kompetencji samorządu rolniczego, a przez to wzmocnienie jego roli i oddziaływania, zarówno na krajową, jak i unijną politykę rolną. Tego oczekują obecnie od nas i od rządzących polscy rolnicy.