Poniżej przedstawiamy naszą kolejną analizę sytuacji na rynkach rolnych. Zebrane przez nas informacje pochodzą głównie od naszych delegatów oraz pracowników biur powiatowych.
Jak pokazują nasze analizy, rynek rolny wciąż odczuwa skutki pandemii wywołanej COVID-19. Liczba zachorowań w Polsce i na świecie stale rośnie. Pomimo stopniowej poprawy sytuacji gospodarczej, polski sektor gastronomiczny wciąż patrzy w przyszłość z niepewnością. Zniesienie obostrzeń epidemiologicznych nie polepszyło sytuacji w sektorze rolno-spożywczym. Jeżeli nastąpi druga fala pandemii to na rynku rolnym czeka nas sporo spadków cenowych.
Rynek zbóż
We wrześniu na rynku zbóż odnotowano wzrost cen wszystkich gatunków zbóż oraz rzepaku. W szczególności widoczne jest to w przypadku pszenicy konsumpcyjnej – zaobserwowano wzrost cen pszenicy konsumpcyjnej w krajowych magazynach, portach a także na paryskiej giełdzie Matif. W kraju ceny wzrosły średnio o 20 zł za tonę. Transakcji nie ma za dużo a więc kupują Ci, którzy muszą lub realizują kontrakty, które wcześniej podpisali. Natomiast najlepsze ziarno posiadające wysoką zawartość białka oraz bardzo dobre pozostałe parametry kierowane jest do naszych zachodnich sąsiadów. Za tonę pszenicy konsumpcyjnej można uzyskać 690 zł – w Wielkopolsce średnia cena za tonę wynosi 680,59 zł. Z kolei za pszenicę paszową firmy skupowe płacą od 630 do 670 zł/t. Wzrosły również stawki proponowane za pszenżyto, za tonę można otrzymać od 560 do nawet 600 zł. Średnia cena w Wielkopolsce za tonę jęczmienia wynosi 567,50 zł natomiast za owies 505,77 zł. Wzrosła również cena rzepaku i wynosi od 1640 do 1700 zł netto. W przypadku kukurydzy odnotowuje się jej brak na rynku wewnętrznym, w związku z czym cena za surowiec z poprzedniego roku jest wysoka i kształtuje się na poziomie 900-950 zł/t.
Trzoda chlewna
Ostatni okres czasu zdecydowanie nie sprzyja producentom trzody chlewnej. Początek roku i wzrost cen po ubiegłorocznej zapaści dawał nadzieję na chociaż częściowe odrobienie strat. Ta nadzieja wiązała się głównie z dużym importem wieprzowiny przez Chiny i inne kraje azjatyckie, w których ASF zdziesiątkował produkcję. Niestety w marcu uderzyła w Europę pandemia koronawirusa i ceny zaczęły znowu spadać. Wynikało to z ograniczeń w pracy gastronomii i handlu, utrudnieniach w transporcie oraz logistyce i zamknięcia całej gospodarki. Swoje dołożyły przypadki koronawirusa w największych niemieckich ubojniach. Ciosem w europejski rynek wieprzowiny są pierwsze wykryte przypadki ASF u dzików na terenach Niemiec przylegających do Polski. Reakcja Chin i Korei Południowej były błyskawiczne. Kraje te niemal natychmiast zakazały importu wieprzowiny z tego kraju. To spory problem dla całej Europy, w której nadwyżka produkcji nad popytem na mięso wieprzowe w tym roku wzrosła. Głównym odbiorcą tej nadwyżki były właśnie kraje azjatyckie a źródłem dostaw Niemcy. W wyniku tych wydarzeń ceny w Niemczech spadły do rekordowo niskiego poziomu. Podobnie ceny w Polsce wahają się w granicach 3,6-4,2 zł/kg żywca.
Mleko i bydło
Rynek mleka charakteryzuje stabilna cena na poziomie około 1,36 zł/l, w zależności od zakładu skupującego oraz cennika. Hodowcy obawiają się o przyszłość w związku z zapisami ustawy o ochronie zwierząt i zakazie utrzymywania zwierząt na łańcuchach.
Jeżeli chodzi o ceny skupu bydła mięsnego to od dłuższego czasu pozostają one na niskim poziomie z okresami wzrostów jak i spadków. Branża czeka na ostateczny wynik prac sejmowych nad ustawą o ochronie zwierząt. Jeśli w życie wejdzie zakaz uboju rytualnego branżę czeka dramatyczny zjazd cenowy. Obecna cena skupu byków pow. 600 kg wynosi 6,99 zł/kg, cena skupu jałówek pow. 550 kg kształtuje się na poziomie 6,58 zł/kg, natomiast cena skupu krów pow. 650 kg to 4,83 zł/kg.
Drób
W przypadku branży drobiarskiej - cena skupu kurczaka (brojler) wynosi aktualnie 3,20 zł/kg, a cena skupu indyka – 4,30 zł/kg. Ta branża odbuduje się na dobre, tylko w przypadku pełnego powrotu rynku gastronomicznego, który jest głównym odbiorcą eksportowanego z Polski drobiu i jego przetworów.
Warzywa
Ceny większości podstawowych produktów rolnych spadają, na co w głównym stopniu wpłynęła pandemia. Spadek cen spowodowany jest również wysokimi plonami, które w tym roku były możliwe ze względu na opady deszczu. W porównaniu z rokiem poprzednim ceny te zmniejszyły się o około 5%. Największy spadek cen odnotowano na rynku ziemniaków - cena ich skupu zmniejszyła się o 40% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Rynek ziemniaków aktualnie znajduje się w kryzysie. W wyniku zwiększenia obszaru uprawy, europejskie zbiory ziemniaków będą na wyższym poziomie aniżeli w minionym roku. Aktualnie nie występuje równowaga między podażą a popytem. Plony ziemniaków konsumpcyjnych są z kolei niższe od przeciętnego poziomu z ostatnich pięciu lat.
Niskie ceny w sezonie, który się już zakończył obowiązywały na ogórka gruntowego. W pewnym momencie sezonu do Polski zostały sprowadzone duże ilości tego surowca z Niemczech, Rumunii oraz Serbii, które spowodowały obniżenie cen przez zakłady przetwórcze.
Niskie ceny obowiązują w skupie buraczka dla przetwórstwa.