Pierwszy kwartał 2022 roku nie obfitował w duże ilości opadów. Dobiegający końca okres jesienno zimowy także nie przyniósł nadmiaru opadów. Co prawda w lutym, kiedy mieliśmy okres z opadami stany wód w rzekach podniosły, do stanów średnich i wysokich, lokalnie do stanów alarmowych, ale niestety było to tylko chwilowe. Zwykle z początkiem wiosny topniejące lody przynosiły wodę dla rzek i gleby, ale niestety zima było mało śnieżna.
Cały miesiąc marzec nie obfitował w opady atmosferyczne, co niestety widać już na polach. Obecnie na plantacjach rzepaku rolnicy obserwują znaczne niedobory wody. Problem też jest ze wschodem siewów. Wierzchnia warstwa gleby jest bardzo przesuszona. W wielu miejscach w kraju opad w marcu wynosił poniżej jednego m, lokalnie do 2-3 mm na m2. Sytuacja w głębszych warstwach gleby także nie jest dobra. Zwykle wiosną wysycenie gleby wodą jest tak duże, że rolnicy nie mogą wjechać na pola. Niestety wiosną w roku 2022 wody w glebie już brakuje od samego początku, a prognozy niestety nie przedstawiają się optymistycznie.
Prognozowana przez model GFS suma opadów do 01.04.2022, 00:00 UTC
Z najnowszych prognoz wynika, że również kwiecień będzie suchy. Dopiero w dalszej części wiosny oraz w lecie pojawi się szansa na znaczący wzrost opadów, którym nierzadko mogą towarzyszyć gwałtowne zjawiska burzowe.
Brak pokrywy śnieżnej i opadów powoduje pogłębiane się niedoboru wody i suszy, co ma miejsce od co najmniej kilku lat. Analizując mapy satelitarne przedstawiające poziom wilgotności gleby w wierzchniej jej warstwie niestety nie ma powodu do zadowolenia. Nawet jej głębsze warstwy, jak na tę porę roku, nie charakteryzują się stanem uwilgotnienia odpowiednim dla czasu wczesnowiosennego. Obecnie możemy gołym okiem już zaobserwować objawy suszy. W lasach mimo wczesnej wiosny wzrasta zagrożenie pożarowe.
Źródło: Onet/wxcharts/IMGW/bazapozarow.ibles.pl
Prognozy pod względem opadów na najbliższy czas nie wzbudzają optymizmu, szczególnie wśród rolników. W wierzchniej warstwie gleby (0-7 cm) są miejsca, zwłaszcza we zachodnich województwach, gdzie wilgotność spadła poniżej 40 proc. Wyraźnie lepsze wartości ten wskaźnik przyjmuje jedynie na Żuławach, Kujawach i w południowej Polsce, gdzie przekracza 70 proc.
Mapa dotyczącą wilgotności gleby utworzona przez EUMETSAT H-SAF (Satelitarne Centum Aplikacyjne dla Operacyjnej Hydrologii i Gospodarki Wodnej).
W analizach IMGW zwracana jest także uwaga na obniżający się poziom wód w rzekach. Na coraz większej liczbie wodowskazów poziom wody układa się w strefie stanów niskich. Nie ma już śladu wysokich stanów, jakie dominowały w lutym po serii opadów. W Większości rzek Polski wody układają się w strefie wód średnich niskich, lokalnie wysokich.
Z powodu braku wilgoci już występuje zagrożenie pożarowe ci pokazuje poniższa mapa. W tym roku takie zagrożenie pojawiło się wyjątkowo wcześnie bo już na początku wiosny.
Jeśli sytuacja się nie poprawi to w tym roku możemy nieć poważne trudności z niedoborem wody nawet w kranach. Nawet jeżeli wystąpią opady to najprawdopodobniej w towarzystwie bardzo silnych zjawisk atmosferycznych ( gwałtowne burze, ulwy, tornada itp.). Wobec takich prognoz rolnictwo polskie i nie tylko, ale również europejskie czeka bardzo trudny rok pod względem niekorzystnych zjawisk klimatycznych.
Zgodnie z definicją określoną w ustawie o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich, suszę oznaczają szkody spowodowane wystąpieniem w dowolnym sześciodekadowym okresie od dnia 21 marca do dnia 30 września danego roku - klimatycznego bilansu wodnego poniżej określonej wartości dla poszczególnych gatunków lub grup roślin uprawnych oraz kategorii glebowych.
Wielkopolska Izba, analizując sytuację w związku z niedoborem opadów, będzie postulowała, aby monitoring suszy obejmował nie tylko ustawowy okres ale aby zmieni c zapisy w taki sposób, aby monitorować suszę przez cały rok.
M. Ceglarek
Źródła: IMGW. IUNG, www.meteocentrum, NASA
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/