Warunki pogodowe uniemożliwiają efektywne przeprowadzanie części zabiegów odżywiania roślin w dedykowanych fazach rozwojowych. To efekt suszy. Niestety, niekorzystna aura, w tym bardzo wysoka temepratura ogranicza możliwość stosowania dolistnego dokarmiania tradycyjnymi nawozami. Mamy do czynienia z coraz gorszymi warunkami do ich aplikacji, krótkimi oknami zabiegowymi, a wymagania nowych, wysokoplennych odmian pod względem zapotrzebowania na mikroelementy są coraz wyższe.
Mikroelementy w dostępnych na rynku nawozach najczęściej występują w postaci soli lub chelatów. Chelaty pierwiastków są łatwo wchłaniane przez liście i bardziej stabilne w roztworach cieczy roboczej. W przeciwieństwie do nich, nawozy oparte na solach mineralnych, nie rozpuszczają się tak dokładnie, na liściach mogą tworzyć się złogi, a przyswajanie zawartych składników jest opóźnione.
Do niedawna przy wyborze odpowiedniego chelatu, oczywiście poza jego składem, należało przeanalizować także i stopnień schelatowania zawartych w nim mikroelementów – im wyższy, tym wyższa efektywność odżywiania rośliny. Aktualnie należy też rozważyć wybór formulacji składników – czynnika chelatującego.
Dostępne są przede wszystkim chelaty oparte na związkach typu EDTA, DTPA, IDHA czy HBED. Od tego roku rolnicy i ogrodnicy mają do dyspozycji całkowicie innowacyjne, wręcz rewolucyjne narzędzie – nawozy, w których syntetyczny czynnik chelatujący został zastąpiony naturalnym transporterem mikroelementów – glicyną. Aminokwas ten zwiększa tempo pobierania i stopień przyswajania składników pokarmowych, a poprzez antystresowy wpływ na metabolizm roślin potęguje efekt odżywienia. Producent tej serii nawozów, sprzedawanych pod nazwą Amino Ultra, publikuje wyniki licznych badań, w których porównano przyswajalność mikroelementów tej grupy produktów ze standardowymi nawozami chelatowymi. Wyniki tych doświadczeń potwierdzają imponującą wręcz przewagę przyswajalności składników pokarmowych nad tradycyjnymi nawozami chelatowymi, nawet w warunkach silnego stresu. Podobne rezultaty doświadczeń osiągnęły także niezależne ośrodki naukowe, w tym Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu.
Zastosowanie glicyny, jako naturalnego transportera mikroelementów, sprawia, iż nawozy aplikowane nalistnie są szybciej i efektywniej przyswajane. Glicyna to najmniejszy, a zarazem najbardziej mobilny i najszybciej wchłaniany przez rośliny aminokwas, który naturalnie w roślinie pełni funkcje związane z odżywianiem. Bezpośrednie podanie pierwiastków połączonych z glicyną pozwala roślinie rozpoznać je jako naturalny składnik pokarmowy, co przekłada się na intensywniejszy wzrost i rozwój. Dodatkowym efektem jest wzrost aktywności fotosyntezy oraz zwiększenie tolerancji na stres wodny i temperaturowy. Cząsteczki glicyny są 4-krotnie mniejsze od standardowych cząsteczek chelatów mikroelementowych, na przykład EDTA, dzięki czemu są nie tylko lepiej, ale i szybciej pobierane przez rośliny. Stosując tego typu nawozy, ze względu na ich dużo wyższą wydajność możemy śmiało zmniejszyć koszty związane z dokarmianiem mikroemenetowym nawet o 30%. Z informacji producenta wynika, iż koncentracja składników w preparacie jest aż o 60% wyższa, w porównaniu do standardowych chelatów. Kompleksy są wchłaniane przez rośliny błyskawicznie i przywajane są nawet w bardzo trudnych warunkach. Dodatkową zaletą wykorzystania tej technologii jest możliwość zainicjowania przez aminokwasy naturalnych procesów i mechanizmów obronnych rośliny w odpowiedzi na stres, w tym suszę.
Nawozy mikroelementowe Amino Ultra są odpowiedzią na zmieniające się warunki uprawowe w naszym kraju i nowe wyzwania, jakie stawia przed producentami żywności rolnictwo.
Anna Rogowska