1. Pierwsze wykrycie Xanthomonas cucurbitae (Bryan) Vauterin et al. w Słowenii
Xanthomonas cucurbitae jest bakterią porażającą rośliny z rodziny dyniowatych (Cucurbitaceae): arbuz (Citrullus lanatus), melon (Cucumis melo), ogórek (Cucumis sativus), dynię olbrzymią (Cucurbita maxima), dynię piżmową (Cucurbita moschata) i dynię pospolitą (Cucurbita pepo). Występuje w Azji (Brunei Darussalam, Chiny, Indie, Japonia Kazachstan i Nepal), Afryce (Egipt, Reunion, Seszele), Ameryce Północnej (Kanada, USA), Ameryce Środkowej (Trinidad i Tobago), Ameryce Południowej (Argentyna, Brazylia, Urugwaj), Oceanii (Australia i Nowa Zelandia). W Europie dotychczas gatunek ten był notowany w Federacji Rosyjskiej (część południowa), we Francji (część kontynentalna), Mołdawii i na Ukrainie. W krajach Unii Europejskiej gatunek ten nie podlega obowiązkowi zwalczania.
W styczniu 2018 r. stwierdzono obecność bakterii na dyni zwyczajnej (Cucurbita pepa var. styriaca) uprawianej w gruncie na trzech polach we wschodniej części Słowenii. Na liściach porażonych roślin notowano nekrotyczne plamy. Z czasem liście więdły, pojawiały się zgnilizny roślin, a czasem rośliny zamierały. Rzadziej notowano uszkodzenia na owocach w postaci zazwyczaj wgłębnych, brązowych nekroz.
X. cucurbitae rozprzestrzenia się wraz z nasionami oraz roślinami do sadzenia. W ten sposób patogen ten może dotrzeć do Polski, zwłaszcza że zabiegi w celu likwidacji bakterii w nasionach (zaprawianie nasion, zabiegi przy użyciu wysokiej temperatury, np. moczenie ich w ciepłej wodzie, itp.) nie są w pełni skuteczne. Zważywszy, że optymalna temperatura dla rozwoju X. cucurbitae to 25-30 st. C, w Polsce możliwy jest rozwój patogena przede wszystkim w uprawach szklarniowych, np. ogórka, a prawdopodobnie też w uprawach gruntowych, o ile temperatury w czasie sezonu wegetacyjnego są stosunkowo wysokie. Jak dotąd nie przygotowano Oceny Zagrożenia przez Agrofaga (PRA) w odniesieniu do tego gatunku dla terytorium Polski, dlatego trudno przewidzieć, czy jest on w stanie przezimować w gruncie na terenie naszego kraju. W strefie klimatu umiarkowanego w USA stwierdzono jednak możliwość przezimowania patogena w resztkach pożniwnych znajdujących się w gruncie, gdzie ograniczony jest wpływ niskich temperatur, dlatego nie można wykluczyć że taka sytuacja będzie miała miejsce także w przypadku Polski.
2. Pierwsze wykrycie grzyba Choanephora cucurbitarum (Berkeley & Ravenel) Thaxter, na dyni w Słowenii
Chaenophora cucurbitarum jest grzybem porażającym przede wszystkim rośliny dyniowate, wliczając w to dynię (Cucurbita spp.) i ogórek (Cucumis sativus). Ponadto jest on notowany na innych roślinach, takich jak papryka (Capsicum anuum), oberżyna (Solanum melongena), fasola (Phaseolus spp.), groch (Pisum sativum) i wspięga (Vigna spp.). Gatunek ten wykazywany jest w wielu krajach Azji, Afryki, Ameryki Północnej (USA), Ameryki Środkowej i Południowej oraz Oceanii, gdzie występuje na roślinach gruntowych na obszarach o ciepłym i wilgotnym klimacie. W krajach Unii Europejskiej gatunek ten nie podlega obowiązkowi zwalczania.
W grudniu 2017 r. stwierdzono obecność grzyba na dyni zwyczajnej (Cucurbita pepo) i dyni piżmowej (C moschata) w sześciu stanowiskach na terenie Słowenii (pola uprawne i prywatne ogrody). Obserwowano zgnilizny kwiatów i owoców porażonych roślin. W okresie zarodnikowania grzyba porażone organy roślinne stawały się szaro-brązowe i pokrywały się gęstym skupiskiem zarodników.
Ch. cucurbitarum rozprzestrzenia się wraz z porażonym materiałem roślinnym, zwłaszcza roślinami do sadzenia. W ten sposób patogen ten może dotrzeć do Polski. Jest on notowany na roślinach gruntowych na obszarach o klimacie cieplejszym niż Polska, dlatego przede wszystkim mógłby rozwijać się u nas w uprawach szklarniowych, np. ogórka, papryki i oberżyny. Jak dotąd nie przygotowano oceny PRA w odniesieniu do tego gatunku dla terytorium Polski, dlatego trudno przewidzieć, czy jest on w stanie przezimować w gruncie na terenie naszego kraju. Jakkolwiek możliwość rozwoju na roślinach uprawianych w naszym kraju w otwartym gruncie wydaje się być mało prawdopodobna.
3. Pierwsze wykrycie Tomato chlorosis virus (ToCV) w Holandii
Tomato chlorosis virus jest patogenem porażającym pomidory (Solanum lycopersicum), cynię (Zinnia spp.) oraz rośliny dziko rosnące z różnych rodzin. Gatunek ten notowany jest w Azji (Arabia Saudyjska, Chiny, Izrael, Japonia, Jordania, Korea, Liban i Tajwan), Afryki (Maroko, Mauritius, RPA, Reunion, Sudan i Tunezja), Ameryki Północnej (Meksyk, USA), Ameryki Środkowej (Kostaryka, Kuba, Portoryko) i Ameryki Południowej (Brazylia). W Europie dotychczas stwierdzono obecność tego wirusa na Cyprze, w Hiszpanii (wliczając w to Baleary i Wyspy Kanaryjskie), Portugalii, Turcji, we Włoszech (wliczając w to Sardynię i Sycylię) i na Węgrzech. W krajach Unii Europejskiej gatunek ten nie podlega obowiązkowi zwalczania, natomiast organizmem kwarantannowym jest jeden z jego wektorów – mączlik ostroskrzydły (Bemisia tabaci).
W Holandii w ramach prowadzonych od kilku lat poszukiwań tego wirusa stwierdzono jego obecność w listopadzie 2017 r. w gospodarstwie szklarniowym, gdzie prowadzona jest towarowa uprawa pomidorów. Na liściach porażonych roślin pomidora obserwowano żółte, chlorotyczne przebarwienia ograniczone przez żyłki liści. W związku z wykryciem wirusa podjęto jego poszukiwania w okolicznych miejscach produkcji rozsady pomidora oraz na komercyjnych plantacjach roślin owocujących pod osłonami. W konsekwencji stwierdzono jego obecność w kolejnych dwóch gospodarstwach, gdzie prowadzone są uprawy towarowe pomidora w szklarniach.
Do rozprzestrzeniania wirusa z rośliny na roślinę konieczne są wektory owadzie, którymi są mączliki (Aleyrodidae). Oprócz wspomnianego już mączlika ostroskrzydłego (Bemisia tabaci), który w Polsce spotykany jest stosunkowo rzadko, wektorem wirusa jest też mączlik szklarniowy (Trialeurodes vaporariorum), który w naszych szklarniach spotykany dość często. Na dalsze odległości patogen rozprzestrzenia się wraz z porażonym materiałem roślinnym, zwłaszcza roślinami do sadzenia. W ten sposób patogen ten może dotrzeć do Polski. Jeśli na roślinach znajdą się też mączliki, prawdopodobne jest rozprzestrzenienie się wirusa z porażonego materiału roślinnego. Podobnie jak w Holandii, także w Polsce Tomato chlorosis virus mógłby rozwijać się na pomidorach uprawianych w szklarniach. Jak dotąd nie przygotowano PRA w odniesieniu do tego gatunku dla terytorium Polski, jakkolwiek możliwość jego przezimowania na roślinach gruntowych jest mało prawdopodobna.
4. Wykrycie guzaka amerykańskiego (Meloidogyne chitwoodi Golden et al.) w Szwecji
Guzak amerykański (Meloidogyne chitwoodi) jest nicieniem, którego żywicielami są jedno- i dwuliścienne rośliny zielne, w tym ziemniaki, różne gatunki warzyw (pomidor, fasola, groch, marchew, skorzonera i inne), cebulowe rośliny ozdobne, burak cukrowy, zboża, trawy, kukurydza, lucerna i różne rośliny dziko rosnące. Gatunek dotychczas został stwierdzony w Afryce (Mozambik, RPA), Ameryce Północnej (Kanada, Meksyk, USA), Ameryce Południowej (Argentyna) oraz kilku krajach europejskich (Belgia, Holandia, Francja, Niemcy, Portugalia, Turcja, Wielka Brytania).
W Szwecji gatunek ten po raz pierwszy został stwierdzony we wrześniu 2017 na roślinach ziemniaka uprawianych na południu kraju, z przeznaczeniem do produkcji skrobi. Badania próbek gleby z pola, gdzie stwierdzono porażone rośliny oraz dwóch innych pól używanych przez tego samego rolnika wykazały obecność guzaka amerykańskiego na wszystkich trzech polach. Gatunek ten rozprzestrzenia się na większą odległość wraz z porażonym materiałem roślinnym – roślinami do sadzenia, bulwami ziemniaka, cebulami roślin ozdobnych, a także wraz z podłożem. Ocena PRA przeprowadzona przez Instytut Ochrony Roślin – Państwowy Instytut Badawczy w 2016 r. wykazało, że gatunek ten może zasiedlić potencjalnie obszar całej Polski. Stwierdzenie występowanie nicienia w Szwecji - kraju położonym na północ od Polski zdaje się potwierdzać wnioski odnośnie możliwości rozwijania się szkodnika w naszym kraju.
5. Przechwycenia węgorka sosnowca w drewnie i drewnianych materiałach opakowaniowych.
W listopadzie 2017 r. w Hiszpanii stwierdzono obecność nicienia w drewnie sosnowym pochodzącym z Portugalii (zaopatrzonym w paszport roślin), natomiast w Estonii miało miejsce wykrycie nicienia w paletach z Chin, posiadających właściwe oznakowania zgodnie z Międzynarodowym Standardem ds. Środków Fitosanitarnych (ISPM) nr 15.
Węgorek sosnowiec może rozprzestrzeniać się na większe odległości wraz z drewnem, wliczając w to drewniane materiały opakowaniowe (DMO) pochodzące z obszarów występowania szkodnika. Przypadki takie niejednokrotnie miały miejsce. Przykładowo, w 2013 r. szkodnika stwierdzono w Polsce w paletach pochodzących z Portugalii. Warunkiem przeniesienia nicienia do drzewostanów jest obecność w porażonym drewnie wektorów – chrząszczy z rodzaju Monochamus (żerdzianka).
Węgorek sosnowiec (Bursaphelenchus xylophilus) poraża różne gatunki drzew iglastych. Najwięcej szkód wywołuje na sośnie (Pinus spp.), lecz notowany jest także m.in. na świerku (Picea spp.), jodle (Abies spp.), modrzewiu (Larix spp.), daglezji (Pseudotsuga spp.). Zaobserwowano zróżnicowanie wśród gatunków sosny pod względem wrażliwości na nicienia. Do gatunków szczególnie wrażliwych zalicza się: Pinus thunbergii, P. densiflora, P. nigra, P. pinaster, P. sylvestris (gatunek pospolity w Polsce), P. luchuensis, P. radiata, P. lambertiana i P. echinata.
Nicień pochodzi z Ameryki Północnej. Na początku XX wieku wraz z drewnem przeniknął do Japonii, skąd rozprzestrzenił się do innych krajów na Dalekim Wschodzie (Chiny, Hong-Kong, Korea Południowa, Tajwan). W 1999 roku stwierdzono pierwsze ogniska szkodnika w Europie (Portugalia). W 2008 r. nicienia po raz pierwszy stwierdzono w Hiszpanii. W Polsce gatunek ten nie został jak dotąd stwierdzony w drzewostanach, ani w drewnie w zakładach jego przerobu.
Gatunek ten może przyczyniać się do pojawiania się objawów chorobowych (choroba więdnięcia sosny), którymi są zmniejszone wytwarzanie olejków eterycznych i żywicy, stopniowe zmniejszenie transpiracji igieł aż do jej ustania, żółknięcie i więdnięcie igieł, zasychanie pojedynczych gałęzi, a z czasem zamieranie całego drzewa. Śmierć drzewa następuje już niekiedy po 30-40 dniach od chwili wniknięcia nicienia do wnętrza rośliny. W Polsce węgorek sosnowiec mógłby rozwijać się w drzewach iglastych, lecz prawdopodobnie bez wyraźnych objawów porażenia z uwagi na zbyt chłodny klimat.
Opracował Witold Karnkowski
Źródło
Państwowa Inspekcja Ochrony
Roślin i Nasiennictwa
http://piorin.gov.pl/