Do Zarządu Krajowej Rady Izb Rolniczych wpływają wnioski rolników ubezpieczonych w KRUS z całego kraju, którzy chcąc przejść na emeryturę rolniczą napotykają trudności w tym zakresie, jakich nie spotykają pracownicy innych sfer gospodarki ubezpieczeni w ZUS. Zawiązują w tym celu nawet Komitety Społeczne czy Organizacje, które mają zająć się tym palącym problemem.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, warunkiem koniecznym uzyskania przez rolnika prawa do świadczenia emerytalnego z KRUS jest ukończenie tzw. „wieku emerytalnego”, podleganie ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu w KRUS przez co najmniej 25 lat oraz trwałe zaprzestanie działalności rolniczej. Wymaganie spełnienia tego ostatniego warunku jest krzywdzące dla rolników, ponieważ muszą pozbyć się swojej własności. Wielu rolników, nie ma następców, którym mogliby przekazać gospodarstwo i stanowi to dodatkowy problem. Wsie wyludniają się, młodzi podejmują pracę w miastach lub poza granicami kraju. Jest wielu rolników, którzy chcieliby lub są zmuszeni ze względów ekonomicznych kontynuować pracę we własnym gospodarstwie, a ponieważ płacili ponad 25 lat składki na KRUS, powinna się należeć pełna emerytura, analogicznie jak pracownikom innych sfer gospodarki narodowej.
Problemem jest też nierówny staż pracy wymagany do uzyskania emerytury w ZUS i KRUS, a także brak możliwości zaliczania stażu pracy w ZUS do uzyskania emerytury w KRUS, aby otrzymać emeryturę z KRUS należy być ubezpieczonym 25 lat w KRUS, natomiast w ZUS do emerytury z ZUS dolicza także staż pracy w KRUS).
Zdaniem Zarządu KRIR takie zróżnicowanie prawa do emerytury jest nie tylko krzywdzące dla rolników, a także niezgodne z Konstytucją RP.
Zarząd KRIR wystąpił w związku z powyższym do Premiera o spowodowanie zmiany przepisów w takim kierunku, aby rolnicy ubezpieczeni w KRUS mieli równe prawa do przejścia na emeryturę jak ubezpieczeni w ZUS.
- Małgorzata Ramatowska
Źródło Krajowa Rada Izb Rolniczych http://krir.pl
Bo skladki KRUS powinny być uzależnione od dochodów rolnika. Inne dochody ma rolnik posiadający 200 ha , a inne ten, który ma 1 ha pola. Rzeczywiście, składki na KRUS są kilkakrotnie niższe do składek na ZUS i tu jest konflikt. Ale nie zauważa się, że robotnik w mieście wraca po pracy do domu i ma wolne. A rolnik pracuje nawet nocami jak trzeba, nie ma wolnego ani wakacji. I to też jest źródłem konfliktu.