W maju 2014 roku Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydało zezwolenie na wprowadzanie do obrotu środka, który jest mieszaniną petoksamidu z chlomazonem przeznaczoną do kontroli zachwaszczenia w rzepaku ozimym.
Petoksamid to nowej generacji substancja, która do tej pory z powodzeniem sprawdzała się w innych uprawach, na przykład bardzo obiecujące efekty uzyskiwano przy włączeniu jej do zabiegów mających na celu odchwaszczanie kukurydzy. Należy ona do grupy chemicznej chloroacetamidów, a jej mechanizm działania polega na blokowaniu syntezy kwasów tłuszczowych, co powstrzymuje proces podziału komórek i różnicowania tkanek kiełkujących chwastów. W efekcie następuje deformacja i zamieranie siewek. Substancja ta działa zarówno doglebowo i nalistnie, a jej transport odbywa się w obu kierunkach, co bardzo skutecznie eliminuje niepożądane rośliny na plantacji.
W dostępnym na rynku od czerwca br. herbicydzie zawierającym petoksamid występuje też chlomazon, który działa na chwasty głównie w okresie ich kiełkowania i wschodów, absorbowany jest przez korzenie i część podliścieniową roślin. Chlomazon hamuje w chwastach biosyntezę karotenoidów i biosyntezę chlorofilu. Dzięki działaniu herbicydu wschody chwastów są opóźnione lub zatrzymane. Jeśli chwasty wschodzą to ich liście wykazują objawy chlorozy i są podatne na zniszczenie. Jego skuteczność jest dobrze znana polskim rolnikom.
Połączenie petoksamidu z chlomazonem skutecznie zwalcza najbardziej uciążliwe gatunki chwastów występujące w rzepaku ozimym: przytulię czepną, marunę bezwonną, rumianek pospolity, rumian polny, tobołki polne, tasznika pospolitego, jasnoty, przetaczniki i inne występujące w tej uprawie.
Zwalczanie chwastów w uprawie rzepaku ozimego w ostatnich latach przysparza producentom coraz więcej problemów. Jednym z nich jest powstawanie ras chwastów odpornych na stosowane substancje aktywne. Patogeny wytwarzają odporność na herbicydy. Rozwój odporności to naturalne zjawisko i część składowa procesu ewolucji. Jest to zdolność organizmu – rośliny chwastu do dostosowywania się do warunków otoczenia. Rozwój odporności na herbicydy i jej rozpowszechnienie stanowi poważny problem. Proces ten przebiega tak szybko, że firmy fitofarmaceutyczne nie są w stanie dostarczać nowych środków opartych o nowe substancje aktywne. Proces opracowania nowej generacji związków chemicznych o wysokiej skuteczności działania i przebieg ich wprowadzania na rynek jest długotrwały, zajmuje kilka lat. W tej sytuacji producent powinien wykorzystywać wszystkie możliwości wyeliminowania zachwaszczenia przez odpowiednie metody uprawy roślin. Najprostszym rozwiązaniem tego problemu jest rotacja preparatów o odmiennym mechanizmie działania. Ponadto herbicydy należy stosować według zasad dobrej praktyki rolniczej oraz zintegrowanej ochrony roślin, a przepisy unijne ograniczają użycie popularnych preparatów stosowanych w rzepaku ozimym. Dlatego pojawienie się herbicydów opartych o zupełnie nową substancję aktywną – petoksamid, może być przełomem w ochronie tej uprawy przed chwastami.
Pojawienie się na polskim rynku herbicydu Nero 424 EC, który zawiera innowacyjną substancję aktywną jest szansą dla producentów rzepaku, którzy chcą skutecznie odchwaszczać swoje uprawy i zredukować ryzyko wystąpienia ras odpornych na stosowane dotychczas substancje aktywne. Preparat cechuje się wysoką skutecznością. Jest pobierany poprzez korzenie i hipokotyl kiełkujących chwastów, najskuteczniej je zwalcza do fazy pierwszych liści.
Anna Rogowska
Agencja Prasowa Jatrejon