Warmia i Mazury w dniach 16-18 października 2013r. przyjęły przedstawicieli rolnictwa i drobiarstwa Ziemi Lubuskiej, celem wymiany doświadczeń z zakresu hodowli indyków.
Punktem kulminacyjnym wyjazdu do Kętrzyna było zapoznanie się ze specyfiką producenta jednodniowych piskląt indyczych i indyczych jaj wylęgowych oraz zwiedzanie zakładu wylęgowego. Zakłady wylęgowe Grelavi stosując nowoczesne technologie produkują 400 mln jaj wylęgowych każdego roku, co stawia go na II miejscu wśród producentów jaj. Możliwość zakładu w Kętrzynie stanowi 10-11 mln rocznie. Odbiorcą w 50% jest Francja, natomiast kolejne 50% dystrybuowane jest na rynek europejski i basenu Morza Śródziemnego.
Grelavi zajmuje się dystrybucją indyków rasy Hybrida, której zalety są następujące: najmniejszy koszt wyprodukowania kg mięsa, konwersja paszy, wytrzymałość, sucha ściółka, mniejsze koszty weterynaryjne, mniejsze brakowania, lepsze podeszwy stóp.
Podczas oprowadzania po zakładzie, kierownik zakładu poinformował, iż produkcja prowadzona jest na zasadzie bioasekuracji, czyli polityki profilaktyki, bezpieczeństwo sanitarne oparte na zasadach przeciwdziałania (stosowanie zasad higieny). W zakładzie funkcjonują dwie śluzy sanitarne dla pracowników: na sektor wylęgu oraz na sektor inkubacji. Również specjalistyczny tabor transportowy podlega stosownym zabiegom higienicznym poprzez czyszczenie aut, celem wyeliminowania bakterii i grzybów. Robione są również wymazy powierzchniowe w zakresie salmonelli.
Produkcja piskląt odbywa się w dwóch etapach: I etap – ferma reprodukcyjna (odchów i produkcja), II etap – zakład wylęgowy (przy zastosowaniu nowoczesnych urządzeń).
Jaja dostarczane są z okolicznych ferm o zasięgu od 5 do100 kmod zakładu. Na miejscu jaja prześwietlane są celem dokonania selekcji jaj zdrowych. W ciągu godziny prześwietlanych jest 3,5 tys. jaj. Wylęgowość określa się na poziomie 80-82%. Pisklęta określone jako pierwsza kategoria trafiają do seksowania, natomiast te z drugiej kategorii poddawane są utylizacji. Wydajność seksera w rozdziale według płci wynosi od 1 000 do 1 100 szt. na godzinę. Pomyłka sekserów określana jest na poziomie 0,5-1,0%. Nad całą produkcją czuwa kontrolny panel alarmowy z sieciowym monitoringiem parametrów.
Następnym punktem dnia było spotkanie z zarządem Grupy Producentów Rolnych Farmer Sp. z o.o. w Iławie, prezesem Włodzimierzem Olszewskim oraz wiceprezesami Markiem Nowakiem i Henrykiem Żabą.
Grupa została zawiązana w 1992 roku. Strategicznym celem powstania spółki było uczestniczenie w prywatyzacji Iławskich Zakładów Drobiarskich. Firma została założona przez 83 hodowców – producentów żywca drobiowego z terenu Warmii i Mazur. Spółka Farmer funkcjonowała na zasadach grupy producenckiej. Po osiemnastu latach działalności na rynku ilość Udziałowców zwiększyła się do ponad 160. To pionierskie na ówczesne lata przedsięwzięcie i wyznaczone w nim cele sprawdziły się w warunkach, jakie narzuciła gospodarka wolnorynkowa pod względem szeroko rozumianej konkurencyjności wytwarzanego produktu. Głównymi celami działalności jest:
- obniżenie kosztów produkcji bezpośrednio na fermie poprzez grupowe, korzystniejsze organizowanie zakupów środków produkcji oraz usług; ·
- bilansowanie wielkości produkcji z uwzględnieniem popytu wewnętrznego i zewnętrznego poprzez powszechność umów kontraktacyjnych; ·
- wiązanie się na zasadach partnerskich (wzajemnie korzystnych) z zakładami skupującymi żywiec drobiowy;
- organizacja sympozjów, szkoleń oraz wdrażanie systemów na fermach, mających na celu uzyskanie najwyższej jakości bezpiecznego dla konsumenta produktu żywnościowego.
Zakres tych działań dotyczy najważniejszych elementów w procesie produkcji drobiarskiej tzn. paszy, piskląt, gazu płynnego, węgla, usług weterynaryjnych, utylizacji padliny oraz ubezpieczeń w pełnym wymiarze. Spółka reprezentuje swoich udziałowców wobec odbiorców żywca, poprzez wypracowywanie umów kontraktacyjnych na zasadach partnerskich wzajemnie korzystnych. Wyznacznikiem takich zasad jest współuczestnictwo w ustalaniu cen bieżących, minimalnych gwarantowanych i terminów płatności.
Na koniec należy dodać, że hodowcy skupieni w Farmerze wspólnie wypracowują 15% produkcji indyka w kraju.
W ostatnim dniu wyjazdu udaliśmy się do wytwórni pasz „Golpasz” w Golubiu-Dobrzyniu. Golpasz S.A. to jedna z wiodących polskich firm działających w branży rolnej. Podstawą działalności spółki jest produkcja i sprzedaż środków żywienia zwierząt dla drobiu, trzody chlewnej i bydła. Firma prowadzi sprzedaż bezpośrednią skierowaną do dużych ferm przemysłowych oraz zaopatruje szeroką sieć punktów dystrybucyjnych na terenie całego kraju. W obrębie grupy kapitałowej znajduje się także wytwórnia drożdży paszowych, produkcja roślinna w gospodarstwach rolnych oraz liczne spółki partnerskie i związane. Początki obecnego Golpaszu to rok 1968 roku, wtedy powstała Wytwórnia Pasz w Golubiu-Dobrzyniu. W 1993 roku poprzez odłączenie od przedsiębiorstwa państwowego, firma przekształciła się w pracowniczą spółkę. Od tego momentu nastąpił dynamiczny rozwój firmy. Zwiększył się znacząco potencjał produkcyjny, ale również wzrosła ilość inwestycji. W wytwórni przy produkcji pasz stosuję się innowacyjną technologię wykorzystującą próżnię – tzw. „Vacuum Coating”. Składa się ona z kilku etapów: granulowanie paszy z dodatkiem niewielkiej ilości tłuszczu – umieszczenie tak przygotowanej paszy w szczelnej komorze – wytworzenie atmosfery bliskiej próżni – natryśnięcie pozostałej ilości tłuszczu oraz enzymów poprawiających strawność składników paszy – gwałtowne rozszczelnienie komory i wpuszczenie powietrza atmosferycznego (gwałtownie wpadające powietrze powoduje „wciśnięcie” dodanych składników głęboko do wnętrza granul). Produktem końcowym jest granulat o dobrej trwałości zawierający odpowiednią zawartość tłuszczu (energii), dodatkowo wzbogacony o poprawiające strawność aktywne enzymy. Warto podkreślić, że jest to technologia w skali Polski unikalna, a i na terenie Europy wytwórnie pasz dla zwierząt posiadające tak wysublimowaną technologię jest kilka.
Wyjazd studyjny był zrealizowany ze środków SR KSOW.
Joanna Nadborska
Katarzyna Frąckowiak
Co dają wyjazdy studyjne realizowane przez Zrzeszenie?
Istnieje konieczność organizowania tego typu wyjazdów, szkoleń, ponieważ najlepszym sposobem przekonywania producentów rolnych do organizowania się jest bezpośredni i namacalny kontakt z tymi, którzy mają już wymierne efekty. Tylko konsolidacja gospodarcza producentów rolnych może poprawić ich konkurencyjność na rynku. Polscy producenci rolni w niewielkiej skali podejmują wspólne działania. Silny indywidualizm producentów, przy dużym rozdrobnieniu gospodarstw rolnych, ogranicza ich konkurencyjność. Ważnym elementem jest również analiza poszczególnych rynków jak i możliwość pośredniego lub bezpośredniego udziału zorganizowanych producentów rolnych w przetwórstwie.
2. Jakie główne priorytety działań założyła Pani do realizacji w najbliższym czasie?
W związku z podpisanym porozumieniem w 2010 roku pomiędzy członkiem zarządu woj. lubuskiego- Stanisławem Tomczyszynem, a ówczesnym członkiem zarządu woj. opolskiego – Tomaszem Kostusiem (przy współpracy organizacji rolniczych) dotyczącym realizacji wspólnych przedsięwzięć, współpracy między grupami oraz tworzeniem powiązań gospodarczych między producentami rolnymi priorytetowa jest dla nas konferencja, która ma się odbyć w przyszłym roku. Tematem konferencji, poza promocją dobrych praktyk rolniczych, wymianą wiedzy i doświadczeń pomiędzy województwami, będzie popularyzacja organizowania się rolników. Natomiast głównym założeniem będzie stworzenie współpracy pomiędzy województwami ściany zachodniej celem umocnienia i stabilizacji.
Źródło
Lubuska Izba Rolnicza
http://lir.agro.pl/