O działaniach Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych opowiada prezes Stanisław Kacperczyk
1. Panie Prezesie, jakie zadania stawia Pan przed Polskim Związkiem Producentów Roślin Zbożowych?
Zadaniem PZPRZ jest reprezentowanie i obrona interesów producentów zbóż. Nasze działania mają szeroki zakres. Z jednej strony staramy się wpływać na kształt polityki rolnej państwa, a z drugiej wspierać bezpośrednio producentów w ich działaniach.
2. Na czym to wsparcie dla rolników polega?
Przede wszystkim staramy się, aby do producentów docierała najnowsza wiedza niezbędna do realizacji celów produkcyjnych i ekonomicznych. W związku z tym wspólnie z naukowcami prowadzimy szereg szkoleń dla rolników w zakresie technologii uprawy zbóż. Ze względu na interesującą tematykę i zaangażowanie wybitnych specjalistów nie mamy problemów z frekwencją. Rolnicy chętnie poszerzają swoją wiedzę, zdobywają nowe informacje. Szczególnie, gdy są one z najwyższej półki, obiektywne, a nie stworzone na potrzeby konkretnych firm z branży oferujących swoje wyroby.
Pragnę tutaj zauważyć, że PZPRZ ściśle współpracuje z nauką. Stworzyliśmy grupę ekspertów, której przewodniczącym zgodził się zostać profesor Edward Arseniuk, dyrektor Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin PIB w Radzikowie. W ramach Związku funkcjonują cztery zespoły ekspertów – do spraw hodowli i nasiennictwa, agrotechniki, przechowalnictwa i technologii przerobu ziarna i biomasy, a także do spraw ekonomiki produkcji i rynku zbóż. Do każdego zespołu udało się nam zaangażować wybitnych ekspertów, którzy pracują na rzecz polskich rolników, służą im radą i wsparciem w rozwiązywaniu różnych problemów.
Ważnym przejawem naszej działalności wspierającej producentów było stworzenie cyklu filmów edukacyjnych pokazujących, jak należy w obecnych uwarunkowaniach realizować w racjonalny sposób technologię produkcji zbóż, aby ziarno było jak najwyższej jakości. Filmy te powstały w ramach projektu finansowanego z Funduszu Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych.
3. Prowadzą Państwo także działania interwencyjne...
Stale monitorujemy sytuację rynkową i w przypadku różnych problemów interweniujemy. Na przykład w ubiegłym roku, gdy tylko zorientowaliśmy się, co do wielkości szkód wynikłych z przemarznięcia zbóż, wystosowaliśmy pismo do premiera Tuska z prośbą o wsparcie dla poszkodowanych rolników. Jako jedni z pierwszych określiliśmy oficjalnie zaistniałą sytuację mianem klęski żywiołowej. W efekcie, Rada Ministrów ustanowiła program pomocowy, dzięki któremu rolnicy mogli ubiegać się o kredyty preferencyjne, odroczenie i rozłożenie na raty płatności wobec Agencji Nieruchomości Rolnych. Dodatkowo wskazywaliśmy wówczas na potrzebę stworzenia możliwości ponownego uzyskania dofinansowania PRZEZ PRODUCENTÓW de minimis w wysokości 100 zł za 1 hektar upraw przez producentów, których zasiewy zostały zniszczone przez mróz.
Innym przykładem naszych działań może być interwencja związana z procedurą ubiegania się o zwrot podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej. Zauważyliśmy, że procedury z tym związane są niepotrzebnie skomplikowane i pełne absurdów rodem z filmu „Miś”. W niektórych gminach rolnicy składający faktury muszą za każdą z nich płacić po 5 zł za potwierdzenie zgodności z oryginałem. I gdy to jest jedna czy dwie faktury – nie ma problemu. Ale gdy jest ich kilka – kilkanaście, to te opłaty niejednokrotnie przekraczają wartość zwrotu! Zgłaszaliśmy ten problem do ministra Rostowskiego i ministra Kalemby. Resort rolnictwa w odpowiedzi obiecał, że te niedogodności zostaną uregulowane w nowej ustawie. Przecież w tak drobnej sprawie powinno wystarczyć oświadczenie rolnika lub podpis urzędnika.
4. Przedstawił Pan Prezes przykłady działania Związku na arenie krajowej, a co z Unią Europejską?
W minionych dwu latach duża część naszej aktywności była związana z lobbowaniem za korzystnymi dla polskich producentów zmianami we Wspólnej Polityce Rolnej. W szczególności zwracaliśmy uwagę na konieczność wyrównywania dopłat bezpośrednich. Wyrażaliśmy także swoje wątpliwości dla różnych propozycji unijnych w zakresie „zazielenienia”. Również bardzo mocno występowaliśmy, aby w nowej perspektywie budżetowej zagwarantować opłacalność produkcji zbóż. Wskazywaliśmy w związku z tym, że cena skupu interwencyjnego – 101 euro, nie spełnia swojej funkcji. Trzy lata temu wykonaliśmy analizy eksperckie, z których wynikało, że kwota interwencyjna powinna plasować się przynajmniej na poziomie 150 euro. Niestety, po ostatnich rozmowach w Brukseli, nie mamy szansy, by to przeforsować.
PZPRZ zwraca szczególną uwagę na rozwój sytuacji w zakresie produkcji zbóż w basenie Morza Czarnego: na Ukrainie, w Rosji i Kazachstanie. Mamy obawy, że w określonych warunkach duża nadprodukcja w tym rejonie może destabilizować nasz rynek. Tym bardziej, że w kolejnych latach wahania produkcji są tam bardzo duże. Dlatego z uwagą śledzimy działania Komisji Europejskiej, które mogą mieć znaczenie dla ochrony naszego rynku. W szczególności zwracamy uwagę na ustalenia, jakie padają na kolejnych etapach rozmów Unia Europejska - Ukraina.
5. Konsumpcja pieczywa w Polsce wciąż spada. Prognozy na rok 2013 również nie są satysfakcjonujące. Co Związek robi, aby temu przeciwdziałać?
Rzeczywiście statystyki GUS wskazują na drastyczne zmniejszenie ilości spożywanego w naszym kraju pieczywa. Przeciętny Polak w 2012 r. zjadł 52-52,5 kg pieczywa. Ta ilość wciąż spada. Dlatego prowadzimy już od trzech lat kampanie promocyjne w ramach Funduszu Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych, których celem jest kształtowanie spożycia pieczywa i budowanie świadomości społeczeństwa odnośnie walorów zdrowotnych i smakowych wyrobów zbożowych. Promujemy „prawdziwe”, tradycyjne pieczywo, robione na zakwasie, bez chemicznych dodatków. Zwracamy przy tym uwagę na szczególne znaczenie w prawidłowym żywieniu człowieka produktów z pełnego ziarna. W ramach tego typu akcji współpracujemy z mediami, organizujemy bezpośrednie spotkania z konsumentami, między innymi podczas Dożynek Prezydenckich w Spale, Dni Chleba, wielu wystaw i targów. Stworzyliśmy przy tym szereg materiałów w formie różnego rodzaju broszur (ulotek) – skierowanych zarówno do konsumentów, przedstawicieli branży piekarskiej, jak i producentów.
Widzimy, że nasze kampanie wzbudzają duże zainteresowanie konsumentów. Coraz częściej pojawiają się pytania o to, jak rozpoznać wyroby o najwyższej jakości, w szczególności z pełnego ziarna. Edukacja konsumentów to nasz ważny cel, bo z jednej strony daje pewne korzyści dla nas producentów, ale z drugiej - tej ważniejszej - przyczynia się do polepszenia zdrowia Polaków!
Dziękuję za rozmowę.
Milena Zacharzewska
Nowa Wieś Europejska, 112/2013