Zapewnienie dobrostanu lochom i zminimalizowanie nakładów pracy związanych z ich hodowlą - o to zabiega większość producentów trzody chlewnej. Urządzeniem, które ma im w tym pomóc, jest stacja paszowa. Na polskim rynku to novum.
Stacja paszowa przeznaczona jest do żywienia loch w kojcach grupowych. W swojej ofercie ma ją m.in. „TerraExim – Agroimpex” Sp. z o.o. Nazywa się ona „INTEC 6001”. Jej producentem jest firma „Mannebeck”. Optymalna liczba zwierząt, przypadająca na jedno takie urządzenie, to 60 sztuk. Każda ze stacji może posiadać opcję selekcji macior. Mogą być one karmione indywidualnie, zgodnie z krzywą karmienia. Stacja daje możliwość stosowania do trzech mieszanek paszy bądź kombinacji dwóch mieszanek paszy i dodatków mineralno-witaminowych, a także 20 różnych krzywych karmienia.
Stacja wyposażona jest w rozbudowany system czujników ułatwiający identyfikację zwierząt. Znajdują się one m.in.: na zewnątrz urządzenia, w drzwiach wejściowych, a także przy korycie. Informacje o maciorach można uzyskać w każdej chwili. Umożliwia to przenośny mechanizm współpracującym z komputerem. Zwierzęta mają bowiem umieszczone na uszach transpondery (bezprzewodowe urządzenia komunikacyjne).
Stacje połączone są w jedną sieć. Pozwala to na ciągłe zbieranie i analizowanie danych oraz bieżące wprowadzanie informacji do systemu. Dzięki temu znacznie szybciej i łatwiej można zarządzać stadem. Stacje u każdego klienta są monitorowane on-line przez całą dobę. Robią to specjaliści za pośrednictwem internetu. Ułatwia to wykrycie nieprawidłowości. - Za serwis on-line nie jest pobierana jakakolwiek dodatkowa opłata – zaznacza Wojciech Stronikowski z „TerraExim – Agroimpex” Sp. z o.o.
Marianna Pera
Źródło
"Wieści Rolnicze"
http://www.wiescirolnicze.pl