Właściciele Gospodarstwa Rolnego w Bronowie (powiat pleszewski) wraz z fi rmą „Agro Top” użytkują obecnie trzy nowoczesne kombajny. Większość rolników może o tym tylko pomarzyć.
Do zbioru zbóż wykorzystujemy coraz częściej nowoczesne maszyny kosztujące zwykle ponad milion PLN. Taki sprzęt gwarantuje dużą wydajność zbioru przy zapewnieniu minimalnych strat (straty całkowite nie przekraczają ok. 1,5% plonu). Powinien też charakteryzować się stosunkowo łatwą obsługą, nie uszkadzać ziarna, dawać słomę dobrej jakości lub zapewniać jej rozdrobnienie i równomierne rozrzucenie po polu w celu jej łatwego przyorania. Tak duże wymagania stawiane przed nowoczesnymi kombajnami powodują, że maszyny te dużo kosztują. Nie wszystkich na nie stać, dlatego na polach spotykamy nadal duże ilości starego sprzętu, którego wiek przekroczył już dawno 25 lat! Spełnia on swoje zadanie, jednak jego wydajność nie zadowala rolników posiadających większe areały. Poszukują oni na rynku wtórnym maszyn używanych w dobrym stanie.
Do odbioru ziarna od nowoczesnych kombajnów potrzeba środków transportowych o objętości równej lub większej niż pojemność zbiornika na ziarno kombajnu. Wielu rolników decyduje się na zlecenie wykonania zbioru firmom świadczącym usługi, szukają wykonawcy, który posiada nowoczesny sprzęt gwarantujący poprawny zbiór we właściwym okresie dopasowanym do wymagań rolnika. Takich wyzwań nie boją się właściciele Gospodarstwa Rolnego w Bronowie (powiat pleszewski), którzy (wraz z firmą „Agro Top”) posiadają obecnie trzy kombajny, o jakich większość rolników może tylko pomarzyć! W roku 1993 zakupili, w firmie „Agromix” Rojęczno (sprzedaż kombajnów John Deere w Polsce od 1992 roku), kombajn John Deere 2056 z pięcioma wytrząsaczami klawiszowymi, z zespołem żniwnym o szerokości roboczej 5,6 m. Sprzęt pracuje do dnia dzisiejszego bez większych awarii. W roku 2011 przyszedł czas na zakup kolejnego kombajnu, tym razem wybór padł na niemieckiego producenta Claas („Mercedes” wśród maszyn rolniczych podkreśla prezes B. Kiżewski). Jest to Claas Lexion 560, wyposażony w sześć wytrząsaczy, przyrząd żniwny o szerokości 7,6 m i młocarnię pracującą w systemie APS. Jest to system opatentowany przez firmę Claas, wyposażony w przyspieszacz, który powoduje przyspieszenie podawanej masy od 3 m/s do 20 m/s. Klepisko główne opasuje bęben omłotowy pod kątem 151 stopni, co pozwala zwiększyć szczelinę omłotową, przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby obrotów bębna młócącego.
Daje to w efekcie mniejsze zużycie paliwa. Przyspieszacz, bęben omłotowy i odrzutnik słomy napędzane są od jednej przekładni bezstopniowej, dlatego przy każdej zmianie obrotów bębna młócącego synchronicznie zmieniają się liczby obrotów przyspieszacza i odrzutnika, co wpływa bardzo pozytywnie na równomierny przepływ i łagodne traktowanie młóconego materiału (dotyczy to zarówno ziarna, jak i słomy). Kombajn wyposażony jest w sześciocylindrowy silnik Caterpillar. Maszyna zakupiona została w „Techkom” Żabikowo koło Środy Wlkp. (przedstawiciela Claas). - Zakup takiego sprzętu nie gwarantuje jeszcze sukcesu -podkreśla Mikołaj Ranecki, współwłaściciel gospodarstwa.
Dla zapewnienia właściwej obsługi i regulacji przeszkolono operatorów kombajnu w centrum szkoleniowym Claas Polska w Buku koło Poznania. Efekty pracy nowej maszyny przeszły najśmielsze oczekiwania. Kombajn nie zawiódł właścicieli firmy przez trzy sezony ani razu! - Nie boimy się drobnych awarii, gdyż firma Claas gwarantuje w systemie żniwa 2013 dostarczenie każdej części w ciągu 24 godzin, warto mieć wsparcie takiego partnera - podkreśla pan Mikołaj (absolwent Akademii Ekonomicznej oraz Akademii Rolniczej). Po takiej współpracy nie trudno się domyślić, jaki następny kombajn został zakupiony przez Gospodarstwo Rolne w Bronowie.
Wybór padł oczywiście na największy kombajn z wytrząsaczami klawiszowymi firmy Claas, Lexion 660, wyposażony w przyrząd żniwny o szerokości 6,6 m typu „Vario” (regulowana długość stołu w zależności od zbieranej rośliny, w przypadku rzepaku wynosi 500 mm). Kombajn pracuje w systemie APS, który gwarantuje pozyskanie ziarna z minimalnymi stratami (Mikołaj Ranecki potwierdza, że Lexion jest w stanie sprostać wymaganiom 1,5% strat plonu!). Do nowej maszyny została zakupiona przystawka do zbioru kukurydzy (sześciorzędowa).
Kombajn wyposażony jest również w silnik Caterpillar C 9,3, którego moc (przy obrotach znamionowych 1900 obr/ min) wynosi 269 kW (366 kM). Maszyna posiada zbiornik na ziarno o pojemności ok. 10.000 litrów oraz sześć wytrząsaczy klawiszowych o długości ok.4,4 m (ich powierzchnia wynosi 7,48 m2 ). Powierzchnia sit wynosi 5,8 m2. Pan Mikołaj twierdzi, że jest obecnie w stanie sprostać każdemu zleceniu. Nowy kombajn wyposażony jest w drukarkę, która pozwala drukować wszelkie potrzebne informacje dotyczące jego pracy, co znacznie ułatwia kontrolę wykonywanych usług.
Mikołaj Ranecki nie widzi potrzeby zakupu systemu Laser Pilot lub GPS. Jeśli nabędzie kombajn z zespołem żniwnym o szerokości ponad 9 m, to wówczas wyposaży go w sprzęt do automatycznego prowadzenia po polu. Oprócz maszyn do zbioru zbóż firma posiada sprzęt do odbioru i transportu ziarna z pola do spichlerza. Jest to między innymi rolnicza gondola przystosowana do agregatowania z ciągnikiem rolniczym (pozwala ona na odbiór pełnej objętości zbiornika na ziarno). Posiadane przyczepy transportowe też gwarantują odbiór całej objętości zbiornika na ziarno (ich ładowność to od 12 do 14 ton). Mikołaj Ranecki do głównych zalet zakupionych Claasów zalicza ich niezawodność, bardzo dobry serwis gwarancyjny (pierwszy przegląd przeprowadzony po pierwszym sezonie lub po przepracowaniu 500 ha). Jednak to, co go najbardziej cieszy, to zużycie 17 litrów paliwa na jeden hektar. Ważną cechą kombajnów pracujących w systemie APS jest dbałość o słomę, na której zależy właścicielom gospodarstwa z Bronowa, gdyż jest ona niezbędna do prowadzonej tam hodowli zwierzęcej. Część słomy jest jednak rozrzucana po polu przez szarpacz słomy, który jest załączany z kabiny operatora. Pan Mikołaj twierdzi, że nadszedł czas dla fachowców w branży rolniczej. - W rolnictwie zwyciężają ci, którzy nie boją się wyzwań! Zakupiony sprzęt musi się amortyzować. Amortyzacja kombajnu w Bronowie powinna zakończyć się po 5 latach – zapewnia pan Mikołaj.
Wojciech Rębiasz, ZSPP CKU w Marszewie