Zarząd Wielkopolskiej Izby Rolniczej otrzymuje z Rad Powiatowych sygnały wskazujące na błędną ocenę klimatycznego bilansu wodnego przez System Monitoringu Suszy Rolniczej w uprawach roślin, których wegetacja jeszcze się nie zakończyła. Stan wielu tych upraw jest katastrofalnie zły, jednak monitoring suszy nie wykazuje zagrożenia tym zjawiskiem. Problem ten dotyczy bardzo dużej liczby gmin województwa wielkopolskiego.
W tej sytuacji Prezes WIR Piotr Walkowski wystosował pismo do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jana Krzysztofa Ardanowskiego, w którym zwraca uwagę na bardzo poważne konsekwencje tego stanu rzeczy. Oto treść pisma:
Do Zarządu Wielkopolskiej Izby Rolniczej napływają coraz liczniejsze sygnały o poważnych rozbieżnościach pomiędzy wynikami Monitoringu Suszy Rolniczej a stanem faktycznym upraw kukurydzy, buraka cukrowego czy ziemniaka. Wbrew temu, co podczas oględzin stwierdzają komisje klęskowe, w przypadku nie wykazania zagrożenia suszą przez SMSR zobowiązane są one do wpisania w protokołach braku strat w tych uprawach. Sytuacja ta wywołuje wzrastającą frustrację nie tylko wśród poszkodowanych rolników, lecz także wśród członków komisji, którzy niejednokrotnie odmawiają podpisania się pod protokołem, w którym zawarto oczywistą nieprawdę.
W Wielkopolsce znaczące opady deszczu odnotowano w pierwszej połowie lipca. Trwały one tylko kilka dni i ich natężenie było bardzo zróżnicowane. Pozytywne dla wegetacji roślin skutki tych opadów utrzymywały się jedynie przez około tydzień. W kolejnych dniach powróciła sucha, słoneczna oraz upalna pogoda i ten stan prognozowany jest przez następne tygodnie. Mimo to w większości gmin naszego województwa SMSR wykazał poprawę klimatycznego bilansu wodnego w szóstym i siódmym okresie raportowania, choć na pola ze zdwojoną siłą powróciła susza. W tej sytuacji powstaje pytanie o sens dalszego podtrzymywania fikcji w protokołach szacowania strat, który to stan pozbawia wielu rolników możliwości ubiegania się o pomoc państwa adekwatną do faktycznie poniesionych strat. Naszym zdaniem rozwiązaniem problemu byłoby przyjęcie zasady nadrzędności stanu faktycznego uprawy nad wskaźnikami SMSR.
Opracowanie: Kornel Pabiszczak
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/