O około 10 procent wzrosły ceny zbóż do siewu. Za kukurydzę rolnicy zapłacą tyle, co przed rokiem. Nic nie wskazuje na to, aby powtórzyła się sytuacja z ubiegłej wiosny, kiedy to brakowało nasion.
Zbliża się wiosna, a to oznacza, że rolnicy przystąpią do wysiewu zbóż jarych. - Zainteresowanie jest umiarkowane - mówi Andrzej Sobocki z Łukaszewa (gm. Jaraczewo, powiat jarociński), właściciel gospodarstwa prowadzącego sprzedaż kwalifikowanego materiału siewnego. Według dyrektora Centrali Nasiennej z Gostynia, niewielu rolników kupuje już ziarno. - Zainteresowanie kukurydzą jest bardzo duże, a jeśli chodzi o zboża, to niewielkie. Materiału siewnego do sprzedaży mamy sporo, zwłaszcza jęczmienia jarego.
Na rynku jest bardzo duża podaż nasion zbóż jarych. W ubiegłym roku po przemarznięciach zbóż ozimych rolnicy w dużej mierze obsiewali pola jarymi. Założono więcej plantacji nasiennych zbóż jarych niż w latach ubiegłych i stąd ta wyższa podaż nasion - wyjaśnia Wojciech Wolniak, specjalista ds. marketingu Hodowla Roślin Smolice Sp. z. o. o Grupa IHAR w Smolicach.
Ceny materiału nieznacznie wzrosły w porównaniu z ubiegłym rokiem. Za kwintal jęczmienia trzeba zapłacić 170 zł. W ubiegłym roku kosztował 150 zł. Czym kierować się przy wyborze materiału siewnego? - Każdy podchodzi do tej sprawy indywidualnie. Należy ocenić swoje potrzeby i do nich się dostosować - mówi Andrzej Sobocki.
Fachowcy podkreślają, że nie należy „oszczędzać” na odmianach materiału siewnego. Aby rolnicy korzystali z dobrych i sprawdzonych nasion, wprowadzono dopłaty do użytego materiału siewnego. W przypadku zboża i mieszanek zbożowych dotacja wynosi 100 zł na hektar, roślin strączkowych - 160 zł, a ziemniaków - 500 zł na ha. - Te dopłaty to są raczej znikome pieniądze, ale zawsze jest to coś - uważa Piotr Wodniczak, rolnik z Wysogotówka, (gm. Kotlin, powiat jarociński).
- Wymiana ziarna do siewu to jest podstawa. Nie warto ryzykować i siać niesprawdzone nasiona. Może się tak zdarzyć, że zboże w ogóle nie wzejdzie. Zboże kwalifikowane jest zaprawione, a jeżeli się sieje własne, to trzeba to zrobić samemu - dodaje rolnik. Wskazuje, że w przypadku wysiewania nasion własnej produkcji, nie jest znana siła kiełkowania. Trudno ustalić normy wysiewu. Wykorzystanie elitarnego materiału siewnego jest jednym z podstawowych czynników gwarantujących zwiększenie plonów oraz ich jakość. Przy prawidłowej uprawie i doborze odmian plony mogą wzrosnąć nawet o 15 proc.
W wielkopolskim oddziale Agencji Rynku Rolnego zainteresowanie dopłatami jest mniejsze niż w roku poprzednim. W ubiegłym roku do 25 lutego złożono 1.200 wniosków, a w tym tylko 853.
Elżbieta Rzepczyk