W ostatnich dniach odbywa się szereg seminariów i konferencji poświęconych nowej wspólnej polityce rolnej. Wielkopolska Izba Rolnicza bierze w nich czynny udział. Kształt tej polityki to jedno z najważniejszych zagadnień, które będzie miało wpływ na gospodarstwa rolne w Wielkopolsce. O tym, między innymi, dyskutowali uczestnicy V Forum Rolnictwa i Agrobiznesu Top Agrar czy też Agro Akademii organizowanej przez PNB Paribas. Na dzień dzisiejszy wiemy na pewno, że jeszcze przez przynajmniej rok a prawdopodobnie dwa lata będzie obowiązywał okres przejściowy, czy stare reguły WPR dobrze nam wszystkim znane. W chwili obecnej rozpoczęły się dopiero negocjacje pomiędzy Komisją Europejską, Parlamentem Europejskim a Komisją Agrifish, która skupia ministrów rolnictwa państw członkowskich. Poszczególne kraje rozpoczęły prace nad swoimi planami strategicznymi, które zastąpią obowiązujący dzisiaj program rozwoju obszarów wiejskich. Wiemy też, że nowa WPR będzie mocno związana z strategiami bioróżnorodności oraz od pola do stołu, które to strategie są elementem nowego zielonego ładu. Oznacza to, że rolnictwo unijne, w jeszcze większym stopniu będzie miało się przyczyniać do ochrony środowiska, klimatu oraz dobrostanu zwierząt. Głównym celem polityki pozostaje dotąd poprawa dochodów rolnika oraz jego pozycji rynkowej oraz wsparcie małych i średnich, rodzinnych gospodarstw rolnych. Cele środowiskowe i klimatyczne mają być osiągnięte poprzez redukcję zużycia środków ochrony roślin, nawozów i antybiotyków a także wprowadzenie ekoschematów i rozwój rolnictwa ekologicznego. Mniej wyraźnie jest póki co określone wparcie małych i średnich gospodarstw rolnych oraz poprawa dochodów rolnika oraz jego pozycji rynkowej. Jedyne narzędzia o których wspominają decydenci to ograniczenie dopłat bezpośrednich powyżej kwoty 60 000 Euro na zasadzie degresji. Obowiązkowa ma być również definicja „aktywnego rolnika”, przy czym każdy kraj członkowski będzie musiał sam wypracować taką definicję. Wiemy również, że dotychczasowe zasady cross complience nie zmienią się, czy minimalne wymogi wzajemnej zgodności dla wszystkich gospodarstw rolnych będą nadal obowiązywać.
Patrząc łącznie na te wszystkie zamierzenia, to jeśli wejdą one w życie to oznaczać to będzie zmniejszenie produkcji rolniczej w skali całej unii europejskiej oraz w skali poszczególnych gospodarstw rolnych, szczególnie tych towarowych, prowadzących intensywną produkcję rolniczą. Zmniejszenie produkcji będzie wynikiem redukcji zużycia nawozów, środków ochrony roślin oraz antybiotyków. Dodatkowo, rolnicy mogą wybierać ekoschematy, z których część będzie polegała na wyłączeniu części gruntów rolnych z produkcji. Taki sam efekt spowoduje rozwój rolnictwa ekologicznego, które docelowo ma zajmować 25% gruntów rolnych. Jeśli dochody rolnicze mają zostać utrzymane to planowane spadki produkcji powinny wiązać się z dodatkowymi przychodami pozyskiwanymi z rynku poprzez wyższe ceny produktów spożywczych oraz w ramach płatności z budżetu WPR. Oba źródła rekompensat wydają się być na dzień dzisiejszy mgliste i niepewne. Budżet UE na rolnictwo ma być mniejszy aniżeli w latach ubiegłych a konsumenci nie są zbyt skorzy do płacenia wyższych cen za kupowaną żywność. Oczywiście diabeł tkwi w szczegółach a tych na dzień dzisiejszy nie znamy. Nie wiemy przede wszystkim jakie będą wymagania w poszczególnych ekoschematach oraz jakie płatności otrzyma rolnik za ich realizację. To jest chyba zasadnicze pytanie, które będzie determinowało decyzje rolników w zakresie podejmowania się działań na rzecz środowiska i klimatu.
Wracając do tytułu naszego artykułu można się pokusić o odpowiedź, że zyskają mniejsze gospodarstwa, które będą realizować działania na rzecz środowiska i klimatu (ekoschematy) lub wręcz przechodzić na produkcję ekologiczną a stracą duże gospodarstwa, które prowadzą intensywną produkcję rolną nastawioną na rynek. Rozpatrując taki scenariusz z punktu widzenia Wielkopolski, to nowa Wspólna Polityka Rolna, na dzień dzisiejszy wydaje się być bardziej zagrożeniem niż szansą. Pewnie inaczej będzie to postrzegane np. z punktu widzenia Województwa Podkarpackiego czy Małopolskiego. Nasuwa się tu prosty wniosek – chyba już czas najwyższy na większą niż do tej pory regionalizację polityki rolnej.
Podczas sesji plenarnej Forum Top Agraru, nowy Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Pan Grzegorz Puda wskazał, że planuje się większe zróżnicowanie regionalne WPR, nie padły jednak żadne szczegółowe rozwiązania. Minister wskazał również, że priorytetami Polski w ramach nowej WPR będzie wsparcie małych i średnich gospodarstw rodzinnych, dobrostan zwierząt oraz ekologia. Działania w kierunku podwyższania dobrostanu zwierząt wydają się być na dzień dzisiejszy nieodzowne. Chce tego rynek. Sieci detaliczne w całej Europie a teraz i w Polsce promują żywność pozyskiwaną z mięsa zwierząt chowanych w podwyższonych warunkach dobrostanu. Minister oraz Komisarz Wojciechowski zapowiedzieli nawet budowę wspólnego europejskiego oznakowania takiego mięsa. Obecnie na rynku europejskich funkcjonuje kilkadziesiąt różnych systemów dobrostanowych zarządzanych przez organizacje producentów lub sieci handlowe. Przyjęcie jednego, wspólnego znaku dla całej Europy będzie bardzo trudne. Rozwój produkcji ekologicznej w Polsce, z kolei, wydaje się być na dzień dzisiejszy trudny. Pracochłonność takiej produkcji przy jednoczesnym braku rąk do pracy powoduje, że wielkość produkcji ekologicznej w Polsce spada. Być może ten problem rozwiążą nowe technologie, które wyeliminują w wielu przypadkach zapotrzebowanie na siłę roboczą.
Co z tego wszystkiego wynika dla konkretnego gospodarstwa rolnego w Wielkopolsce? Przede wszystkim konieczność monitorowania i śledzenia zmian, które w chwili obecnej mają miejsce oraz wypracowanie dla siebie nowej strategii, która pozwoli na wybór najlepszego modelu rozwoju. Po drugie proponujemy dwa słowa kluczowe dla przyszłości, to jest współpraca i innowacyjność. Współpraca rolników na rynku, jak nigdy dotąd będzie miała strategiczne znaczenie dla poprawy dochodów rolniczy. Z drugiej strony taka współpraca będzie niezbędna aby wdrażać innowacyjne technologie. Na oba te kierunku będzie też sporo środków finansowych w ramach nowej WPR.
Wielkopolska Izba Rolnicza będzie oczywiście monitorowała planowanie nowej wspólnej polityki rolnej i będzie reagowała poprzez opiniowanie aktów prawnych, w interesie wielkopolskich rolników. Będziemy też oczywiście informować Państwa poprzez nasze kanały informacyjne takie jak strona internetowa, czy fora rolnicze o tym co się dzieje w tym zakresie i jak można się do nowej sytuacji dostosować, i na niej skorzystać.
Z autorem można skontaktować się poprzez adres email: a.przepiora@wir.org.pl
Andrzej Przepióra
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/