Bardzo trudna sytuacja rolników była dzisiaj tematem konferencji prasowej, która odbyła się w siedzibie Zarządu Wojewódzkiego PSL w Łodzi. Prezes PSL woj. łódzkiego Dariusz Klimczak zwracał uwagę na chaos w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i los ponad 100 tys. gospodarstw w województwie łódzkim, spowodowany opóźnieniami w wypłacie dopłat bezpośrednich za 2016 rok. „Dziś PiS popsuł swoje relacje ze wszystkimi w branży rolniczej, od rolnika po komisarza europejskiego” – mówił Dariusz Klimczak.
Wśród zaproszonych gości byli m.in. Przewodniczący Sejmiku Województwa Łódzkiego Marek Mazur, byli pracownicy ARiMR, Przewodniczący Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska działającej przy ZW PSL Henryk Majewski oraz rolnicy z województwa łódzkiego.
Uczestnicy konferencji zwracali uwagę, że mimo, iż termin składania wniosków o dopłaty został dziś wydłużony do 30 czerwca, to i tak jest to zbyt krótki czas dany rolnikom, którzy już mają opóźnienia w pracach polowych w związku z niesprzyjającą aurą. Ponadto wielu producentom rolnym długotrwałe opady oraz mrozy zniszczyły większość upraw. Tymczasem z danych województwa wynika, iż około 20% rolników nie otrzymało jeszcze dopłat za rok ubiegły. „To skandal, że ogromna część rolników wciąż nie otrzymała dopłat za 2016 r., skandalem jest też przedłużenie w ostatniej chwili i dopiero po naciskach terminów składania wniosków o dopłaty za rok bieżący. Zwolniono ponad tysiąc fachowców z instytucji obsługujących dopłaty dla rolników a w ARiMR wciąż nie działa nowy system informatyczny – wyliczał przewodniczący łódzkiego Sejmiku Marek Mazur. Byli pracownicy ARiMR podkreślali natomiast, że podobna sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy – wcześniej rolnicy otrzymywali dopłaty w tym samym roku, w którym złożyli wnioski.