Celem standardu Polskiej Izby Mleka (PIM) „Bez GMO” jest promocja najlepszych praktyk w zakresie produkcji wyrobów mleczarskich wolnych od GMO. Zgodnie z zasadami i przepisami, aby móc umieścić dane oświadczenie czy treść na opakowaniu produktu spożywczego należy potwierdzić, że wszystkie czynniki zostały prawidłowo wdrożone. Certyfikat „Bez GMO” jest niezależną oceną realizowaną na zlecenie PIM przez międzynarodową jednostkę certyfikującą TÜV SÜD Polska - informuje Dyrektor Polskiej Izby Mleka Pani Agnieszka Maliszewska.
Procedura wnioskowania o wydanie certyfikatu jest prosta i krótka.
Po pierwsze wymagany jest kontakt z Polską Izbą Mleka, następnie wypełniony kwestionariusz ofertowy należy przesłać do jednostki certyfikującej TÜV SÜD Polska. Kwestionariusz powinien zawierać podstawowe dane o firmie, takie jak: dane rejestrowe przedsiębiorstwa, informacje o łącznym zatrudnieniu z podziałem na pracowników administracyjnych oraz pracowników produkcyjnych, zmianowość, charakter certyfikowanej lokalizacji (czy jest to mleczarnia, zlewnia, magazyn itp.). Informacją kluczową dla wyliczenia nakładu pracy audytorów jest liczba gospodarstw dostarczających mleko do danej mleczarni, w tym liczba gospodarstw dostarczających mleko pochodzące od krów karmionych paszami non - GMO.
Zainteresowanie certyfikacją w oparciu o standard PIM „Bez GMO” stale wzrasta. Podmioty, którym zależy na wysokiej jakości produktach wprowadzonych do obrotu oraz wykazaniu, że są to produkty wolne od GMO to zarówno małe przedsiębiorstwa, jak i liderzy polskiego rynku mleczarskiego.
Podstawową przewagą standardu „Bez GMO” jest jego kompleksowość i dopasowanie do specyfiki działalności danego uczestnika. Standard obejmuje cały łańcuch produktów mleczarskich - od produkcji pasz, żywienia w gospodarstwie, zakładu mleczarskiego po producentów składników i dodatków, handel produktami mleczarskimi czy paszowymi - dodaje Dyrektor Polskiej Izby Mleka Pani Agnieszka Maliszewska.
Kampania promująca standard „Bez GMO” została sfinansowana z Funduszu Promocji Mleka.
Źródło: Biuro kampanii „Wolne od GMO”